fot. Pixabay
fot. Pixabay

Dzieci zmarły po rozsypaniu środka na gryzonie. Resort rolnictwa reaguje

Redakcja Redakcja Rolnictwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 15
Dwoje dzieci zmarło, inne w ciężkim stanie trafiły do szpitala. Resort rolnictwa wydał specjalny komunikat i ostro zabrał się za internetowy handel środkami do deratyzacji.

Tragiczne skutki stosowania środków na gryzonie

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi w specjalnym komunikacie przestrzega, że środki ochrony roślin nie mogą być stosowane w budynkach, w których przebywają ludzie, zwierzęta gospodarskie oraz domowe. Wydanie takiego ostrzeżenia to wynik tragicznych zdarzeń do jakich doszło w ostatnim czasie. Najpierw pod koniec października jednym z gospodarstw pod Płońskiem dwoje dzieci zatruło się oparami silnie toksycznego środka służącego do zwalczania gryzoni. Rodzeństwo trafiło do szpitala w Warszawie.

Kilka dni później w listopadzie policja w Nowym Tomyślu otrzymała zgłoszenie dotyczące śmierci trzyletniego dziecka w tamtejszym szpitalu. Dziewczynka trafiła do lecznicy z objawami zatrucia. Hospitalizowana była także matka dziecka.

Niedawno na Lubelszczyźnie zmarł 2-letni chłopiec. Z ustaleń śledczych wynika, że jeden z domowników w piwnicy rozłożył środek przeciwko gryzoniom, który prawdopodobnie został zakupiony przez internet.


Środków nie można stosować w budynkach, w których przebywają ludzie i zwierzęta

Dlatego resort rolnictwa podkreślił w komunikacie, że środków ochrony roślin przeznaczonych do ochrony upraw metodą fumigacji (zwalczanie szkodników za pomocą substancji chemicznych w formie dymu, pary lub gazu) nie można stosować w budynkach mieszkalnych i w pomieszczeniach, w których przebywają ludzie oraz zwierzęta gospodarskie lub domowe. Zaznaczono, że miejsca, gdzie takich środków ochrony roślin użyto, należy właściwie oznakować oraz zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych, przede wszystkim dzieci.

Szczególne środki bezpieczeństwa należy powziąć stosując preparaty zawierające w swoim składzie fosforek glinu, fosforek magnezu i fluorek sulfurylu. „Niestosowanie się do powyższych zasad grozi poważnym zatruciem, a nawet utratą życia" - ostrzega MRiRW i przypomina, że środki ochrony roślin, przeznaczone do ochrony upraw, nie mogą być stosowane w innym celu niż wskazano na etykiecie, a preparaty przeznaczone dla użytkowników profesjonalnych (rolników, leśników) mogą nabywać i stosować wyłącznie osoby właściwie przeszkolone, posiadające ważne zaświadczenie o ukończeniu szkolenia. Zaznaczono również, że środki ochrony roślin przeznaczone dla użytkowników profesjonalnych nie mogą być stosowane przez amatorów, działkowców.

Wiceminister rolnictwa zawiadomił prokuraturę ws. sprzedaży środka na gryzonie

Jednocześnie Michał Kołodziejczak, wiceminister rolnictwa Michał poinformował, że złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa wobec osób, które sprzedawały środek do deratyzacji przez internet bez weryfikacji, czy osoby kupujące są przeszkolone w zakresie używania tego typu środków. O sprawie został także zawiadomiony prokurator generalny.

- Silne środki ochrony roślin przeznaczone do zwalczania szkodników muszą trafiać wyłącznie do przeszkolonych profesjonalistów. Złożyłem do Prokuratora Generalnego zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku ze sprzedażą toksycznych środków ochrony roślin przez Internet – poinformował Michał Kołodziejczak

Według ministra „mogło tam dojść i najprawdopodobniej dochodziło do złamania prawa. Każdy, kto kupuje te substancje, musi mieć odpowiedniej świadectwo. Przy sprzedaży przez internet była tylko i wyłącznie informacja, że “jeżeli kupujesz to znaczy, że powinieneś być przeszkolony”. Sprzedawcy nie weryfikowali tego, którzy kupują są odpowiednio przeszkoleni i mają zaświadczenia, dlatego powiadomiliśmy o tym prokuraturę i będziemy obserwować też co dalej w tej sprawie będzie się działo.”

Będą kontrole w ponad punktów sprzedaży i dystrybucji środków

Wiceszef resort rolnictwa poinformował ponadto, że rozmawiał z przedstawicielami platform OLX i Allegro i ci zgodzili się na wycofanie ze sprzedaży środków przeznaczonych do deratyzacji. Zapewnił, że będzie rozmawiał też z innymi sprzedawcami, m.in. z Amazonem i Ceneo.

Główny Inspektor Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa (PIORiN) Andrzej Chodkowski również potwierdził, że środki przeciw gryzoniom, które doprowadziły do tragicznych wydarzeń, były stosowane nieprawidłowo. Dodał, że sprzedaż na platformach transakcyjnych prowadziły przedsiębiorstwa, które są pod nadzorem Inspekcji, ale i te z "szarej strefy".

- Wydałem polecenia i w tej chwili nasi inspektorzy przeprowadzają kontrole we wszystkich firmach dystrybucyjnych, które prowadzą sprzedaż w internecie. W takich sytuacjach, kiedy doszło do złamania prawa, będziemy to kwalifikować jako zagrożenie dla zdrowia i życia ludzkiego i będziemy kierować zawiadomienia do organów ścigania, bo nie jest to zwykłe wykroczenie, a działania przestępcze - zapowiedział inspektor.

TW

Zdjęcie ilustracyjne, fot. Pixabay

Czytaj także:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj15 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Gospodarka