fot. Facebook/Jacek Sutryk
fot. Facebook/Jacek Sutryk

Służby dopadły Sutryka. Prezydent Wrocławia od dawna był na celowniku

Redakcja Redakcja Przestępczość Obserwuj temat Obserwuj notkę 81
Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk został zatrzymany przez CBA w związku z nieprawidłowościami dotyczącymi uczelni Collegium Humanum. Jak pisaliśmy wielokrotnie w Salonie 24, ciemne chmury zbierały się nad włodarzem Wrocławia od dawna, nie tylko w związku z aferą z dyplomami Collegium Humanum.

Jacek Sutryk w rękach CBA

Aresztowania, zarzuty korupcyjne, zorganizowana grupa przestępcza, a w tle polityka, znani ludzie i wybory samorządowe. Afera Collegium Humanum swoim zasięgiem objęła całą Polskę, do prokuratury i Centralnego Biura Antykorupcyjnego zgłaszały się kolejne osoby. Służby wciąż pracują nad kolejnymi zatrzymaniami, a najnowszym efektem ich dochodzenia jest zatrzymanie prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka.


O udziale Sutryka w całej aferze Collegium Humanum pisaliśmy na Salon24.pl wielokrotnie, na bieżąco relacjonując stan śledztwa i nowych informacji dotyczących prezydenta Wrocławia. 

Jacek Sutryk zarobił krocie dzięki dyplomowi z CBA

Przypomnijmy, Jacek Sutryk i spora grupa związanych z nim urzędników i pracowników miejskich spółek ma dyplomy MBA uzyskane na Collegium Humanum. Taki dokument pozwala zasiadać w radach nadzorczych spółek skarbu państwa i samorządowych i czerpać z tego tytułu pokaźne dochody.

Wrocławscy urzędnicy z Sutrykiem na czele szybko trafili do rad nadzorczych różnych przedsiębiorstw i to nie tylko we Wrocławiu. Sam Sutryk w sumie był w trzech, a do teraz nadzoruje Śląskie Centrum Logistyki i Regionalne Centrum Gospodarki Wodno-Ściekowej w Tychach. Jak wynikało z jego oświadczenia majątkowego, tylko za styczeń i luty tego roku – za samo zasiadanie w dwóch wymienionych wyżej radach nadzorczych zarobił… 25 tysięcy złotych. Wszystko dzięki dyplomowi z Collegium Humanum.

- Od dawna mówiłem, że rady nadzorcze powinny być niedostępne dla samorządowców - mówi w rozmowie z Salon24.pl Bohdan Stawiski, dolnośląski radny z Bezpartyjnych Samorządowców. - Nie każdy ma czas na uzyskanie dyplomu, więc to pokusa do nielegalnych przedsięwzięć. Nie dla samorządowców w radach nadzorczych - apeluje nasz rozmówca.

-  Krąg zamieszanych osób jest coraz szerszy. Ja nie wykluczam, że będzie to dotyczyło także prezydenta. Tym bardziej namawiam go i nakłaniam, żeby oczyścił się i przedstawił dowody - mówił w Salonie 24 jeszcze w marcu Jerzy Michalak, bezpartyjny kandydat na prezydenta Wrocławia.

Sutryk przyznał się do studiowania na Collegium Humanum

Nie ustawały spekulacje, czy prezydent Wrocławia swój dyplom kupił, czy otrzymał go w prezencie od rektora uczelni. Jeśli to drugie, to dlaczego nie wykazał tego w oświadczeniu majątkowym. Jacek Sutryk dopiero w kwietniu br. pokazał dowody na to, że studiował w Collegium Humanum. Pokazane papiery wzbudziły jednak wątpliwości. Internauci zwrócili uwagę przede wszystkim na to, że wynika z nich, że Sutryk studia zaczął w październiku 2019 roku, w czerwcu otrzymał dyplom, ale czesne zapłacił w kwietniu 2020 r.

Polityk wielokrotnie zapewniał, że w sprawie Collegium Humanum nie ma sobie nic do zarzucenia. "Podobnie jak kilkanaście tysięcy osób w całej Polsce korzystałem z oferty edukacyjnej Collegium Humanum, którą opłaciłem z własnej kieszeni, a dwusemestralne studia zakończyłem zdanym egzaminem. Podobnie jak kilkanaście tysięcy osób w całej Polsce decyzję o podjęciu studiów podjąłem po zapoznaniu się z ofertą i akredytacjami ministerstwa. Podobnie jak kilkanaście tysięcy osób w całej Polsce czuję się w tej sprawie osobą pokrzywdzoną i oczekuję jej szybkiego wyjaśnienia przez odpowiednie służby państwowe. Natomiast zwykłą niegodziwością jest prezentowanie mojego wizerunku w gronie polityków, z którymi jako lokalny lider ruchu 15 października przez blisko sześć lat prowadziłem otwartą wojnę o prawa samorządów, praworządność i przestrzeganie standardów demokratycznych" - pisał w marcu br.


Ciemne chmury nad Sutrykiem. Nie tylko sprawa dyplomu MBA

Okazało się także, że Sutryk zna się z różnymi ludźmi z podejrzanej uczelni. Prezydent Wrocławia brał udział w uczelnianej debacie i spotykał się z aresztowanym rektorem Pawłem Cz. Również na weselu dyrektora wrocławskiego oddziału Collegium Humanum, któremu ślubu udzielił osobiście prezydent. Sprawa ta zachwiała jego pozycją we wrocławskiej PO. Były prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz apelował nawet do Sutryka, by wycofał się z wyborów na prezydenta tego miasta. Z niespodziewaną pomocą przyszedł mu jednak Donald Tusk, który udzielił mu poparcia.

Sutryk w wyborach samorządowych otrzymał od wrocławian żółtą kartkę – w pierwszej turze dostał mało głosów i musiał walczyć o wygraną w drugiej. Absolutorium jednak uzyskał.

W ocenie działań Sutryka jest też wiele wątpliwości i zastrzeżeń dotyczących obsady w miejskich spółkach. Konkursy na członków zarządów spółek miejskich wyglądają tak, że jeszcze przed ich ogłoszeniem wiadomo kto je wygra: politycy partii rządzących lub ich znajomi - pisał Marcin Torz. W przypadku jednej z takich spraw toczy się postępowanie prokuratorskie.

Urząd miejski we Wrocławiu nie komentuje sprawy zatrzymania prezydenta Jacka Sutryka.

Śledztwo ws. Collegium Humanum jest rozwojowe

CBA jeszcze we wrześniu informowało, że "ktokolwiek ma wiedzę o Collegium Humanum i "lewych" dyplomach, powinien zgłosić się do CBA. W zamian nie będzie ponosił konsekwencji karnych". Możliwe, że ktoś po tym apelu "wsypał" Jacka Sutryka.

Jacek Dobrzyński podczas spotkania z dziennikarzami w Warszawie powiedział, że do zatrzymania doszło w mieszkaniu prezydenta, gdzie funkcjonariusze CBA przeprowadzili czynności, a następnie przewieźli go do Katowic. Podał, że prokurator już spotkał się z zatrzymanym i go przesłuchuje. Dodał, że to prokurator zdecyduje o tym, jakie zarzuty postawi prezydentowi Wrocławia i jakie ewentualne środki wobec niego zostaną zastosowane.

- Sprawa Collegium Humanum dotyczy nieprawidłowości na uczelni niepublicznej, do tej pory do tej sprawy zostało zatrzymanych 28 osób, które usłyszały łącznie 150 zarzutów – przypomniał rzecznik szefa MSWiA.

Dodał, że to śledztwo jest rozwojowe, a wcześniej w tej sprawie CBA zatrzymało m.in. b. rektora Collegium Humanum Pawła C. i b. europosła Ryszarda Cz. Śledztwo prowadzą funkcjonariusze CBA pod nadzorem Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej.

Collegium Humanum obecnie nosi nazwę Uczelnia Biznesu i Nauk Stosowanych Varsovia. Prywatna uczelnia powstała w 2018 r. w Warszawie. Miała w ofercie błyskawiczne kursy, dzięki którym można było zdobyć dyplom MBA. Takie dyplomy pozwalają m.in. na ubieganie się o posady w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa.

ja/SW


Na zdjęciu prezydent Wrocławia, fot. Facebook/Jacek Sutryk

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj81 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (81)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo