"To już nie jest rosyjska strefa wpływów". Kluczowa baza w Redzikowie otwarta

Redakcja Redakcja NATO Obserwuj temat Obserwuj notkę 84
W Redzikowie oficjalnie otwarto bazę amerykańską - tarczę antyrakietową. Prezydent Andrzej Duda wspomniał o roli Lecha Kaczyńskiego w negocjacjach ze stroną amerykańską. Na uroczystości są najważniejsi politycy z rządu - w tym wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz, Radosław Sikorski oraz ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski.

W środę w pomorskim Redzikowie rozpoczęła się uroczystość oficjalnego otwarcie bazy amerykańskiej tarczy antyrakietowej. W ceremonii biorą udział m.in. prezydent Andrzej Duda, wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, szef MSZ Radosław Sikorski oraz przedstawiciele USA i NATO.  

O bazie w Redzikowie przeczytasz: 


Uroczystość w Redzikowie. Przemówienie Andrzeja Dudy

Na spotkanie przybyli także m.in. ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski i wyznaczony na kierownika polskiej placówki w Waszyngtonie Bogdan Klich, który obecnie nie pełni żadnej roli w dyplomacji - czeka na wybory prezydenckie. W przypadku zwycięstwa kandydata koalicji rządzącej otworzą mu drogę do zastąpienia Marka Magierowskiego. 

- Od momentu, kiedy w Polsce stanie amerykańska baza tarczy antyrakietowej, cały świat będzie widział jasno i wyraźnie, że to nie jest już rosyjska strefa wpływów - przemawiał Andrzej Duda w Redzikowie.  -To będzie amerykańska baza rakietowa, w której będą amerykańskie tajemnice wojskowe, w której będą jedne z największych sekretów Stanów Zjednoczonych i której Stany Zjednoczone będą strzegły - zapewniał przywódca. Głowa państwa wspomniała o roli Lecha Kaczyńskiego, który w latach 2007-2008 mocno naciskał na dopięcie umowy z Amerykanami na tarczę antyrakietową. Poza tym Duda podkreślił rolę Witolda Waszczykowskiego w przygotowaniu kontraktu. 


- Stany Zjednoczone, także w sensie fizycznym, są obecne i są gwarantem bezpieczeństwa Polski, ale także NATO, co jest zwłaszcza teraz istotne, w trakcie trwającej rosyjskiej inwazji. Relacje pomiędzy Polską a Stanami Zjednoczonymi są najlepsze w historii. Przez już ponad 100 lat my Polacy traktujemy USA jako przyjaciela, naszego sojusznika. Dlatego witaliśmy i witamy żołnierzy amerykańskich. Cieszymy się, że USA umieściły u nas kolejną infrastrukturę o znaczeniu strategicznym - kontynuował Duda. 

- Witam naszych amerykańskich przyjaciół w Polsce. Cieszę się, że oficjalnie otwieramy tę bazę, która będzie - tak jak armia US - broniła bezpieczeństwa świata. Dziękuję za podjęcie tych ważnych decyzji. Niech będzie swoistym symbolem, że po 25 latach obecności w NATO ta twarda militarna infrastruktura jest w Polsce - stwierdził prezydent. 


Tarcza antyrakietowa w Redzikowie

Baza w Redzikowie (woj. pomorskie) stanowi część amerykańskiej tzw. tarczy antyrakietowej, która ma chronić USA i ich europejskich sojuszników przed atakami pociskami balistycznymi, przede wszystkim z Iranu.

Według dostępnych informacji, w bazie w Redzikowie zainstalowany jest m.in. system Aegis Ashore – lądowy odpowiednik montowanego na okrętach systemu antyrakietowego Aegis, służącego do obrony przed pociskami balistycznymi. Wyposażona w ten system baza w Redzikowie, obok bliźniaczej bazy w rumuńskim Deveselu, ma służyć do obrony Europy przez pociskami średniego (1000-3000 km) i pośredniego (3000-5500 km) zasięgu.  


Choć baza w Deveselu osiągnęła sprawność operacyjną już w 2016 r., instalacja w Redzikowie - jej budowa rozpoczęła się w 2016 r. - zmagała się z wieloma opóźnieniami i zostanie ostatecznie otwarta dopiero sześć lat po pierwotnie planowanym terminie. Pentagon główną winę zrzucił na podwykonawcę odpowiedzialnego za konstrukcję bazy, ale na opóźnienia wpłynęła też m.in. pandemia Covid-19.

W grudniu ub.r. baza została oficjalnie przekazana US Navy. Władze amerykańskie informowały wtedy, że baza musi przejść jeszcze modernizację systemów i sieci komputerowych, po czym będzie "w pełni zintegrowanym i przetestowanym elementem systemu obrony przeciwrakietowej USA", zostanie także włączona w struktury dowodzenia NATO. 

Oddanie bazy to jeden z ostatnich kroków w ramach realizowanego od lat amerykańskiego programu European Phased Adaptive Approach (EPAA), który stanowi amerykański wkład w zintegrowany system obrony powietrznej i przeciwrakietowej NATO.  


System EPAA

W skład systemu EPAA, oprócz baz w Redzikowie i Deveselu, wchodzą także m.in. analogiczne systemy antyrakietowe Aegis rozmieszczone na okrętach US Navy operujących na Morzu Śródziemnym. Ponadto w ramach systemu działa rozmieszczony w Kurecik w Turcji radar oraz baza dowodzenia ulokowana w Ramstein w Niemczech. 

Na system Aegis Ashore składają się radar AN/SPY-1, wyrzutnia Mk 41 VLS (podobne montowane są na krążownikach i niszczycielach US Navy) oraz antybalistycznych pocisków SM-3 (Standard Missile-3). Rakiety SM-3 zaprojektowane są do zestrzeliwania pocisków balistycznych w środkowej fazie ich lotu, czyli ponad ziemską atmosferą. SM-3 wyposażone są w kinetyczną głowicę, której zadaniem jest zniszczyć głowicę pocisku balistycznego, zderzając się z nią.  

 

Fot. Uroczyste otwarcie amerykańskiej bazy w Redzikowie/PAP

GW

Zobacz galerię zdjęć:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj84 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (84)

Inne tematy w dziale Polityka