Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek jest niemal od początku urzędowania pod ostrzałem mediów. Za to, że Lewica "prywatyzuje" instytuty naukowe, obsadzając zarządy swoimi ludźmi. Innym razem wyciekło nagranie, jak jednemu z naukowców Wieczorek groził, iż jeśli nie poda się do dymisji, to go zniszczy wizerunkowo. Teraz jednak minister nagrabił sobie najmocniej. Zgodził się z tezą, że obietnica akademików za złotówkę dla studentów to zwykła... ściema.
Wieczorek przyznaje się do ściemy
Ciemne chmury gęstnieją nad ministrem Dariuszem Wieczorkiem. W kampanii wyborczej pomysł akademików za złotówkę był sztandarową obietnicą Lewicy. Rząd zrezygnował z niego, a ceny wynajmu mieszkań rosną lawinową. W rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w Radiu Zet Wieczorek odniósł się do tej kwestii w osobliwy sposób.
„Przepraszam studentów za akademiki za złotówkę, tak czy nie?" - zapytał Rymanowski swojego gościa. - Nie - odparł minister nauki. - Ale to była ściema? - nie dawał za wygraną dziennikarz. - Tak - wypalił ze śmiechem Wieczorek.
Dlaczego tanie akademiki są ważne dla studentów?
Studenci liczą na tanie lokum, gdyż koszty nawet w teorii darmowych studiów dziennych są wysokie. To zakup podręczników, kserowanie notatek i tekstów, bilety na dojazd na uczelnię, codzienne utrzymanie w mieście i wiele innych wydatków.
Spore grono studentów dysponuje ograniczonym budżetem, a koszty wynajmu mieszkania mogą być zaporowe, zwłaszcza w dużych miastach akademickich i w biednych rodzinach. Z kolei tanie akademiki dałyby potencjalnie możliwość studiowania osobom, które nie mogłyby sobie pozwolić na samodzielny wynajem.
Co istotne, akademiki często znajdują się blisko kampusów, co pozwala studentom oszczędzać czas i koszty związane z dojazdami, a także ułatwia dostęp do zasobów uczelnianych, takich jak biblioteki czy laboratoria. Życie w akademiku sprzyja nawiązywaniu nowych znajomości, co wpływa na budowanie sieci kontaktów zawodowych i społecznych. Umożliwia też łatwiejszą adaptację w środowisku akademickim. To ważny czynnik dla żaków szczególnie na pierwszym roku przygody z uczelniami.
Ceny za akademiki
Akademik za złotówkę dałby poczucie finansowego i psychologicznego bezpieczeństwa. Wynajem takiego lokum w Krakowie to koszt ok. 500 złotych w najniższym, dwuosobowym standardzie. Jeśli chodzi o akademiki UJ: Bursa Jagiellońska, Bydgoska C/D, Nawojka, Piast, Żaczek oraz w Domu Doktoranta UJ (Bydgoska B) ceny w tym roku wynoszą: 610 zł za miejsce w pokoju wieloosobowym, 1060 zł za jednoosobowe korzystanie z pokoju dwuosobowego, 780 zł za miejsce w pokoju jednoosobowym.
Z kolei za korzystanie z akademiku Racławicka ceny dla studentów to: 900 zł za miejsce w pokoju dwuosobowym; 1200 zł za miejsce w pokoju jednoosobowym w składzie; 1350 zł za miejsce w pokoju jednoosobowym typu studio.
Fot. Dariusz Wieczorek/screen Radio Zet
GW
Inne tematy w dziale Polityka