W ostatnich miesiącach przemysł tytoniowy stał się tematem intensywnych debat i kontrowersji w Polsce. Jak wynika z raportów i analiz dziennikarza śledczego, Marcina Torza z Ujawniamy.com, wpływ gigantów tytoniowych na polski rząd może wydawać się coraz bardziej widoczny. Szczególnie w kontekście prób opóźnienia lub zmiany regulacji związanych z e-papierosami, wyrobami tytoniowymi i produktami nikotynowymi.
Dzięki publikacji Wirtualnej Polski cały kraj dowiedział się o niedawnym spotkaniu wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza z Jackiem Olczakiem, szefem koncernu Philip Morris International (PMI). Rozmowy odbiły się szerokim echem bo odbyło się w momencie, gdy resorty, w których PSL może pochwalić się wpływami, próbowały odsunąć wprowadzenie unijnych regulacji zakazujących stosowania aromatów w nowoczesnych wyrobach tytoniowych. Chodzić mogło m.in. o opóźnienie wprowadzenia zakazu sprzedaży smakowych wkładów do podgrzewaczy.
Zainteresowana tym jest cała branża, a więc także najwięksi gracze - BAT i JTI, ale to PMI jako firma, która z tego tortu zgarnia najwięcej na wprowadzeniu unijnej regulacji w życie może stracić najwięcej, zwłaszcza wśród młodszych konsumentów.
Obejrzyj materiał Marcina Torza:
Patrząc szerzej na rynek tytoniowy w Polsce można założyć, że na spotkaniu mógł pojawić się temat odstąpienia od regulacji kwestii saszetek nikotynowych, który może zastanawiać, w kontekście podejrzanego zaprzestania procedowania tych przepisów. W otoczeniu ekspertów obserwujących tytoniową grę wpływów mówi się coraz głośniej, że obecny mechanizm przypomina głośną sprawę zaniechania poboru akcyzy w trakcie pandemii, dzięki czemu PMI zyskał około 140 mln zł ze sprzedaży IQOS-ów. Pisali o tym w 2021 roku Patryk Słowik i Szymon Jadczak w WP.pl. Różnica jest taka, że tym razem koncern będzie mógł sprawdzić, jak przyjął się na rynku nowy produkt ZYN, zanim zostanie obłożony podatkiem, a co za tym idzie wyższymi cenami.
Wreszcie pozostaje kwestia jednorazówek, których eliminacja z rynku może być wodą na młyn dla flagowego produktu PMI, jakim jest IQOS, zwłaszcza w sytuacji dalszego opóźniania wprowadzenia unijnego zakazu sprzedaży smakowych wkładów do podgrzewaczy. Klienci korzystający dzisiaj z produktów służących do vapowania siłą rzeczy będą szukać dla siebie alternatywy.
To wszystko oczywiście tylko hipotezy, ale fakt spotkania szefa PMI i wicepremiera polskiego rządu może prowokować głębszą analize sytuacji rynkowej i potencjalnych tematów do rozmowy obu panów.
Polska 2050 w grze o rynek e-papierosów
Również posłowie Polski 2050 partii złożyli szereg interpelacji dotyczących jednorazowych e-papierosów. Jak informuje Marcin Torz, Polska 2050 współpracowała z Ministerstwem Finansów nad projektem ustawy akcyzowej, który od przyszłego roku ma znacząco podnieść między innymi ceny „jednorazówek”.
W pracach legislacyjnych z ramienia Polski 2050 szczególnie aktywny jest wiceminister finansów Jarosław Neneman. Podczas spotkań z przedstawicielami branży tytoniowej Neneman miał przyznać otwarcie, że proponowane zmiany w przepisach mają uderzyć w produkty konkurencyjne wobec głównych wyrobów PMI,
Kolejną osobą związaną z Polską 2050 jest Grzegorz Ziemniak, prezes Instytutu Zdrowia i Demokracji. To kolejna osoba, bo oficjalny doradca, związany z Polską 2050, który aktywnie działa na rzecz zmian w regulacjach jednorazowych e-papierosów i aromatów w tytoniu podgrzewanym.
Choć głośno sprzeciwia się jednorazówkom i ich aromatycznym rodzajom, Ziemniak nie krytykuje tak podgrzewaczy tytoniu, czyli innych, popularnych wśród młodzieży, tak zwanych alternatywnych wyrobów nikotynowych.
Niezakończone projekty i rosnące wpływy koncernów
Saszetki nikotynowe to kolejny „nowy produkt nikotynowy”, którego regulacja cały czas jest przedmiotem gorących dyskusji. W projekt ustawy akcyzowej przygotowanej przez Ministerstwo Finansów miał objąć także ten produkt. Resort argumentował dodatkowym wpływem do budżetu. Jednak saszetki nagle zniknęły z agendy rządowej, wywołując spekulacje na temat możliwych wpływów koncernów tytoniowych w kręgach ustawodawców, które chciały opóźnienia tych regulacji.
Miesiąc temu Sejm przyjął propozycję Ministerstwa Finansów w sprawie podwyżki akcyzy. Jak czytamy na stronach Ministerstwa Finansów, nowe stawki akcyzy mają obwiązywać od 1 marca 2025.
Troska o zdrowie publiczne, czy interesy rynkowych graczy?
Zmiany legislacyjne związane z rynkiem nikotynowym w Polsce spowodują istotne konsekwencje zarówno dla konsumentów, jak i dla firm branży tytoniowej. Może się zdarzyć, że nowe regulacje wpłyną na ceny, dostępność i rodzaj produktów, które będą mogły być oferowane na rynku. Jak zauważa Marcin Torz, kluczowym pytaniem jest to, czy zmiany są wynikiem troski o zdrowie publiczne, czy może efektem nacisków ze strony wielkich koncernów tytoniowych, które chcą zabezpieczyć swoje udziały rynkowe.
Fot: PAP/PMI
Inne tematy w dziale Gospodarka