Zdaniem policji, tegoroczny Marsz Niepodległości przebiegał bardzo bezpiecznie dla uczestników i mieszkańców Warszawy. Co dzieje się 12 listopada o poranku? Andrzej Duda udał się do Baku na szczyt klimatyczny COP-29. Generał Wiesław Kukuła rozważa w wywiadzie, od czego zależy wybuch wojny. Poza tym, dane gospodarcze są niepokojące dla budowlanki, która przechodzi przez kryzys.
Święto Niepodległości – podsumowanie policji
W Warszawie, podczas obchodów Święta Niepodległości, funkcjonariusze policji dokonali licznych interwencji. W związku z nieprzestrzeganiem zakazu używania materiałów pirotechnicznych, wprowadzonego przez Wojewodę Mazowieckiego, policja zabezpieczyła 197 rac, 485 petard i inne materiały wybuchowe. Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że zatrzymano 70 osób -w tym 49 osób za posiadanie środków odurzających, a także osoby poszukiwane i uczestników bójek.
Komendant Stołeczny Policji, insp. Dariusz Walichnowski, podkreślił, że marsz przebiegł bezpiecznie. W związku z całym wydarzeniem policja przeprowadza dalsze analizy dotyczące zachowań uczestników, w tym ocenę treści jednego z transparentów, co jest obecnie konsultowane z prokuraturą. W Marszu Niepodległości według organizatorów przeszło ok. 250 tys. ludzi. Zdaniem stołecznego ratusza, było to 90 tys. manifestujących.
COP29 w Baku i transformacja energetyczna
Prezydent Andrzej Duda przybył do Azerbejdżanu w poniedziałek wieczorem i weźmie udział w szczycie klimatycznym COP29. Podczas konferencji przywódca Polski skupi się na przedstawieniu polskiego modelu transformacji energetycznej, który opiera się na rozwijaniu energii jądrowej, a także uwzględnia „ludzki wymiar” tej przemiany. Tegoroczna konferencja odbywa się pod hasłem „W solidarności dla zielonego świata”, co podkreśla wagę współpracy międzynarodowej w walce ze zmianami klimatu.
COP29 to wydarzenie przyciągające głowy państw i liderów z całego świata, a jednym z głównych tematów omawianych przez Dudę i inne państwa jest rola wodoru w dążeniu do neutralności węglowej. W planach są także rozmowy z prezydentem Azerbejdżanu, Ilhamem Alijewem, dotyczące współpracy energetycznej między Polską a Azerbejdżanem.
Gen. Kukuła: Wybuch wojny to realne zagrożenie
W rozmowie "Rzeczpospolitej" z generałem Wiesławem Kukułą, szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, czytamy, że zdaniem wojskowego zagrożenie wojenne w Polsce pozostaje realne. Kukuła podkreślił, że kluczowa jest budowa narodowego systemu obronności, który zdoła skutecznie stawić czoła agresorom. Generał stwierdził, że państwa dobrze przygotowane do obrony stanowią zbyt duże ryzyko dla potencjalnych napastników, ponieważ agresja „karmi się słabościami”.
- To realne zagrożenie. Dla mnie najważniejsze pytanie jest inne. Czy i kiedy zdołamy zbudować system odporności państwa oraz zdolności Sił Zbrojnych do długotrwałego niwelowania tego zagrożenia. To, czy i kiedy wojna wybuchnie, w pewnym sensie zależy od nas. Atakowanie państwa dobrze przygotowanego do obrony, którego społeczeństwo stanie do walki, jest olbrzymim ryzykiem. Agresja zawsze karmi się słabościami - odpowiedział Kukuła na pytanie, czy wybuch wojny poza inne kraje niż Ukraina jest realny.
Odniósł się również do Rosji, wskazując na jej rozbudowany przemysł obronny, który pozwala na prowadzenie konfliktu i jednoczesne wzmacnianie potencjału zbrojnego. W związku z konfliktem na Ukrainie Rosja skupia obecnie swoje zasoby na tym froncie, jednak po zakończeniu konfliktu może nastąpić intensywna odbudowa sił rosyjskich. Kukuła dodał, że Polska może liczyć na wsparcie ze strony sojuszników z NATO, zwłaszcza w razie agresji ze strony Rosji czy Białorusi.
Podczas rozmowy generał wspomniał także o zobowiązaniach Polski wobec krajów bałtyckich, podkreślając, że obrona naszego państwa jest ściśle związana z bezpieczeństwem Estonii i reszty państw bałtyckich. Przez Polskę przebiega jedyne połączenie lądowe między NATO a państwami bałtyckimi, co czyni nasz kraj kluczowym elementem obronnym dla całego regionu.
Marco Rubio jako kandydat na sekretarza stanu
Z kolei na arenie międzynarodowej pojawiają się doniesienia, że prezydent-elekt Donald Trump zamierza nominować senatora Marco Rubio na stanowisko sekretarza stanu USA. Rubio, były rywal Trumpa, znany był z twardych poglądów wobec Rosji, obecnie nawołuje do zakończenia konfliktu w Ukrainie. Od czasów kampanii prezydenckiej Trumpa w 2016 roku ich relacje znacznie się ociepliły, a Rubio kilkakrotnie doradzał Trumpowi w sprawach polityki zagranicznej.
Senator Rubio, mający kubańskie korzenie, przeszedł ewolucję w swoich poglądach. Obecnie uważa, że Ameryka powinna w pierwszej kolejności zająć się swoimi wewnętrznymi problemami, zanim zaangażuje się w dalsze finansowanie konfliktu na Ukrainie. Jeśli nominacja zostanie potwierdzona, Rubio dołączy do grona doradców nowej administracji, wśród których znajdują się również Michael Waltz oraz Elise Stefanik.
Kryzys w branży budowlanej
Polska branża budowlana przechodzi przez turbulencje. Według informacji „Dziennika Gazety Prawnej”, od początku 2024 roku niewypłacalność ogłosiło już ponad 700 firm z sektora budowlanego. Małe przedsiębiorstwa, zwłaszcza instalacyjne i remontowe, najbardziej odczuły negatywne skutki przestoju w przetargach publicznych i prywatnych inwestycjach. Sytuację pogorszył spadek liczby przetargów związanych z modernizacją infrastruktury kolejowej, spowodowany ograniczonym dostępem do funduszy unijnych.
Marcin Ogulewicz z firmy Coface zwraca uwagę, że na polską branżę budowlaną negatywnie wpływają opóźnienia w realizacji projektów z Krajowego Planu Odbudowy oraz przestoje w inwestycjach infrastrukturalnych. Mimo problemów, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) kontynuuje podpisywanie nowych kontraktów.
W 2024 roku drogowcy zawarli 34 umowy na realizację tras o długości 443 km. Kolejnym dużym projektem, który może przywrócić stabilność branży budowlanej, jest Centralny Port Komunikacyjny, którego realizacja ma rozpocząć się w 2026 roku.
Fot. Marsz Niepodległości w Warszawie/PAP
Red.
Inne tematy w dziale Polityka