Na kampanię Demokratów zebrał 30 mln dolarów, aktywnie wspierał Kamalę Harris i zachęcał Amerykanów do głosowania. A teraz zbiera cięgi od liberalnych środowisk. George Clooney został "kozłem ofiarnym" tegorocznych wyborów w USA i rozważa wycofanie się z polityki.
Brytyjski portal "Daily Mail" donosi o poważnych problemach George'a Clooneya. Supergwiazdor Hollywood w czasie tegorocznej kampanii prezydenckiej był jedną z czołowych postaci wspierających stronnictwo Demokratów. Aktor aktywnie asystował kampanię Joe Bidena, zbierając zawrotną kwotę 30 milionów dolarów na wsparcie jego startu. Ten wkrótce jednak wycofał się z wyścigu wyborczego, a niedługo później na jego miejscu pojawiła się Kamala Harris.
To Clooney proponował demokratom Kamalę Harris
Według "Daily Mail", aktor nie był nastawiony tak entuzjastycznie do jej postaci, jak większość środowisk pro-demokrackich – choć uważał, że ówczesny prezydent powinien dać szansę na start komuś innemu, wcale nie typował do tego Harris. "Pisząc swój otwarty list, George nie powiedział: »Biden nie nadaje się na prezydenta, wybierzcie Kamalę«. Demokraci rzucili się na Kamalę i w ciągu kilku dni została ona kandydatką" – pisano w mediach.
Stając przed faktem dokonanym Clooney udzielił jednak pełnego poparcia Kamali Harris. Aktor otwarcie sprzyjał kandydatce, zachęcając do tego samego Amerykanów oraz chwalił celebrytów za nawoływanie do głosowania – po tym, jak Taylor Swift opowiedziała się publicznie za polityczką, nazwał to "cudowną rzeczą do zrobienia", 5 listopada nad Demokratami zebrały się jednak czarne chmury. Już po kilku godzinach od otwarcia urn klęska Harris okazała się jasna, a po niej nadszedł czas na szukanie winnych.
Demokraci szukają winnych
Jednym z nich został okrzyknięty właśnie Clooney, bowiem od kilku dni w środowiskach Demokratów aktor uważany jest za osobę, która swoimi nieprzemyślanymi decyzjami przyczyniła się pośrednio do wygranej Trumpa. Sam zainteresowany czuje się jednak głęboko dotknięty oskarżeniami, co ujawnił w "Daily Mail" zaufany informator z jego otoczenia. Według portalu, poruszony aktor rozważa wycofanie się z polityki na stałe.
"Wspierał Partię Demokratyczną i zainwestował w nią tyle czasu i pieniędzy, ale na razie zamierza zrobić krok wstecz. Czuje się bardzo zniechęcony", doniósł informator portalu, wyjaśniając, że aktor czuje się niesłusznie oskarżany o niepowodzenia Demokratów: "George uważa, że odzew jaki dostał po klęsce Kamali jest nieuzasadniony. Według niego to kompletnie niesprawiedliwe, by robić z niego kozła ofiarnego po jej przegranej".
Fot. George Clooney/screen YouTube
Salonik24
Inne tematy w dziale Polityka