W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania przedstawiające popularnego influencera o pseudonimie Crawly, który dewastuje samochody zaparkowane na ulicach Warszawy. Mężczyzna zasłynął z uprzykrzania życia ludziom w galeriach handlowych. Zajęła się nim w końcu policja.
Kim jest Crawly?
Crawly to popularny TikToker, który zasłynął przede wszystkim z tego, że przebierał się za zielonego gnoma i przeszkadzał pracownikom czy klientom galerii handlowych. Nie jest do końca znane jego pochodzenie. Na jednym z nagrań mówił, że jest Rosjaninem, później pojawiły się głosy, że pochodzi z Białorusi. Śledztwo internautów wykazało jednak, że Vlad (takie nosi imię) pochodzi z Ukrainy.
Twórczość Crawly'ego nie podoba się polskim internautom, a TikToker zbiera olbrzymi hejt w sieci. To spowodowało, że jakiś czas temu influencer opuścił Polskę i postanowił poszukać szczęścia gdzie indziej. W nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych wrzeszczał, że chce żyć w Moskwie, ale nie może z zagadkowych powodów. Wyzywał też Polaków od najgorszych. Długo jednak za granicą nie wytrzymał i niestety wrócił do Polski.
W końcu się przelało
Można powiedzieć, że Crawly wrócił z przytupem do Polski. W sobotę w mediach społecznościowych pojawiły się nagrania, jak Tiktoker – otoczony grupą młodzieży – krąży po ulicach Warszawy i demoluje auta. Nastolatkowie mają założone na głowach kartonowe pudełka.
Inne materiały wideo pokazują, jak Crawly zaatakował Polaka gaśnicą, który postanowił zwrócić mu uwagę.
Reakcja policji
W mediach społecznościowych zawrzało o akcji TikTokera. Internauci domagali się natychmiastowych konsekwencji dla Crawly'ego, a nawet deportacji. Widząc, jaki jest odzew, do sprawy odniosła się stołeczna policja. "W związku z informacjami pojawiającymi się w przestrzeni medialnej podjęto czynności mające na celu wyjaśnienie czy w związku ze zorganizowanym na terenie Warszawy happeningiem doszło do naruszenia przepisów prawa" – przekazano na X.
W kolejnych wpisach służby przekazały, że samochody, po których skakali uczestnicy happeningu zostały przywiezione na lawetach i tak samo odjechały. Policja zaznaczyła, że obecnie prowadzone są czynności ws. zakłócania porządku publicznego.
MP
Crawly niszczy samochód w Warszawie. Fot. X
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Społeczeństwo