Będą prawybory w KO. Fot. PAP
Będą prawybory w KO. Fot. PAP

Nie ma porozumienia w Koalicji. Prawybory potwierdzone

Redakcja Redakcja PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 116
To już pewne! Kandydat na prezydenta z ramienia KO zostanie wyłoniony w prawyborach. Do pojedynku staną prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski i szef MSZ Radosław Sikorski. – Liczę na rycerskie współzawodnictwo z Rafałem Trzaskowskim – mówi Sikorski.

Prawybory w KO

Zarząd krajowy PO jednomyślnie zdecydował o organizacji prawyborów przed wyborami prezydenckimi, które wyłonią jednego kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta - wynika z deklaracji parlamentarzystów po zakończeniu sobotniego posiedzenia. Więcej szczegółów ma przekazać premier Donald Tusk.

"Rafał Trzaskowski w związku z pojawieniem się drugiego kandydata zawnioskował, aby przeprowadzić prawybory w Koalicji Obywatelskiej. Wszyscy zgodzili się, że to bardzo dobry i bardzo honorowy pomysł" - przekazał na portalu X wiceszef Platformy Obywatelskiej Cezary Tomczyk.


Podobną informację po zakończeniu sobotniego posiedzenia zarządu krajowego PO przekazali dziennikarzom parlamentarzyści tej partii. Inny z wiceszefów PO, Borys Budka, podkreślił, że decyzję w tej sprawie zarząd podjął jednomyślnie. "W przeciwieństwie do naszych oponentów PO ma demokratyczne zasady" - dodał.


Sikorski: Liczę na rycerskie współzawodnictwo

W prawyborach wystartują: prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski oraz szef MSZ Radosław Sikorski. Wyłoniony zostanie jeden wspólny kandydat Koalicji Obywatelskiej, czyli nie tylko PO, ale również m.in. Nowoczesnej i Zielonych. 

– Liczę na rycerskie współzawodnictwo z Rafałem Trzaskowskim. Proszę o poparcie członków PO, Nowoczesnej, Zielonych i wszystkich członków naszej koalicji – mówił dziennikarzom Sikorski.

Pytany, czy planuje jakąś kampanię, odpowiedział, że ta już się odbyła. – Myślę, ze Rafał Trzaskowski i ja jesteśmy wystarczająco znani wyborcom, więc prosimy o rozważenie wszystkich za i przeciw, a ja proszę o poparcie – podkreślił.

Premier o prawyborach w KO 

Na późniejszej konferencji prasowej premier Donald Tusk potwierdził, że z wnioskiem o organizację prawyborów wystąpił Trzaskowski, zaś Sikorski "nie miał z tym żadnego problemu" i "opowiedział się za tym wariantem".

– Nie ukrywam, że było także moją intencją, aby tę decyzję, która może współrozstrzygać o losach Polski w tych miesiącach i latach, podjęło możliwie szeroko grono ludzi, a więc wszyscy członkinie i członkowie Koalicji Obywatelskiej będą mogli zagłosować – powiedział premier.

Jak wskazał, prawybory odbędą się jeszcze w listopadzie i ograniczą się do dwóch kandydatów. – Nie będzie kolejnych zgłoszeń – zastrzegł.

Premier wyjawił również, że "7 grudnia na Śląsku wybrany w prawyborach kandydat KO na prezydenta - Rafał Trzaskowski lub Radosław Sikorski - zaprezentuje swój program". 

Zamierzony ruch KO? 

Politolog Olgierd Anusewicz z Uniwersytetu Warszawskiego w rozmowie z PAP przypomniał, że w Platformie Obywatelskiej pierwszy raz prawybory odbyły się w 2010 r.

– Wówczas okazały się absolutnym sukcesem. Przede wszystkim dlatego, że w tym okresie Platforma Obywatelska absolutnie dominowała w przestrzeni medialnej. Większość wiadomości zaczynała się od relacjonowania tego, co w danym momencie się działo na odcinku prawyborów. W marketingu politycznym nazywamy ten mechanizm agenda setting (ang. ustalanie programu) – powiedział.

Zdaniem eksperta, gdyby na prawybory zdecydowało się Prawo i Sprawiedliwość, to prawdopodobnie ten pomysł nie zostałby zrealizowany w Koalicji Obywatelskiej. – Ponieważ PiS z prawyborów zrezygnowało, to KO chce w ten sposób przyciągnąć uwagę mediów i opinii publicznej – ocenił.

Dodał, że organizacja prawyborów ma również zwiększyć zaangażowanie członków Koalicji Obywatelskiej i jej sympatyków i zbudować sylwetkę kandydata. – Widzę tutaj wiele korzyści – podkreślił.

MP

Będą prawybory w KO. Fot. PAP

Czytaj dalej:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj116 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (116)

Inne tematy w dziale Polityka