Sztuczna inteligencja podbija świat. Mimo wielu ułatwień i pomocy, jakie dostarcza, to wykorzystywana jest również w sposób nieodpowiedni. Z AI korzystają piraci drogowi, dzięki czemu często unikają konsekwencji.
Sztuczna inteligencja pomaga w życiu
Sztuczna inteligencja (AI) coraz bardziej wpływa na nasze życie, oferując rozwiązania, które upraszczają codzienne zadania. M.in. asystenci głosowi Siri, Alexa i Google Assistant pomagają nam zarządzać obowiązkami i szybko wyszukiwać potrzebne informacje, korzystając z komend głosowych.
Także zakupy w sieci stały się wygodniejsze dzięki AI, która analizuje nasze preferencje zakupowe i proponuje produkty zgodne z naszym gustem. Inteligentne chatboty wspierają obsługę klienta, pomagając szybko odpowiedzieć na pytania i rozwiązać problemy, co sprawia, że zakupy stają się bardziej przyjazne i intuicyjne.
AI wykorzystywana jest również przez Google Maps, by analizować ruch w czasie rzeczywistym i proponować najkrótsze trasy. Dzięki temu możemy omijać korki i sprawniej dotrzeć do celu. AI optymalizuje również transport publiczny, pomagając przewoźnikom planować rozkłady jazdy i dostosowywać je do potrzeb pasażerów.
Co więcej, AI ma ogromne znaczenie w dbaniu o zdrowie. Aplikacje monitorujące aktywność fizyczną pomagają nam kontrolować kondycję, wyznaczać cele i osiągać je dzięki personalizowanym planom. Co więcej, AI wspiera diagnostykę medyczną, analizując wyniki badań i pomagając lekarzom w szybszym postawieniu diagnozy.
Piraci drogowi "współpracują" ze sztuczną inteligencją
Sztuczna inteligencja mimo wielu zalet, jest również niestety wykorzystywana w sposób nieodpowiedni. W internecie pojawiają się często nagrania, w których kierowcy "chwalą się" szybką jazdą. Publikacje często zgłaszane są do odpowiednich służb, w celu ukarania piratów drogowych. "Rajdowcy" znaleźli na to patent, by nie dostać mandatu, podpisują wideo, że "zostało ono wygenerowane przez AI".
To nie jedyne pomysły piratów drogowych. Niektórzy kierowcy stosują urządzenia lub oprogramowanie z algorytmami AI, które mogą wpływać na systemy rozpoznawania tablic rejestracyjnych. Przykładem są aplikacje, które zniekształcają obraz tablicy na zdjęciach z kamer monitoringu, utrudniając identyfikację pojazdu.
Istnieją również systemy oparte na AI, które zakłócają sygnały radarów, wykorzystywane przez służby drogowe do pomiaru prędkości pojazdów. Choć jest to nielegalne, takie technologie mogą ukryć przekroczenia prędkości lub sprawić, że urządzenia rejestrujące po prostu nie działają poprawnie.
W samochodach autonomicznych i półautonomicznych możliwe jest z kolei modyfikowanie ustawień, by manipulować sposobem jazdy. W ten sposób kierowcy mogą wykorzystywać AI do łamania przepisów, np. przekraczania prędkości czy omijania pasów ruchu, choć na dużą skalę jest to rzadkie i wiąże się z ogromnym ryzykiem prawnym.
Co daje i odbiera
Na szczęście AI potrafi nawet walczyć z działaniami, w których wykorzystywana jest w zły sposób. W odpowiedzi na rosnące zagrożenia związane z nielegalnym wykorzystaniem sztucznej inteligencji przez piratów drogowych, rozwijane są zaawansowane technologie monitoringu i systemy wykrywania nielegalnych działań, które mają zapobiegać łamaniu przepisów i poprawiać bezpieczeństwo na drogach.
W odpowiedzi na przypadki zakłócania kamer drogowych i systemów rozpoznawania tablic rejestracyjnych, rozwijane są bardziej zaawansowane kamery o wysokiej rozdzielczości i z funkcjami rozpoznawania obrazów. Dzięki technologii AI te kamery mogą skuteczniej identyfikować pojazdy, analizować zachowanie kierowców i natychmiast wykrywać nietypowe działania, np. próby zakrywania tablic rejestracyjnych lub manipulacji obrazem.
Aby przeciwdziałać piratom drogowym używającym urządzeń zakłócających sygnały radarowe, powstają czujniki zdolne wykrywać fale emitowane przez takie urządzenia. Dzięki AI systemy te są w stanie rozpoznać, kiedy pojazd emituje sygnał zakłócający, a następnie automatycznie zgłosić wykroczenie.
Red.
AI pomaga piratom drogowym. Fot. commons.wikimedia.org
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Technologie