Ważne tematy dnia do godziny 16.00 to apel prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego o wsparcie finansowe dla partii, potwierdzenie zaangażowania żołnierzy z Korei Północnej w wojnę Rosji z Ukrainą oraz kontrola NIK w związku z fundacją kierowaną przez o. Tadeusza Rydzyka. Poniżej przedstawiamy szczegóły tych wydarzeń.
Jarosław Kaczyński apeluje o wsparcie finansowe dla PiS
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński na wtorkowej konferencji prasowej zwrócił się do sympatyków PiS z prośbą o finansowe wsparcie dla jego partii. Jak wyjaśniał, subwencja, która przysługuje PiS zgodnie z ustawą o partiach politycznych, nie została im wypłacona, mimo że nie istnieją prawomocne decyzje Sądu Najwyższego podważające ten obowiązek.
Kaczyński podkreślił, że decyzja ministra finansów o wstrzymaniu subwencji uderza w fundamenty demokracji, czyli w możliwość prowadzenia równych, opartych na zasadach konkurencji wyborów. Dodał, że PiS przygotowuje się do prekampanii prezydenckiej, co wymaga znacznych środków finansowych. Dlatego zwrócił się z prośbą do obywateli o liczne, choć niewielkie wpłaty, które pozwolą na wsparcie PiS w najbliższych miesiącach.
Wiceprezes PiS Mariusz Błaszczak przypomniał, że subwencja jest niezbędna dla partii, zwłaszcza w kontekście nadchodzących wyborów prezydenckich. Błaszczak wyraził także swoje zaniepokojenie sposobem, w jaki inne ugrupowania, w tym prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, finansują swoje prekampanie wyborcze.
Kaczyński nie po raz pierwszy zwraca się do wyborców z prośbą o wsparcie. Podziękował tym, którzy już pomogli, dzięki czemu partia mogła spłacić kredyt zaciągnięty na kampanie. Henryk Kowalczyk, skarbnik PiS, podkreślił, że prawie 80 tysięcy osób wsparło ugrupowanie.
Korea Północna formalnie zaangażowana w wojnę na Ukrainie
Minister obrony Ukrainy, Rustem Umerow, w wywiadzie dla koreańskiej stacji KBS potwierdził pierwsze starcia między ukraińskimi wojskami a żołnierzami z Korei Północnej. Jak wyjaśnił, choć były to potyczki na małą skalę, stanowią one dowód na formalne zaangażowanie Korei Północnej po stronie Rosji.
Umerow wyjaśnił, że północnokoreańscy żołnierze są przydzielani do jednostek w systemie dowodzenia rosyjskiego. Często myleni są z buriackimi żołnierzami, dlatego weryfikacja ich tożsamości jest kluczowa. Umerow wskazał także, że pięć jednostek z Korei Północnej, liczących po około 3 tysiące żołnierzy każda, zostanie rozmieszczonych wzdłuż wschodnich i południowo-wschodnich linii frontu na Ukrainie.
Żołnierzami Korei Północnej wysłanymi do Rosji na ukraiński front dowodzi rosyjski generał dywizji - poinformował we wtorek japoński nadawca NHK. Szacuje się, że Pjongjang wysłał 10 tys. wojskowych, a także blisko 20 tys. kontenerów sprzętu.
Do sieci trafił też fragment przesłuchania jednego z rosyjskich jeńców wojennych. Żołnierz twierdzi, że sojusznicy z Korei Północnej zaczęli, prawdopodobnie omyłkowo, strzelać do Rosjan. Jak stwierdził, dla żołnierzy Kim Dzong Una "wszyscy Słowianie wyglądają tak samo", a z ludźmi z Północnej Korei "w ogóle nie można się dogadać".
„Pierwsze bitwy z północnokoreańskimi żołnierzami otwierają nową kartę niestabilności na świecie. Wraz ze światem musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby upewnić się, że ten rosyjski krok w kierunku rozszerzenia wojny i jej eskalacji, jest przegrany. Zarówno dla niego (Rosji), jak i dla Korei Północnej. Dziękujemy wszystkim, którzy pomagają!” – powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w mediach społecznościowych.
Legion Ukraiński formowany w Polsce
Jak informuje agencja Ukrinform, ponad 500 osób zgłosiło się do formowanego w Polsce Legionu Ukraińskiego. Legion ten przeznaczony jest dla obywateli Ukrainy, którzy zamieszkują różne kraje, w tym Polskę, Czechy, a nawet odległe regiony, takie jak Kanada czy USA.
Rekrutacja do Legionu rozpoczęła się na początku października, a polska i ukraińska strona zapewniają wsparcie logistyczne, broń i mundury dla tej jednostki. Szkolenie nowych żołnierzy odbywać się będzie na polskich poligonach, pod okiem instruktorów NATO. Ukrinform podkreśla, że bazą szkoleniową nie będzie siedziba LITPOLUKRBRIG-u, litewsko-polsko-ukraińskiej brygady z siedzibą w Lublinie, co wcześniej sugerowały media.
Kontrola NIK w ministerstwie. Umowa z fundacją Lux Veritatis pod lupą
Najwyższa Izba Kontroli (NIK), na wniosek Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie, rozpoczęła we wtorek kontrolę w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego (MKiDN). Śledztwo dotyczy umowy zawartej w 2018 roku przez ówczesnego ministra kultury Piotra Glińskiego z fundacją Lux Veritatis, kierowaną przez ojca Tadeusza Rydzyka, na utworzenie Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II. Celem kontroli jest sprawdzenie, czy doszło do przekroczenia uprawnień przez szefa resortu przy przyznawaniu dotacji i nadzorze nad wykorzystaniem funduszy publicznych.
Umowa podpisana przez ministra Glińskiego oraz fundację Lux Veritatis przewidywała, że strony będą współdziałać w celu utworzenia instytucji kultury. Tadeusz Rydzyk, założyciel fundacji, zobowiązał się do nieodpłatnego przekazania na rzecz muzeum nieruchomości, na której obiekt miał powstać, a także koncepcji architektonicznej i materiałów historycznych, w tym dokumentacji audiowizualnej i zbiorów archiwalnych o wartości 88 mln zł, związanych z losem Polaków pomagających Żydom podczas II wojny światowej.
Umowa między MKiDN a Lux Veritatis zakładała, że ministerstwo pokryje koszty budowy muzeum, a roczna dotacja miała odpowiadać rzeczywistym kosztom inwestycji. Jednocześnie umowa zawierała zapis, że jeśli do 31 maja 2023 roku obie strony wyrażą zgodę na dalsze funkcjonowanie muzeum, fundacja będzie miała prawo do jego samodzielnego prowadzenia bez obowiązku zwrotu dotacji, pod warunkiem dalszego prowadzenia działalności przez 10 lat.
Jak poinformowała NIK, inspektorzy skupią się na dwóch głównych obszarach: przestrzeganiu zasad przyznawania dotacji na realizację umowy oraz nadzorze nad jej wykorzystaniem. Zakończenie kontroli zaplanowano na styczeń 2025 roku.
red.
Na zdjęciu Jarosław Kaczyński i Henryk Domański, fot. PAP/Leszek Szymański
Inne tematy w dziale Polityka