Każdy z nas może zachorować na chorobę Alzheimera. Na razie nie ma na nią skutecznego lekarstwa, ale właśnie odkryto nową metodę profilaktyki.
Mówienie w dwóch językach może opóźnić Alzheimera
W Polsce ponad 700 tys. osób cierpi na demencję, z czego u połowy zdiagnozowano chorobę Alzheimera. Prognozy wskazują, że do 2050 r. liczba chorych na różne postacie demencji na świecie przekroczy 139 mln, co oznacza wzrost o 300 proc.
Kolejne badania potwierdzają, że dwujęzyczność może opóźnić wystąpienie choroby Alzheimera - nawet o pięć lat, w porównaniu z osobami jednojęzycznymi
Jak informuje pismo „Bilingualism: Language and Cognition” dwujęzyczność uważana jest za jeden z kilku czynników stylu życia, które mogą przyczyniać się do odporności mózgu na procesy starzenia się i przynosić korzyści poznawcze osobom starszym.
Jak przeprowadzono badanie
Naukowcy z Concordia University w Montrealu (Kanada) wykorzystali metody neuroobrazowania obszarów mózgu związanych z językiem i starzeniem się. Porównali cechy mózgu jednojęzycznych i dwujęzycznych osób starszych, które były poznawczo prawidłowe, znajdowały się w stanach ryzyka subiektywnego pogorszenia funkcji poznawczych lub łagodnego upośledzenia funkcji poznawczych, albo u których zdiagnozowano chorobę Alzheimera.
Jak się okazało, hipokamp osób dwujęzycznych z chorobą Alzheimera był zauważalnie większy i miał zdrowszy wygląd niż u osób jednojęzycznych, gdy dopasowano je pod względem wieku, wykształcenia, funkcji poznawczych i pamięci.
- W hipokampie, który jest głównym obszarem mózgu odpowiedzialnym za uczenie się i pamięć, a który jest silnie dotknięty chorobą Alzheimera, było więcej materii mózgowej. Objętość mózgu w obszarze związanym z chorobą Alzheimera była taka sama u zdrowych osób starszych, w obu stanach ryzyka i w grupie uczestników dwujęzycznych z chorobą Alzheimera. Sugeruje to, że może istnieć jakaś forma zachowywania mózgu związana z dwujęzycznością - powiedziała Kristina Coulter, doktorantka i główna autorka badania.
Zachowanie tkanki mózgowej, rezerwa mózgowa i rezerwa poznawcza to trzy składniki odporności mózgu, koncepcji odnoszącej się do zdolności mózgu do radzenia sobie ze zmianami związanymi ze starzeniem się. Chodzi o zachowanie zdolność do utrzymania jego formy i funkcji w miarę starzenia się. Uważa się, że stymulacja umysłowa, jaką zapewnia na przykład dwujęzyczność, wraz ze zdrową dietą, regularnymi ćwiczeniami, dobrym snem i dobrym zdrowiem sensorycznym pomagają chronić mózg. Rezerwa mózgowa dotyczy rozmiaru i struktury mózgu. Mózgi z większą rezerwą mogą utrzymywać normalne funkcje dzięki dodatkowej objętości lub pojemności materii mózgowej nawet w przypadku uszkodzenia lub zaniku z powodu starzenia się, w tym patologii takich jak choroba Alzheimera.
Rezerwa poznawcza odnosi się do sposobu, w jaki mózg może wykorzystywać alternatywne ścieżki, aby utrzymać funkcjonalność, nawet gdy został uszkodzony lub doświadczył zmniejszenia objętości związanego ze starzeniem się. Mózgi z większą rezerwą poznawczą mogą wykorzystywać inne części mózgu niż te, które zwykle są kojarzone z konkretną funkcją, taką jak język lub pamięć, dzięki nabywanej przez całe życie elastyczności poznawczej.
Dwujęzyczność niezwykle zdrowa dla mózgu
Wyniki badania wskazują, że dwujęzyczność pomaga opóźnić wystąpienie objawów choroby Alzheimera nawet o pięć lat w porównaniu z osobami jednojęzycznymi.
- Mówienie więcej niż jednym językiem jest jednym z kilku sposobów na poznawcze i społeczne zaangażowanie, co sprzyja zdrowiu mózgu. To badanie naukowe było wyjątkowe, ponieważ mogliśmy przyjrzeć się potencjalnemu wpływowi bycia dwujęzycznym na strukturę mózgu w całym kontinuum ryzyka demencji, od osób, które były poznawczo normalne, po osoby, u których występuje większe ryzyko rozwoju choroby Alzheimera, aż po osoby, które faktycznie chorują - zaznaczyła współautorka badania, prof. Natalie Phillips.
na zdjęciu: podręczniki i książki do nauki języków, zdjęcie ilustracyjne. fot. needpix.com
TW
Inne tematy w dziale Rozmaitości