Marek Magierowski kończy pracę w MSZ. Fot. mat. prasowe / X/Marek Magierowski
Marek Magierowski kończy pracę w MSZ. Fot. mat. prasowe / X/Marek Magierowski

Ostatni dzień w MSZ. Magierowski dziękuje ważnej osobie

Redakcja Redakcja Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 51
Coś się kończy, coś się zaczyna. Były ambasador RP w USA i w Izraelu na X zamieścił wpis, w którym żegna się z polskim MSZ. Marek Magierowski nie zapomniał o swoich współpracownikach i prezydencie RP. Andrzej Duda stał murem za ambasadorem w czasie jego narastającego konfliktu z reprezentującym rząd Donalda Tuska szefem MSZ Radosławem Sikorskim.

Spór o ambasadorów. Magierowski musiał wrócić do Polski

W połowie czerwca Marcin Mastalerek z Kancelarii Prezydenta przekazał, że Marek Magierowski został wezwany po 15 lipca do Warszawy. Jak dodał, Magierowski, jeżeli został wezwany, opuści placówkę w USA, ale nie ma tu mowy o żadnej rezygnacji ambasadora. 

– Ambasadorów w Polsce powołuje i odwołuje prezydent. Tak stanowi również Konwencja wiedeńska, że ambasadorzy są akredytowani przy głowach państw – mówił wówczas Mastalerek.

Przedstawiciele rządu Donalda Tuska byli innego zdania. W połowie lipca minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski powiedział w RMF FM, że Bogdan Klich wkrótce obejmie kierownictwo nad polską ambasadą w USA.


Marek Magierowski: Serdecznie dziękuję Andrzejowi Dudzie 

31 października 2024 Marek Magierowski opublikował wymowny wpis na X.

„Ostatni dzień w MSZ. Serdecznie dziękuję Andrzejowi Dudzie oraz wszystkim ministrom SZ, z którymi miałem okazję współpracować. Szczególne wyrazy wdzięczności dla Dream Teams (wymarzonych zespołów - red.) na placówkach w Tel Awiwie i Waszyngtonie”. 

Dyplomata, a wcześniej przez długie lata opiniotwórczy dziennikarz pokazał, że nie traci poczucia humoru nawet w takiej sytuacji. „Karoca czeka” - napisał na koniec, dołączając zdjęcie z osiołkiem pchającym wózek. 


Ambasadorowie RP. Sikorski zdecydował się na "opcję atomową"

Jeszcze w marcu 2024 kierowane przez Radosława Sikorskiego MSZ zdecydowało się na opcję atomową. Sikorski ogłosił, że ponad 50 ambasadorów zakończy misję, a kilkanaście kandydatur zgłoszonych do akceptacji przez poprzednie kierownictwo resortu zostanie wycofanych. 

MSZ wyraziło przy tym nadzieję „na zgodne współdziałanie w tej sprawie najważniejszych władz w kraju”. Szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek oświadczył wówczas, że Andrzej Duda nie zgadza się na „hurtowe odwoływanie ambasadorów, bez konkretnych przesłanek i podawania przyczyn”.

Odpowiedź prezydenta RP była równie jednoznaczna. Andrzej Duda podkreślił, że nie zgodzi się na powołanie do ambasady w USA Bogdana Klicha. Wskazał, że senator Koalicji Obywatelskiej był szefem MON w czasie katastrofy smoleńskiej, co wyklucza jego nominację.


KW

Źródło zdjęcia: Marek Magierowski kończy pracę w MSZ. Fot. mat. prasowe / X/Marek Magierowski

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj51 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (51)

Inne tematy w dziale Polityka