"Maryśka" to ulubiona nielegalna używka w Polsce. W Stanach odchodzi do lamusa

Redakcja Redakcja Zdrowie Obserwuj temat Obserwuj notkę 7
Szacuje się, że tylko w Warszawie w ciągu weekendu pali się nawet 0,5 tony marihuany. To ulubiona nielegalna używka Polaków. Podobnie było w Stanach Zjednoczonych, ale teraz młodzież odsunęła się od tego narkotyku.

Dane Europejskiego Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii pokazują, że 2.5 miliona Polaków w wieku 15-34 lat używało marihuany. Marihuana jest także jedną z najczęściej używanych nielegalnych substancji wśród nastolatków w Stanach Zjednoczonych. Amerykańcy badacze uznali, że biorąc pod uwagę rosnącą liczbę stanów legalizujących rekreacyjną marihuanę dla dorosłych i postrzeganie jej przez nastolatków jako substancji bezpiecznej, śledzenie trendów w używaniu marihuany przez młodzież wydaje się ważniejsze niż kiedykolwiek. Zgodnie z informacjami zamieszczonymi w piśmie „Pediatric Reports”, pomiędzy rokiem 2011 a 2021 w USA drastycznie zmniejszyło się zażywanie marihuany przez młodzież, widoczne były także zmiany dotyczące płci i pochodzenia etnicznego.  


Nastolatkowie coraz rzadziej sięgają po marihuanę 

Naukowcy ze Schmidt College of Medicine na Florida Atlantic University (USA) przeprowadzili kompleksową metaanalizę, wykorzystując dane z Youth Risk Behavior Survey z lat 2011–2021, obejmujące 88 183 nastolatków z klas od dziewiątej do dwunastej. Autorzy skupili się na ogólnych trendach czasowych w używaniu marihuany, a także na różnicach ze względu na płeć, rasę/pochodzenie etniczne i klasę szkoły.

Jednym z najbardziej uderzających wyników analizy jest znaczący spadek odsetka nastolatków zgłaszających bieżące używanie marihuany. W 2011 r. 23,1proc. nastolatków wskazało, że są aktywnymi jej użytkownikami, ale do 2021 r. liczba ta spadła do 15,8 proc. Spadł też znacząco odsetek nastolatków, którzy spróbowali marihuany po raz pierwszy przed ukończeniem 13. roku życia - z 8,1 proc. w 2011 r. do 4,9 proc. w 2021 r.

W roku 2021 r. używanie marihuany było najbardziej rozpowszechnione wśród uczniów 12. klasy (22,4 proc.), a następnie uczniów 11. klasy (18,7 proc), przy czym niższe wskaźniki używania odnotowano w klasach wcześniejszych. Od 2011 do 2021 r. wszystkie klasy odnotowały znaczny spadek bieżącego używania marihuany, szczególnie wśród uczniów dziewiątej klasy. Chociaż na przestrzeni lat zaobserwowano ogólną tendencję spadkową, w 2013 r. i ponownie w 2019 r. odnotowano niewielki wzrost używania.

- Chociaż zaobserwowaliśmy ogólny spadek od 2011 do 2021 r. we wszystkich klasach, starsi uczniowie konsekwentnie zgłaszali wyższe używanie, szczególnie uczniowie 12. klasy. Sugeruje to, że w miarę, jak nastolatkowie przechodzą przez szkołę średnią, mogą mieć większy dostęp do marihuany, pod wpływem bardziej rozwiniętych sieci rówieśniczych i zwiększonej niezależności. Trend ten podkreśla potrzebę ukierunkowanych interwencji skierowanych do starszych nastolatków, którzy są bardziej narażeni na regularne używanie marihuany - powiedział dr Panagiota "Yiota" Kitsantas, autor korespondencyjny ze Schmidt College of Medicine. 


Palenie marihuany według płci 

Jednym z najważniejszych ustaleń badania jest zmiana trendów dotyczących płci. W 2021 dziewczęta zgłosiły wyższą częstość bieżącego używania marihuany (17,8 proc.) niż chłopcy (13,6 proc.). Oznacza to znaczącą zmianę w stosunku do 2011 r., kiedy chłopcy częściej (25,9 proc.) używali marihuany niż dziewczęta (20,1 proc.). Zmiany te mogą odzwierciedlać szersze zmiany społeczne w postawach wobec marihuany. Naukowcy odkryli również różnice wśród nastolatków azjatyckich, latynoskich i białych, którzy doświadczyli jednych z najgłębszych spadków w obecnym użyciu. Jednak w 2021 r. czarnoskórzy nastolatkowie zgłosili zauważalnie wyższy odsetek obecnego używania marihuany, wynoszący 20,5 proc, w porównaniu do ich białych (14,8 proc.), latynoskich (16,7 proc) i azjatyckich (5,1 proc) odpowiedników. Wskazuje to na utrzymującą się dysproporcję rasową w używaniu marihuany wśród nastolatków, która uzasadnia dalsze zbadanie.

- W miarę jak coraz więcej stanów legalizuje marihuanę rekreacyjną, dostępność i postrzegana normalność narkotyku mogą się zwiększać, szczególnie wśród nastolatków, którzy mogą postrzegać jego status prawny jako wskaźnik bezpieczeństwa lub akceptowalności. Badania sugerują, że legalizacja marihuany u dorosłych może wpływać na zachowanie nastolatków poprzez ich postrzeganie mniejszego ryzyka, a także zwiększonej dostępności, co może utrudniać wysiłki na rzecz ograniczenia używania marihuany przez nastolatków – przekonuje współautor dr Charles H. Hennekens z FAU Schmidt College of Medicine.  


Marihuana szkodzi zdrowiu 

Autorzy publikacji podkreślają znaczenie interwencji, takich jak komunikacja z rodzicami, nadzór i modelowanie, a także szkół oferujących skuteczną edukację zdrowotną i promujących pozytywny klimat, aby utrzymać spadek używania marihuany przez nastolatków. Regularne lub intensywne używanie marihuany w okresie dojrzewania może niekorzystnie wpływać na rozwój poznawczy, prowadząc do problemów z nauką, z zapamiętywaniem i deficytów uwagi, niezależnie od wykształcenia lub inteligencji werbalnej. Nastolatkowie używający marihuany są dwa do trzech i pół razy bardziej narażeni na niższe średnie ocen i czterokrotnie większą liczbę diagnoz psychozy w wieku dorosłym.

Badania pokazują, że używanie marihuany zaburza funkcjonowanie mózgu poprzez zmniejszenie tak zwanego przycinania synaptycznego, czyli eliminowania zbędnych połączeń w mózgu, co skutkuje zwiększoną objętością istoty szarej i zmniejszoną wydajnością komunikacji w obszarach mózgu wyższego rzędu.  


Fot. zdjęcie ilustracyjne/Pixabay

Tomasz Wypych

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj7 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Rozmaitości