Maksymalny poziom deficytu budżetowego zostanie zwiększony ze 184 mld zł do 240,3 mld zł – poinformował rząd. Na konferencji prasowej, na której Donald Tusk poinformował o wzroście dziury budżetowej, nie było ministra finansów Andrzeja Domańskiego. „Tusk nie był w formie” - ubolewa Wyborcza.biz. I dodaje: „Premier nie dostał [od dziennikarzy] w sumie żadnego trudnego pytania”.
Budżet 2024. Maksymalny poziom deficytu wzrośnie do 240,3 mld zł
Dopiero w środę wieczorem ukazał się komunikat KPRM, w którym czytamy, że rząd przyjął projekt noweli budżetu na 2024 r.; maksymalny poziom deficytu wzrośnie do 240,3 mld zł. Dodano, że nie ma zmian po stronie wydatkowej. Wskazano, że sytuacja makroekonomiczna wpływa negatywnie na prognozowane dochody budżetu w tym roku.
Wyborcza.biz: Tusk nie był w formie
Konferencja prasowa Donalda Tuska poświęcona sytuacji budżetowej odbyła się tego samego dnia. Tusk zaczął wystąpienie z blisko półgodzinnym opóźnieniem. Wymowny opis sytuacji przedstawia... Wyborcza.biz.
„Konferencja po posiedzeniu rządu miała się zacząć o godz. 15, premier Donald Tusk zaliczył 26 minut spóźnienia. I nie był w formie. Nie zmienia to faktu, że nowelizację tegorocznego budżetu rozegrał perfekcyjnie, kompletnie przykrywając jedną z większych porażek tego rządu, a na pewno jedną z większych porażek resortu finansów”.
Dalej czytamy: „Teraz zagadka. Ilu dziennikarzy obecnych na konferencji prasowej zapytało premiera Donalda Tuska, ile wyniesie deficyt budżetowy po nowelizacji budżetu? Zero. A pytano nawet o freak fighty. Tusk nie dostał w sumie żadnego trudnego pytania. A szefa resortu finansów Andrzeja Domańskiego na spotkaniu z dziennikarzami nie było”.
KPRM: Perspektywy sytuacji makroekonomicznej dla 2024 roku uległy pogorszeniu
Wróćmy do twardych danych budżetowych. Jak wyjaśniono na stronie internetowej Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (KPRM), nowelizacja budżetu na 2024 rok wynika z potrzeby zapewnienia samorządom wsparcia finansowego oraz aktualizacji prognozy dochodów budżetu państwa. „W efekcie zmieni się poziom maksymalnego deficytu. W ramach nowelizacji, rząd nie przewiduje zmiany łącznej kwoty wydatków na 2024 rok” - wskazano.
KPRM przekazała, że perspektywy sytuacji makroekonomicznej dla 2024 roku uległy pogorszeniu w stosunku do ustawy budżetowej, która została uchwalona na początku br. Według obecnej prognozy tempo wzrostu PKB w ujęciu nominalnym w 2024 roku wyniesie 6,8 proc., wobec planowanego wcześniej wzrostu PKB w wysokości 9,5 proc.
„Ponadto, w momencie przygotowania prognoz do ustawy budżetowej na rok 2024 planowano, że w obecnym roku nastąpi spadek średniorocznej inflacji do 6,6 proc. Natomiast dotychczasowy przebieg procesów inflacyjnych wskazuje na obniżenie prognozy tegorocznej inflacji do 3,7 proc.” - zaznaczono.
Kancelaria Prezesa Rady Ministrów zaznaczyła, że sytuacja makroekonomiczna wpływa negatywnie na prognozowane dochody budżetu państwa na 2024 rok. W związku tym, maksymalny poziom deficytu budżetowego zostanie zwiększony ze 184 mld zł do 240,3 mld zł.
NFZ dostanie więcej pieniędzy
Dodano, że przewidywane obecnie tempo nominalnego wzrostu spożycia prywatnego wynosi 8 proc., wobec przewidywanego w ustawie budżetowej w wysokości 10,2 proc.
Podkreślono, że jednocześnie rząd nie przewiduje zmian, jeśli chodzi o łączną kwotę wydatków w ramach nowelizacji ustawy budżetowej na 2024 rok. Dokonano jedynie przesunięcia między niektórymi częściami budżetowymi, co umożliwiło m.in. zwiększenie środków o 1,2 mld zł na dotację dla Narodowego Funduszu Zdrowia, w celu sfinansowania niezbędnych świadczeń opieki zdrowotnej w 2024 r.
Ekonomiści spodziewali się mniejszej skali wzrostu tegorocznego deficytu budżetowego. W opublikowanym we wtorek rano raporcie ekonomiści ING spodziewali się, że nowelizacja tegorocznego budżetu podniesie planowany deficyt budżetu o 20-30 mld zł. Z kolei dyrektor Biura Analiz Makroekonomicznych PKO BP Marta Petka-Zagajewska spodziewała się, że zmiana deficytu w tegorocznym budżecie sięgnie 15-20 mld zł.
KW
Źródło zdjęcia: Donald Tusk. Fot. PAP/Marcin Obara
Inne tematy w dziale Gospodarka