na zdjęciu: Dziennikarz TVP Mariusz Szczygieł. fot. Mariusz Szczygieł/Instagram
na zdjęciu: Dziennikarz TVP Mariusz Szczygieł. fot. Mariusz Szczygieł/Instagram

Mariusz Szczygieł wezwany przez sztab Kamali Harris. Kuriozalna prośba na Instagramie

Redakcja Redakcja Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 61
Mariusz Szczygieł przeżył niespodziewaną interakcję z instagramowym kontem Kamali Harris. Gdy dziennikarz dołączył do relacji na żywo prowadzonej z profilu kandydatki na urząd prezydenta USA, otrzymał zapytanie o "zatrzymanie mrocznej ścieżki Projektu 2025" oraz udzielenie wsparcia finansowego.

Wybory w USA. Mariusz Szczygieł poproszony o wsparcie dla sztabu przez...Instagram

Ważą się losy Ameryki. Wyścig o urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych jest zażarty, a sztaby wyborcze Kamali Harris i Donalda Trumpa nie przebierają w środkach, by osiągnąć swój cel. Przekonał się o tym Mariusz Szczygieł, który gdy dołączył do transmisji na żywo prowadzonej na instagramowym profilu Kamali Harris, został zasypany serią wiadomości z prośbami o udzielenie kandydatce Demokratów wsparcia finansowego.

"Okazuje się, że ekipa sztabu wyborczego Kamali Harris, złożona z ludzi, a może z botów, zauważyła moje wejście i dostałem wiadomość: Witaj, przyjacielu. Zostało nam tylko kilka dni do podjęcia decyzji o przyszłości naszego kraju. Możemy wybrać mroczną ścieżkę Projektu 2025, z mniejszą wolnością i większymi podziałami. Albo możemy zdecydować się połączyć siły i wytyczyć nową drogę naprzód. Jesteś ze mną? (...) Mój zespół wyznaczył sobie ambitny i krytyczny cel zebrania 1,5 miliona darowizn przed ostatecznym terminem zbiórki funduszy na koniec miesiąca, 31 października (...) Musimy to osiągnąć, aby sfinansować nasze inwestycje na końcowym etapie i konkurować z wydatkami Donalda Trumpa w stanach, w których toczą się bitwy. Prosimy więc o wpłatę 25 dolarów już dziś" – opisał na Instagramie Szczygieł.


Mariusz Szczygieł: Taki sposób prowadzenia kampanii jest dla mnie kuriozalny

Dziennikarz TVP nie ukrywał, że taki sposób prowadzenia kampanii jest dla niego co najmniej kuriozalny. Szczygieł zauważył, że sytuacja, w której kandydat na urząd prezydenta RP pisze do internautów o wsparcie finansowe byłaby dla nas zupełną abstrakcją.

"Przyznam, że z takim sposobem docierania przez polityków do pojedynczych wyborców i zbierania funduszy przez media społecznościowe w Polsce się jeszcze nie spotkałem. Wpłacilibyście 25 zł swojemu kandydatowi na prezydenta?" – stwierdził dziennikarz.


na zdjęciu: Dziennikarz TVP Mariusz Szczygieł. fot. Mariusz Szczygieł/Instagram

Salonik

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj61 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (61)

Inne tematy w dziale Kultura