Fot. PAP
Fot. PAP

Palikot zapewnia, że spłaci swoje zobowiązania. Czuje się niewinny

Redakcja Redakcja Przestępczość Obserwuj temat Obserwuj notkę 6
Obrońca Janusza Palikota, mec. Andrzej Malicki, udzielił zaskakującego wywiadu "Super Expressowi". Prawnik zapewnił, że jego klient odda wszystkie długi. Zdradził też, że Palikot czuje się niewinny ws. zarzucanych mu przestępstw.

Prawnik Palikota: Mój klient odda pieniądze

Pełnomocnik Palikota ponownie zabiera głos. Mec. Malicki przekazał mediom, że jego klient zobowiązał się do zwrotu wszystkich długów. Dodał też, że jego klient nie zdefraudował pieniędzy wierzycieli specjalnie.

„Chciałby spłacić zobowiązania. Deklaruje, że zrobi to w czasie 3-5 lat. (…) Palikot uważa, że po prostu nie wyszedł mu interes. Tłumaczy się, że produkcją zachwiały wojna na Ukrainie, podwyżka cen butelek, podwyżka cen etykiet i urządzeń” - powiedział prawnik tabloidowi.

Skąd Palikot miałby wziąć blisko 70 mln złotych? Prawnik uważa, że jego klient będzie chciał zarobić na... dalszej produkcji swojego alkoholu.


Obrońca Palikota złoży zażalenie na areszt dla swojego klienta

W poniedziałek wrocławski sąd rozpatrzy zażalenia obrony i prokuratury na zastosowanie wobec Janusza Palikota dwumiesięcznego, warunkowego aresztu.

O terminie rozprawy, na której zostaną rozpatrzone zażalenia, poinformowały w środę służby prasowe Sądu Okręgowego we Wrocławiu. Terminy rozprawy ustalono na poniedziałek 28 października o godzinie 12.

5 października wrocławski sąd warunkowo aresztował Palikota na dwa miesiące. Według tego postanowienia, były poseł może wyjść z aresztu po wpłaceniu miliona złotych kaucji. Poręczenie majątkowe powinno wpłynąć do sądu do 31 października. Podczas posiedzenia aresztowego prokurator złożył sprzeciw na takie postanowienie sądu. To oznacza, że Palikot, nawet gdyby wpłacił kaucję, nie opuści aresztu do momentu rozstrzygnięcia przez sąd zażaleń na postanowienie sądu pierwszej instancji.

Takie zażalenie złożyli jeden z obrońców Palikota mec. Andrzej Malicki oraz prokuratura.

Prokuratura, zapowiadając złożenie zażalenia na postanowienie sądu o zastosowaniu aresztu warunkowego podkreśliła, że wobec podejrzanego powinien być orzeczony areszt tymczasowy. "To pozwoli na sprawne prowadzenie tego postępowania. Uważamy, ze środek wolnościowy, w tym przypadku nie spełni swojej roli" – powiedział 5 października dziennikarzom po zakończeniu posiedzenia aresztowego prok. Łukasz Kudyk z Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej we Wrocławiu.

Janusz Palikot (zgadza się na publikację wizerunku i danych), Przemysław B. i Zbigniew B. zostali zatrzymani 3 października przez CBA w Lublinie i w Biłgoraju. Jeszcze tego samego dnia zostali przewiezieni do wydziału Prokuratury Krajowej we Wrocławiu, gdzie usłyszeli zarzuty.

MB

Fot. Janusz Palikot doprowadzany do aresztu. Źródło: PAP/Maciej Kulczyński

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj6 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo