Na otwarcie Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie przyszły tłumy, ale w internecie inwestycja została zmieszana z błotem. Komentatorzy uważają, że obiekt wygląda jak - to najczęściej padające słowo - "klocek", który w żaden sposób nie pasuje do otoczenia i szpeci krajobraz stolicy.
Otwarcie Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie
W piątek o godz. 20 Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie oficjalnie otworzyło swoje drzwi dla publiczności. To jest wyjątkowy moment dla Warszawy - powiedział podczas uroczystości miasta Warszawy Rafał Trzaskowski.
Zwrócił uwagę, że miejsce, w którym stoi budynek muzeum, przechodzi transformację. "Czas mu nie sprzyjał. Natomiast my chcemy całkowitej transformacji i nowego centrum Warszawy, którego jednym z symboli będzie właśnie Muzeum Sztuki Nowoczesnej" - wyjaśnił. "Odczarowujemy to miejsce. Bardzo się z tego cieszę, bo trzeba było czekać wiele, wiele lat, żeby centrum miasta mogło wyglądać zupełnie inaczej" - obiecał.
MSN - ogromna inwestycja w Warszawie
Sama inwestycja została zaplanowana z niesamowitym rozmachem.
"Całkowita powierzchnia muzeum to niemal 20 tys. m2, na których znajdują się m.in. przestrzenie wystawowe (galerie), otwarty dla publiczności parter z audytorium, przestrzenie edukacyjne, centrum badawcze, kino oraz kawiarnia i sklep. Mieszkańcy mogą zwiedzać MSN od 25 października 2024 r." - czytamy na oficjalnej stronie warszawskiego ratusza. Wszystko będzie kosztować około 600 mln złotych.
"Klocek". Kontrowersje wokół nowego obiektu
Nowy obiekt nie przypadł jednak internautom do gustu. Zwracają oni uwagę na chaos przestrzenny, który powstał po wybudowaniu muzeum. W jednym miejscu mamy zabudowę typowo socrealistyczną, kicz lat 90', nowoczesne biurowce i... przypominającą bunkier bryłę MSN.
- Serio, nie ma architekta Warszawy…Kto pozwolił zbudować ten biały klocek? - pyta retorycznie dziennikarka Joanna Miziołek.
- Cóż, to naprawdę tak wygląda - skwitował natomiast Krzysztof Stanowski.
- To się nie dzieje naprawdę w mojej ukochanej Warszawie.. obudźcie mnie z tego koszmaru - skomentowała Paulina Guzik.
- Nie każdy wie, że ostateczną formę MSN wybrano bez konkursu architektonicznego, po tym jak 2 poprzednie unieważniono Zamiast wyłonić w konkursie prawdziwy landmark na miarę Guggenheima w NYC, otrzymaliśmy betonowego klocka, który za 10 lat nabierze barwy pośniegowego błota - nie zostawił suchej nitki na inwestycji w Warszawie Maciej Wilk ze stowarzyszenia "Tak dla CPK".
MB
Fot. Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie/PAP
Inne tematy w dziale Kultura
