Fot: Wojtek Jargiło/PAP
Fot: Wojtek Jargiło/PAP

"Balans między przyjemnością a inwestowaniem". Aleksandra Mirosław o pieniądzach

Redakcja Redakcja Finanse osobiste Obserwuj temat Obserwuj notkę 3
Aleksandra Mirosław, złota medalistka Igrzysk Olimpijskich w Paryżu we wspinaczce sportowej, to nie tylko wybitna sportsmenka, ale również osoba, która dba o swoje finanse osobiste. W świecie sportu, gdzie kariera zawodowa często kończy się znacznie wcześniej niż w innych dziedzinach, umiejętne zarządzanie środkami finansowymi staje się kluczowe. Aleksandra, która z sukcesem łączy sportową pasję z profesjonalizmem, w wywiadzie dla kanału Youtube "Niefinansowi", opowiedziała jak wygląda jej podejście do finansów, jak finansowane są jej przygotowania do zawodów, a także jakie ma plany na przyszłość.

Finanse Aleksandry Mirosław

Aleksandra Mirosław, złota medalistka Igrzysk Olimpijskich w Paryżu we wspinaczce sportowej, to nie tylko wybitna sportsmenka, ale również osoba, która dba o swoje finanse osobiste. W świecie sportu, gdzie kariera zawodowa często kończy się znacznie wcześniej niż w innych dziedzinach, umiejętne zarządzanie środkami finansowymi staje się kluczowe. Ola, która z sukcesem łączy sportową pasję z profesjonalizmem, opowiedziała w wywiadzie, jak wygląda jej podejście do finansów, jak finansowane są jej przygotowania do zawodów, a także jakie ma plany na przyszłość.

Ile "kosztuje" medal Igrzysk Olimpijskich

Przygotowania do zawodów olimpijskich są nie tylko wymagające fizycznie i mentalnie, ale również bardzo kosztowne. Ola szczerze opowiada o tym, jakie koszty wiążą się z jej treningami i jak radzi sobie z ich pokryciem. Wspinaczka sportowa, mimo że jest obecnie sportem olimpijskim, wciąż nie zawsze przyciąga tak duże wsparcie sponsorów, jak bardziej popularne dyscypliny.

- Moje przygotowania kosztują około 700 tysięcy złotych rocznie. To nie są małe kwoty, ale bez tego wsparcia trudno byłoby wypracować wyniki, które teraz osiągam. W dużej mierze to właśnie sponsorzy oraz stypendia pozwalają mi skupić się na treningach i wejść na wyższy poziom," mówi w wywiadzie dla "Niefinansowych" Aleksandra Mirosław, wyjaśniając, że na tę kwotę składają się nie tylko jej własne treningi, ale też wsparcie sztabu specjalistów, z którymi pracuje na co dzień.


Mirosław nie ukrywa, że zdobycie złotego medalu wiązało się z wieloletnimi przygotowaniami, w które zaangażowani byli nie tylko ona i jej trener, ale także dietetycy, psychologowie sportowi i fizjoterapeuci. Aby zapewnić sobie jak najlepsze warunki, Ola zainwestowała w profesjonalny team. „To właśnie dzięki mojemu zespołowi mogłam w pełni skupić się na treningach. Dietetyk, fizjoterapeuci, psycholog – to wszystko pozwoliło mi być w 100% przygotowaną, kiedy przyszła decydująca chwila,” dodaje.

Sportowcy myślą o przyszłości

Choć Mirosław odnosi sukcesy na sportowych arenach, jest świadoma tego, że życie sportowca ma swoje ograniczenia czasowe. Dlatego stara się mądrze planować przyszłość, szczególnie w kontekście finansów. Jednym z ważnych elementów jej zabezpieczenia jest praca w wojsku, które daje jej stabilność i pewność zatrudnienia po zakończeniu kariery sportowej.

- Bycie w wojsku to dla mnie przede wszystkim spokój i pewność. Gdy skończę karierę sportową, będę mogła dalej rozwijać się na tej ścieżce. Daje mi to poczucie bezpieczeństwa, którego wielu sportowcom brakuje - wyjaśnia Ola.

Obejrzyj całą rozmowę z Aleksandrą Mirosław: 


Pomimo stabilnej sytuacji finansowej, Aleksandra dopiero zaczyna przyglądać się tematom związanym z inwestycjami. Wciąż zdobywa wiedzę na temat możliwości lokowania swoich oszczędności i dba o to, by odpowiednio balansować pomiędzy wydatkami na przyjemności, a długoterminowymi celami finansowymi.


- Nie jestem ekspertem od inwestowania, ale to na pewno obszar, który chciałabym zgłębić w przyszłości. W tej chwili część zarobionych pieniędzy przeznaczam na przyjemności, ale mam też świadomość, że muszę myśleć o przyszłości i inwestować w siebie oraz moje przygotowania - przyznaje Mirosław.

Między przyjemnościami a rozsądkiem

Ola nie ukrywa, że po latach ciężkiej pracy pozwala sobie również na pewne przyjemności. Jak każdy, ma swoje marzenia i cele, które realizuje, nagradzając się za osiągnięcia sportowe. Część zarobionych pieniędzy przeznacza na nagrody dla siebie, co, jak podkreśla, jest dla niej formą motywacji.

- Każdego roku wyznaczam sobie cele sportowe, a kiedy je osiągam, nagradzam się. To dla mnie ważne, by celebrować sukcesy, bo wiem, ile pracy włożyłam, by je osiągnąć. Czy to będą podróże, torebki czy inne drobne przyjemności – to już moja osobista tajemnica,” mówi z uśmiechem.

Mirosław przyznaje, że choć lubi wydawać pieniądze na przyjemności, to równocześnie dba o rozsądne zarządzanie swoimi finansami. Część zarobków przeznacza na bieżące potrzeby, ale także stara się inwestować w siebie i swoją karierę, dbając o odpowiedni balans.

Nauka zarządzania finansami

Dla Oli zarządzanie budżetem to istotna umiejętność, którą musiała zdobyć na przestrzeni lat, szczególnie w momencie, gdy sport zaczął przynosić jej większe dochody.


- Sportowiec to taka mini-firma, musisz nauczyć się planować swoje finanse, szczególnie gdy twój dochód jest nieregularny. Przez lata nauczyłam się, że nie zarabiam tylko za wynik sportowy, ale również jako partner biznesowy. Moim zadaniem jest pokazać, że warto we mnie inwestować - tłumaczy Mirosław.

Ola Mirosław to przykład sportowca, który nie tylko zdobywa medale, ale także mądrze myśli o przyszłości. Dzięki wsparciu sponsorów, pracy w wojsku oraz umiejętności zarządzania finansami, Ola nie tylko osiągnęła sukces na arenie międzynarodowej, ale także zabezpieczyła swoją przyszłość zawodową i finansową.

Na zdjęciu: Aleksandra Mirosław na spotkaniu z kibicami, fot. Wojtek Jargiło/PAP

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj3 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Gospodarka