Real Madryt nie bez trudu pokonał Celtę Vigo 2:1 na Balaidos. Cudowną bramkę strzelił Kylian Mbappe, który w ostatnich dniach mierzy się z medialnymi oskarżeniami o gwałt. Dziś w hicie La Liga Barcelona zmierzy się z Sevillą. Już wiadomo, kto stanie między słupkami lidera hiszpańskiej ekstraklasy po transferze Wojciecha Szczęsnego.
W 10. kolejce La Liga Real Madryt miał wreszcie pokazać, że gra na miarę swojego potencjału ofensywnego. Kylian Mbappe co prawda strzela gole w tym sezonie, ale rozkręcenie jego formy zajęło dobrych kilka kolejek. Obrońcy tytułu zmagają się z widocznym brakiem Toniego Kroosa po jego zakończeniu kariery i błędami w obronie. Wielu ekspertów prognozowało ciężary dla Madrytczyków i ewentualną stratę punktów, która mogłaby wiele kosztować przed przyszłotygodniowym klasykiem z Barceloną na Santiago Bernabeu.
Piękny gol Mbappe
Real grał niemrawo, ale wykorzystał jedną z nielicznych okazji - Mbappe huknął z ponad 20 metrów nie do obrony. Była 20 minuta na zegarze. Francuz zdobył 6 gola w La Liga, powoli goni Roberta Lewandowskiego, który strzelił 10 bramek. W ostatnich dniach szwedzkie media podawały, że napastnik jest podejrzany o gwałt w hotelu Bank w Sztokholmie. Nadal prokuratura nie potwierdziła tych doniesień, a otoczenie zawodnika było zszokowane przeciekami w największych szwedzkich dziennikach.
Celta przez cały mecz starała się atakować, strzeliła w pierwszej połowie nawet bramkę nieuznaną przez VAR. Raz wysilił się Thibault Courtois, broniąc sytuację sam na sam. Celta dopięła swego w drugiej odsłonie gry - w 51. minucie Williot Swedberg wyrównał po koronkowej akcji gospodarzy. Piłka przechodziła jak po sznurku, a Oscar Minqueza zaliczył asystę.
Modrić przeszedł do historii piłki i Realu Madryt
Mecz odmienił Luka Modrić. Wszedł na plac gry, a 3 minuty później podał Viniciusowi. Brazylijczyk zdobył gola, który ustalił wynik. Luka Modrić stał się najstarszym piłkarzem w historii Realu na boisku. Wczoraj miał dokładnie 39 lat i 40 dni. Chorwat przeszedł do historii futbolu nie tylko za sprawą 6 Lig Mistrzów i zdobytego tytułu wicemistrza świata. Real zrównał się punktami z Barceloną, która gra dzisiaj z Sevillą.
Flick o szansach na debiut Szczęsnego
I to ten mecz o godz. 21 będzie elektryzował polskich kibiców najbardziej - a to za sprawą potencjalnego debiutu Wojciecha Szczęsnego. Polak przybył do "Dumy Katalonii" prosto z emerytury. Hansi Flick nie da mu jednak zadebiutować od pierwszych minut w starciu z Sevillą.
- Jestem zadowolony z tego, że mówi, że jest gotowy do gry, to dobrze, ale uważam, że nie ma powodu, aby coś zmieniać. Iñaki zagra również jutro - mówił trener Barcelony na przedmeczowej konferencji. Jeśli nie zdarzy się nic nieoczekiwanego, na debiut Szczęsnego w nowych barwach trzeba będzie poczekać na starcia w Lidze Mistrzów lub klasyku z Realem Madryt w sobotę.
Fot. Kylian Mbappe po golu z Celtą/PAP/EPA
GW
Inne tematy w dziale Sport