Muniek Staszczyk zaskoczył fanów. Fala krytyki za występ w Republice

Redakcja Redakcja Muzyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 72
Wydawało się, że Muniek Staszczyk utworem "Pola" sprzed kilku lat opowiedział się - zdaniem jego fanów - po jednej stronie politycznego sporu. Wielkie zdziwienie u wielu z nich nastąpiło dziś, gdy zobaczyli muzyka w poranku Telewizji Republika. Popularny lider T. Love podkreślił, że przyszedł do studia porozmawiać o Janie Pawle II i nie obchodzą go polityczne spory.

Muniek Staszczyk w Republice opowiadał o wierze 

Muniek Staszczyk był gościem Anny Popek w sobotę i opowiadał o wpływie, jaki wywarł na jego życie Karol Wojtyła. Dokładnie 16 października obchodziliśmy 46. roniczcę wyboru Polaka na papieża. - Towarzyszył mojemu pokoleniu do 2005 roku, do momentu, gdy zamarła cała Warszawa, cała Polska i cały świat katolicki. Chcąc nie chcąc, powiem banał, to jest papież mojego pokolenia - mówił w Republice. Muzyk przyznał, że często odmawia z żoną różaniec. A nawet, kiedy dopada go kryzys wiary, "przychodzi jakiś emisariusz, posłaniec".  


Występ lidera T. Love w Republice był szokiem dla wielu internautów. "Dno", "szambo", "po co pcha się do kabaretu?", "myślałem, że Muniek jest normalny" - to te komentarze, które nadają się do zacytowania. Na Muńka Staszczyka rzucili się głównie ci internauci, którzy nie znoszą prawicy, Republiki i utożsamiają się z zupełnie przeciwnymi poglądami. Muniek zaskoczył, bo w wyobrażeniu wielu fanów muzyki utwór "Pola" z 2019 roku był krytyką ówczesnego rządu. "Pola błagam, obudź się. Sen o potędze skończył się. W swojej iluzji nie możesz trwać tak długo. Spiker z łapanki wciska kit. Rozbudza narodowy mit. On nic nie znaczy, jesienną jest szarugą" - śpiewał artysta. Dlatego niektórzy mogli przecierać oczy ze zdumienia, gdy zobaczyli Muńka w Republice. 


Muniek Staszczyk: Piszę teksty piosenek dla wszystkich 

Krytyka była tak duża w ciągu ostatnich godzin, że do "afery" postanowił się odnieść sam zainteresowany.

- Niektórych z Was mogła zaskoczyć moja obecność w TV Republika, pojawiają się głosy krytyki. Przecież napisałeś Polę, wystąpiłeś na Pol’And’Rocku u Jurka Owsiaka! Co Ty Muniek odwalasz…? Chcę żebyście wiedzieli że ja nie dzielę Polaków na prawaków i lewaków, gejów i białych heteroseksualnych. Polaryzacja społeczeństwa poczyniła wielkie zło. Musimy ze sobą rozmawiać. Możecie powiedzieć że jestem naiwny, ale przede wszystkim jestem Polakiem i chrześcijaninem. Republikę oglądają Polacy, moi bracia. Powódź zalała Polaków. Nie PiSowców i Platformersów. Tam ludzie wzajemnie sobie pomagali i pomagają, głosujący na tę, czy inną partię - przekazał Staszczyk. 

- Przyjąłem zaproszenie do programu TV Republika w związku rocznicą wyboru Karola Wojtyły na Papieża, ze świadomością że, choć to rozmowa w śniadaniówce, to pewnie i tak wzbudzi kontrowersje. 16. października 1978r., to dzień dla mnie szczególny. Rok później pojechałem z pielgrzymką do Watykanu. O wielkich zasługach Jana Pawła II dla Polski w wymiarze duchowym jak również politycznym (pamiętamy jakie to były czasy), jestem gotowy rozmawiać z każdym i wszędzie. Nie zmieni tego także krytyka, jak najbardziej słuszna, w związku z przestępstwami w kościele. Tym zajmują się odpowiednie służby - dodał w nawiązaniu do antyklerykalnych głosów na swoim Instagramie. 

- Ja chcę rozmawiać ze wszystkimi Polakami, piszę piosenki dla Polaków. Ze swoimi poglądami się nie kryję, wyrażam je często w swoich tekstach. Nawet mocno i dosadnie, gdy tak czuję. Również na temat Unii Europejskiej, która jest oczywiście naszym błogosławieństwem, tym bardziej w obliczu zagrożenia ze Wschodu. Natomiast jestem jak najdalszy od pogardy dla drugiego człowieka - wskazał lider T. Love. 


Fot. Muniek Staszczyk i Anna Popek w Republice/screen

GW


Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj72 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (72)

Inne tematy w dziale Kultura