Zdjęcie z posiedzenia rządu. Fot. PAP/Marcin Obara
Zdjęcie z posiedzenia rządu. Fot. PAP/Marcin Obara

Lewica mówi "nie" premierowi. Prawa człowieka są dla niej ważniejsze

Redakcja Redakcja Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 55
Nie milkną echa planu tymczasowego zawieszenia prawa do azylu, zapowiedzianego przez premiera Donalda Tuska. Nie wszyscy w rządzie zgadzają się na ten pomysł. – Nie zgodzimy się na pomysł tymczasowego zawieszenia prawa do azylu. Podczas ostatniego posiedzenia Rady Ministrów, czwórka ministrów z Lewicy zgłosiła sprzeciw w tej sprawie – poinformowała minister rodziny, pracy i polityki społecznej Polski Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (Lewica).

Lewica nie godzi się na pomysł Tuska 

W piątek w Radiu RMF minister rodziny, pracy i polityki społecznej Polski Agnieszka Dziemianowicz-Bąk została zapytana o stosunek Lewicy do pomysłu przestawionego przez premiera Donalda Tuska, na temat tymczasowego zawieszenia prawa do azylu w ramach strategii migracyjnej. Polityk odpowiedziała, że podczas ostatniego posiedzeniu rządu "czwórka ministrów ze strony lewicy zgłosiła sprzeciw".

– Nie zgodzimy się na zawieszanie prawa do azylu – podkreśliła, następnie dodała, że jej zdaniem jest to niezgodne z konstytucją, a "konstytucja jest tym, czego zobowiązaliśmy się bronić".

Przypomniała również, że na ten moment nie ma "żadnych dokumentów, które pozwoliłyby na ocenę konkretnych przepisów". Dziemianowicz-Bąk wskazała, że w kwestii proponowanego przez rząd planu polityki migracyjnej Lewica "popiera strategię w kwestii zwiększenia bezpieczeństwa i kontroli, ale zależy im również na respektowaniu praw człowieka".

Dziemianowicz-Bąk oceniła, że "pod wpływem dyskusji na posiedzeniu Rady Ministrów", stanowisko premiera w tej sprawie uległo zmianie, "jeżeli chodzi o odmawianie wniosków, przyjmowanie wniosków azylowych od bandytów". – To jest zupełnie inna historia niż zawieszanie – powiedziała.

Ochrona DPS-ów i wydłużenie urlopu macierzyńskiego

Odnosząc się do podawanych w mediach informacji, o kłopotach finansowych Domów Pomocy Społecznej, zaznaczyła, że ministerstwo robi wszystko, "żeby nie zbankrutowały i nie bankrutują". – Ministerstwo zabezpieczyło środki na funkcjonowanie systemu pomocy społecznej, w tym DPS-ów – podkreśliła, dodając, że ministerstwo pracuje nad "reformą systemu pomocy społecznej". Zdaniem Dziemianowicz-Bąk wojewodowie otrzymali już niezbędne środki finansowe i mogą przekazać je placówkom.

Polityk odniosła się również do planu wydłużenia urlopu macierzyńskiego dla rodziców wcześniaków. Jak oświadczyła, kierowanemu przez nią resortowi udało się wynegocjować szybsze terminy niż zakładano.

– ZUS w pierwszym momencie powiedział, że potrzebuje 12 miesięcy od przyjęcia przez parlament ustawy, by ten system został wdrożony – powiedziała.

– Ten czas udało się zredukować do 3 miesięcy i to jest najszybciej, jak to jest fizycznie, technicznie możliwe – dodała.

Związki partnerskie w Polsce 

Dziemianowicz-Bąk, zapytana o działania Lewicy w kwestii wprowadzenia związków partnerskich, wskazała, że projekt został już przygotowany przez minister ds. równości Katarzynę Kotulę. Dodała, że projekt zyskał wpis do wykazu prac legislacyjnych rządu i "jest kierowany do konsultacji publicznych".

MP

Zdjęcie z posiedzenia rządu. Fot. PAP/Marcin Obara

Czytaj dalej:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj55 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (55)

Inne tematy w dziale Polityka