Fot. PAP
Fot. PAP

Prokuratura chce aresztu dla Romanowskiego. Są obawy, że będzie utrudniał śledztwo

Redakcja Redakcja Śledztwa Obserwuj temat Obserwuj notkę 13
Prokuratura Krajowa poinformowała w środę o skierowaniu do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa wniosku o tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy posła Marcina Romanowskiego (zgodził się na podawanie nazwiska). - W dalszym ciągu zachodzi konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku śledztwa właśnie poprzez zastosowanie wobec Marcina Romanowskiego tymczasowego aresztowania - powiedział w środę rzecznik PK prok. Przemysław Nowak.

Prokuratura chce aresztu dla Marcina Romanowskiego

Prokuratura Krajowa poinformowała w środę o skierowaniu do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa wniosku o tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy posła Marcina Romanowskiego (PiS).

Na późniejszym briefingu prok. Przemysław Nowak podkreślił, że zdaniem prokuratora w dalszym ciągu zachodzi zarówno duże prawdopodobieństwo popełnienia przez Romanowskiego zarzucanych mu przestępstw, jak również realna obawa matactwa procesowego, a więc bezprawnego wpływania na tok postępowania oraz realna groźba wymierzenia mu surowej kary.


Prokuratura: Duże prawdopodobieństwo popełnienia 11 przestępstw

"Właściwie mówimy o tych samych przesłankach, które istniały w połowie lipca tego roku, gdy prokurator wystąpił z bardzo podobnym wnioskiem, który to wniosek nie został merytorycznie rozpoznany przez sąd z uwagi na zaakceptowanie przeszkody natury formalnej podniesionej przez obrońcę (immunitetu Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy - PAP)" - tłumaczył Nowak.

Przyznał, że upływ czasu w tej sprawie mógł mieć wpływ negatywny na tok śledztwa. "Nie zmienia to faktu, że nadal te przesłanki istnieją i ta obawa nadal jest realna" - mówił Nowak. Jak dodał, ze względu na dalsze prowadzenie przez prokuraturę "istotnych czynności" w postępowaniu mogą one być w sposób bezprawny utrudniane przez podejrzanego.

"Wniosek jest kierowany do sądu dzisiaj - niestety sąd nie ma żadnego terminu do jego rozpoznania, tak więc to już jest kwestia sądu, kiedy ten wniosek będzie rozpoznany" - powiedział prokurator. Dodał, że zazwyczaj trwa to od kilku dni do nawet kilku miesięcy. Powiedział też, że uzasadnienie wniosku liczy 79 stron.

"Prokurator szczegółowo opisał w nim przesłankę ogólną i przesłanki szczególne. Przesłanka ogólna to duże prawdopodobieństwo popełnienia tych 11 przestępstw. Prokurator opisał to zarzut po zarzucie wymieniając jaki materiał dowodowy mamy. W drugiej części wymienił przesłanki szczególne, które wskazują, że ten środek zapobiegawczy powinien być zastosowany, czyli obawa bezprawnego wpływania na tok postępowania i realna groźba wymierzenia Kary" - powiedział Nowak.

Prok. Nowak wyjaśnił w rozmowie z NaTemat.pl, że decyzja o terminie rozprawy aresztowej leży w gestii sądu.


Romanowski usłyszał we wtorek zarzuty

Poseł Marcin Romanowski we wtorek ponownie usłyszał 11 zarzutów w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. Pierwszy z zarzucanych czynów dotyczy działania w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu popełnianie przestępstw przeciwko mieniu. Kolejnych dziesięć, a więc cała reszta, dotyczy przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez podejrzanego w związku z konkretnymi decyzjami i działaniami podejmowanymi w ramach funkcjonowania Funduszu Sprawiedliwości.

"Materiał zawarty jest w kilkuset tomach akt. Najważniejsze dowody w tym zakresie to wyjaśnienia współpodejrzanych Tomasza M. i Piotra W., zeznania świadków, dokumentacja dotycząca postępowań o udzielenie dotacji z Funduszu Sprawiedliwości oraz analizy zabezpieczonych dokumentów i elektronicznych nośników danych" - podkreśliła w komunikacie Prokuratura Krajowa.

Powtórzenie zarzutów Romanowskiemu - posłowi klubu PiS, który w latach 2019-2023 był wiceszefem MS nadzorującym Fundusz Sprawiedliwości - Prokuratura Krajowa planowała przeprowadzić już 7 października. Poseł nie stawił się jednak wtedy w PK, tłumacząc to wcześniej zaplanowanym dłuższym wyjazdem na Węgry.

Romanowski uważa, że postępowanie w jego sprawie jest "polityczną ustawką". Według niego, 15 lipca, gdy doszło do jego zatrzymania w tej sprawie, został bezprawnie pozbawiony wolności, ponieważ chronił go immunitet Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Podkreślił, że w związku z tym postępowanie karne wobec niego powinno zostać umorzone na podstawie art. 17 par. 1 pkt 10 Kpk. Przepis ten głosi m.in., że umarza się postępowanie, gdy nastąpił brak wymaganego zezwolenia na ściganie.

MB

Fot. Marcin Romanowski przed siedzibą Prokuratury Krajowej. Źródło: PAP/Paweł Supernak



Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj13 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo