Policjanci zatrzymali Bartłomieja B. podejrzanego o podwójne zabójstwo, który uciekł z obserwacji sądowo-psychiatrycznej w szpitalu. Uciekiniera szukano od wielu dni. Mężczyzna został zatrzymany na terenie województwa podkarpackiego. Mieszkańcy widzieli zbiega, jak szukał jedzenia w koszu na śmieci.
Kilkuset policjantów szukało go od wielu dni
Mężczyzna uciekł ze szpitala psychiatrycznego w Radecznicy (Lubelskie) w nocy z 6 na 7 października. W ostatnich dniach uciekiniera policja szukała z lądu i powietrza na terenach powiatu zamojskiego i biłgorajskiego oraz województwa podkarpackiego. W akcję poszukiwania zbiega zaangażowanych było nawet trzystu policjantów, śmigłowiec, drony i psy służbowe, a na drogach ustawiono posterunki kontrolne.
KGP poinformowała w mediach społecznościowych, że policjanci zatrzymali aresztowanego w związku z zarzutem podwójnego zabójstwa Bartłomieja B. na terenie województwa podkarpackiego.
Mieszkańcy widzieli, jak grzebał w śmietniku
Jak informował serwis nowiny24.pl poszukiwany zabójca miał być widziany w Boguchwale 15 października około godz. 21.00, gdy grzebał w jednym z koszy na śmieci obok pawilonu handlowego, dostrzec miano go także przy drodze krajowej nr 19 w Lutoryżu oraz przed sklepem Żabka w Babicy. Policję powiadomili zaniepokojeni mieszkańcy. KGP podała, że funkcjonariusze ustalili miejsce pobytu poszukiwanego dzięki działaniom operacyjnym.
Nowiny24.pl podają więcej informacji. Bartłomiej B. został schwytany w Strzyżowie. Mężczyzna ukrył się na terenie niezamieszkanej posesji. - Rzeczywiście dzisiaj około godz. 18 mężczyzna został zatrzymany przez policjantów z wydziału poszukiwań komendy wojewódzkiej policji w Lublinie. Na ten moment tyle mogę powiedzieć – powiedział serwisowi nadkomisarz Andrzej Fijołek rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie.
Mężczyzna zabił brata i ojca
Mężczyzna jest podejrzany o to, że w lipcu zabił brata pod Biłgorajem. Zaatakowany ojciec podejrzanego zmarł po kilku tygodniach w szpitalu. Tymczasowo aresztowany 34-latek przebywał w Zakładzie Karnym w Zamościu. Następnie trafił do szpitala w Radecznicy (pow. zamojski), skąd mimo dozoru służby więziennej uciekł.
Zwłoki 45-letniego mężczyzny i nieprzytomnego 65-latka policja znalazła na początku lipca w jednym z domów w Zagumnie (gmina Biłgoraj). Obaj mieli poważne obrażenia głowy spowodowane ciosami siekierą. Ojciec podejrzanego zmarł później w szpitalu. Zaraz po zatrzymaniu podejrzany przyznał się do winy. Jako powód swego zachowania wskazał konflikt z pokrzywdzonymi. Sąd zastosował wobec niego areszt. Grozi mu dożywocie.
ja
Inne tematy w dziale Społeczeństwo