Jak się okazuje, nawet córka prezydenta nie może się uchronić od nierówności w płacach. Aleksandra Kwaśniewska goszcząc w TVN wyznała, że jako młoda kobieta była dyskryminowana w miejscu pracy ze względu na płeć.
Mniejsza zarobki ze względu na płeć
Od kilku lat temat nierówności w płacach wśród płci staje się coraz bardziej rozchwytywany przez media. Chociaż w Polsce wskaźnik "gender wage gap", czyli rozbieżności między zarobkami mężczyzn i kobiet na jednakowych stanowiskach, należy do jednego z najmniejszych na Świecie, w debacie publicznej nie brakuje wypowiedzi potępiających rynek pracy za dyskryminację ze względu na płeć.
Jak się okazuje, problemy te dotyczą nawet córkę prezydenta – Aleksandra Kwaśniewska goszcząc w talk-show "Dobry Wieczór" na antenie TVN Style wyznała, że w przeszłości zdarzały się sytuacje, w których za wykonaną pracę dostawała mniejszą pensję, niż jej koledzy z takimi samymi kompetencjami.
Kwaśniewska padła ofiarą dyskryminacji
Córka drugiego prezydenta Polski podczas dyskusji o "gender wage gap" postanowiła przytoczyć sytuację, w której jako współprowadząca dużego wydarzenia padła ofiarą dyskryminacji ze strony organizatora. Co gorsza, odebrano część jej honorarium, tylko po to, by opłacić współprowadzącego płci męskiej.
– Miałam taki dosyć spektakularny przypadek. Prowadziłam imprezę ze współprowadzącym i przyszedł do mnie organizator, pół godziny przed imprezą, że nie domknął się budżet. A ten współprowadzący zażyczył sobie wyższą kwotę niż ja... Tyle wynegocjował, o to nie mam pretensji... Ale ponieważ oni chcieli mieć pewność, że on dostanie tyle, ile chciał, to oni mi zabiorą, żeby jemu dać. Oni mi to przedstawili jako coś tak oczywistego, że mężczyzna dostaje tyle, ile chce, a ja muszę się dostosować – opowiedziała Kwaśniewska, dodając, że wówczas brakowało jej asertywności, by stanąć we własnej obronie.
Salonik
Aleksandra Kwaśniewska padła ofiarą dyskryminacji. Fot. Instagram/@aleksandraleksandrowna
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Rozmaitości