Inflacja we wrześniu wyniosła 4,9 proc. rok do roku. W sierpniu było to 4,3 proc. - widać więc dość spory wzrost.
Co najbardziej zdrożało?
GUS opublikował najnowszy raport o drożyźnie w Polsce. Zgodnie z odczytem flash, inflacja we wrześniu była na poziomie 4,9 proc. Miesiąc wcześniej było to 4,3 proc.
Z szacunków GUS wynika, że najbardziej podrożały nośniki energii i użytkowanie mieszkania (9,7 proc.), edukacja (9 proc.), restauracje i hotele (7,4 proc.), usługi bankowe (6,9 proc.), zdrowie (6,1 proc.), rekreacja i kultura (5,4 proc.) oraz napoje alkoholowe i bezalkoholowe, wyroby tytoniowe.
Ma być lepiej
- GUS potwierdził, że inflacja wzrosła we wrześniu do 4,9%. Wzrost cen wynika głównie z wyższych rachunków za energię – te były o 11,4% większe niż rok temu. Przyspieszyła też inflacja bazowa, głównie z uwagi na wydatki na ochronę zdrowia - komentuje najnowsze dane Polski Instytut Ekonomiczny.
- Październik przyniesie lekki wzrost inflacji, jednak od listopada zacznie ona spadać. Koniec roku prawdopodobnie przyniesie wyniki zbliżone do 4,5%. Tempo wzrostu cen żywności będzie niższe niż obecnie. Również paliwa będą tańsze w stosunku do ubiegłego roku - przewiduje PIE.
- GUS potwierdził inflację we wrześniu na poziomie 4,9% r/r. Potwierdziły się nasze przypuszczenia, że solidnie wzrosła inflacja bazowa. We wrześniu osiągnęła poziom co najmniej 4,3% (zaokrąglenia mogą to wynieść do 4,4%). Dużo tu bazy, ale rozpęd inflacji bazowej nie spada - stwierdzili ekonomiści mBanku.
Fot. Pixabay/zdj. ilustracyjne
GW
Inne tematy w dziale Gospodarka