Fot. Pixabay.com
Fot. Pixabay.com

Obowiązkowa opłata przestanie drenować portfele Polaków. Rząd ma już plan

Redakcja Redakcja Finanse osobiste Obserwuj temat Obserwuj notkę 2
Czy abonament RTV w końcu zostanie zlikwidowany? Rząd ma pomysł na zastąpienie tej opłaty. Media publiczne mogłyby być zasilane pieniędzmi płynącymi prosto z budżetu państwa.

Abonament RTV. Kto musi płacić?

Zgodnie z rozporządzeniem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji abonament za używanie odbiorników radiofonicznych wynosi 8,7 zł za miesiąc; a za używanie odbiornika telewizyjnego/telewizyjnego i radiofonicznego – 27,3 zł za miesiąc. Natomiast kara za brak rejestracji odbiornika i niepłacenie abonamentu RTV to 30-krotność jego miesięcznej wysokości. W tym roku opłata ta wynosi 819 zł w przypadku odbiornika telewizyjnego i 261 zł w przypadku wyłącznie odbiornika radiofonicznego.

Teoria rozmija się jednak z praktyką. Bowiem w Polsce, mało kto, opłaca abonament. Szacuje się, że opłatę audiowizualną regularnie uiszcza około 30 proc. wszystkich, którzy powinni to robić. Państwo nie ma skutecznych środków do ściągania należności od zadłużonych. W praktyce kontrolowani są głównie emeryci, którzy dawniej zgłosili swój odbiornik podczas zakupu.

Wybiórcza kontrola i nieufność do mediów publicznych - to główne powody, przez które opłata audiowizualna, jest znienawidzona przez Polaków.


Nie wszyscy uiszczają opłatę za abonament RTV

Nie wszyscy muszą płacić abonament RTV. Zwolnienie z opłaty dotyczy nawet tych osób, które już zarejestrowały odbiornik radiowy lub telewizyjny.

Do takich osób należą:  emeryci po 75. roku życia, zaliczani do I grupy inwalidzkiej, będący inwalidami wojennymi lub wojskowymi oraz osoby po 60. roku życia z emeryturą, która nie przekracza 50 proc. średniego wynagrodzenia.


Opłaty za radio i TV znikną? Rząd ma pomysł

Abonament RTV może jednak już wkrótce zniknąć. Taką możliwość zasugerował jeszcze premier Donald Tusk w ubiegłorocznej kampanii wyborczej. Temat ten został podchwycony przez resort kultury w jego rządzie. Politycy oficjalnie przyznają już, że istnieje problem w ściągalności tej opłaty.

- Świat się już tak mocno przenika, że bardzo trudno jest wyegzekwować od obywateli opłaty abonamentu, gdy te urządzenia, których używamy, można traktować tak różnorodnie. Państwo wzięłoby w tym przypadku ciężar utrzymania mediów publicznych, co i tak de facto działo się od wielu lat - powiedział portalowi interia.pl przewodniczący sejmowej podkomisji ds. mediów i polityki audiowizualnej Maciej Wróbel.

Politycy mają już plan na zastąpienie tego podatku. Pieniądze na wsparcie publicznego radia i telewizji miałyby iść prosto z budżetu państwa.

- Najprawdopodobniej abonament nie zostanie zastąpiony nową opłatą audiowizualną. Media publiczne mają być finansowane z budżetu centralnego, z którego co roku na ten cel przeznaczone będzie 0,09 PKB - dodał poseł.


MB

Fot. Polski złoty, bilon. Źródło: Pixabay.com

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj2 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Gospodarka