PAP/Radek Pietruszka
PAP/Radek Pietruszka

Ziobro trzymał komisję ds. Pegasusa w napięciu do ostatniej chwili. Zapowiedź kary

Redakcja Redakcja Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 118
Zbigniew Ziobro, wezwany na przesłuchanie przed komisja śledczą ds. Pegausa, nie stawił się w poniedziałek na jej posiedzenie. Jak przekazała przewodnicząca komisji Magdalena Sroka, nie przesłał usprawiedliwienia swojej nieobecności. Wcześniej b. minister sprawiedliwości opublikował wpis, do którego załączył zdjęcia i nagranie z pobytu w szpitalu.

Ziobro zdecydował. Nie przyszedł

W piątek w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" Zbigniew Ziobro zapowiedział, że decyzję o tym, czy stawi się w poniedziałek przed komisją ujawni w dniu przesłuchania. Natomiast w poniedziałek rano zamieścił wpis na platformie X, do którego załączył osobiste zdjęcia i nagranie z pobytu w szpitalu, gdzie przechodził leczenie onkologiczne.

"Gdy zachorowałem, wypuściłeś hejterów by kłamali, że wymyśliłem chorobę, bo boję się komisji śledczej. Przez ciebie musiałem publicznie ujawnić śmiertelną chorobę i o złośliwym raku dowiedziały się moje małe dzieci" - zwrócił się we wpisie do premiera Donalda Tuska Ziobro.



"Teraz sprokurowaliście opinię i szerzycie kłamstwo, że jestem od dawna zdrowy, a ciężką operację i jej powikłania zmyśliłem. Nie mam wyjścia - niech wszyscy zobaczą, jakim jesteś zakłamanym, obłudnym i mściwym oszustem! Nie ma cywilizowanego państwa w którym premier na swoich politycznych przeciwników zlecał tak barbarzyńskie nagonki" - dodał.

Więcej przeczytasz o tym tutaj:

Komisja wnioskuje o ukaranie Ziobry

Komisja czekała na szefa Suwerennej Polski do ostatniej chwili. - Rozumiem emocjonalne wpisy i publikacje natomiast opieramy się o ustawę o komisji śledczej i Kodeks postępowania karnego w tym zakresie, dlatego jako komisja musimy wypracować decyzję co do dalszego postępowania w tej sprawie- powiedziała Srokka nazwiązujac do porannego wpisu Ziobry na platformie X.

Poseł Tomasz Trela, wiceprzewodniczący komisji, złożył z kolei wniosek o ukaranie b. ministra grzywną.



Ziobro był już wzywany, by zeznawać przed komisją ds. Pegasusa, jednak usprawiedliwiał wówczas swoją nieobecność na przesłuchaniu. Były szef MS zmaga się z chorobą nowotworową i skutecznie usprawiedliwił swą nieobecność, przekazując wtedy zaświadczenie wystawione przez lekarza sądowego.

Komisja ds. Pegasusa zatrudniła biegłego, by ocenił stan zdrowia Ziobry

Pod koniec września szefowa komisji poinformowała, że wpłynęła opinia biegłego lekarza w sprawie możliwości przesłuchania byłego ministra sprawiedliwości. Jak dodała, biegły ocenił, że stan Ziobry pozwala mu na zeznawanie przed komisją, w związku z czym jego przesłuchanie zaplanowano na 14 października.

Komisja śledcza ds. Pegasusa bada legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 r. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz.

Pegasus to system, który został stworzony przez izraelską firmę NSO Group do walki z terroryzmem i zorganizowaną przestępczością. Przy pomocy Pegasusa można nie tylko podsłuchiwać rozmowy z zainfekowanego smartfona, ale też uzyskać dostęp do przechowywanych w nim innych danych, np. e-maili, zdjęć czy nagrań wideo oraz kamer i mikrofonów.

Dotychczas komisja przesłuchała m.in.: b. wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, b. wiceszefa MS Michała Wosia, b. dyrektora Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich w Ministerstwie Sprawiedliwości Mikołaja Pawlaka oraz innych pracowników resortu sprawiedliwości.

ja

Na zdjęciu puste miejsce czekające na stawienie się Zbigniewa Ziobry przed komisją ds. Pegasusa.

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj118 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (118)

Inne tematy w dziale Polityka