Chińskie ministerstwo obrony poinformowało, że rozmieściło samoloty i okręty wokół Tajwanu w ramach ćwiczeń wojskowych. Według Pekinu mają być one "surowym ostrzeżeniem" dla "sił separatystycznych" Tajwanu. Władze w Tajpej nazwały ćwiczenia prowokacją, a USA są poważnie zaniepokojone.
Chińskie manewry wojskowe wokół Tajwanu
Dowództwo Teatru Wschodniego chińskiej armii podało w poniedziałek, że ćwiczenia, obejmujące wspólne operacje armii, marynarki wojennej, sił powietrznych i sił rakietowych, prowadzone są w Cieśninie Tajwańskiej - wąskim akwenie oddzielającym wyspę od Chin kontynentalnych - a także okrążają Tajwan.
Mapa opublikowana przez dowództwo pokazuje ćwiczenia odbywające się w dziewięciu obszarach otaczających Tajwan, a także na jego odległych wyspach, które znajdują się bliżej Chin kontynentalnych. W ćwiczeniach uczestniczyła również chińska straż przybrzeżna, działająca na obszarach wokół Tajwanu i jego odległych wysp Matsu i Dongyin, położonych tuż przy południowo-wschodnim wybrzeżu Chin. W ramach gier wojennych ćwiczony jest "atak na cele morskie i naziemne" oraz "wspólne przejęcie kompleksowej przewagi".
Między godziną 5:00 a 8:00 czasu lokalnego w poniedziałek, Ministerstwo Obrony Tajwanu wykryło 25 chińskich samolotów, w tym 16, które przekroczyły Linię Średnią, nieformalny punkt demarkacyjny w Cieśninie Tajwańskiej, którego Pekin nie uznaje, ale do ostatnich lat w dużej mierze przestrzegał. Według ministerstwa w pobliżu Cieśniny Tajwańskiej wykryto łącznie siedem chińskich okrętów wojennych oraz dodatkowe statki Straży Przybrzeżnej.
Chińczycy wściekli na przemówienie prezydenta Tajwanu
Komunistyczne władze oświadczyły, że ćwiczenia są "surowym ostrzeżeniem przed separatystycznymi działaniami sił niepodległości Tajwanu". Zwykle chińskie ćwiczenia wojskowe wokół Tajwanu zwykle zbiegały się z wydarzeniami politycznymi, które rozgniewały Pekin.
W sierpniu 2022 r. Chiny rozpoczęły tydzień ćwiczeń wojskowych po wizycie na wyspie ówczesnej przewodniczącej Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi. Podobne ćwiczenia odbyły się w maju po inauguracji prezydenta Tajwanu Lai Ching-te, którego Pekin potępił jako „niebezpiecznego separatystę”.
Najnowsze ćwiczenia noszą kryptonim Joint Sword-2024B, co sugeruje, że są one kontynuacją ćwiczeń sprzed pięciu miesięcy - uważa CNN. Mogą one być reakcją na czwartkowe przemówienie prezydenta Lai z okazji Święta Narodowego Tajwanu, który powiedział, że wyspa „nie jest podporządkowana” Chinom, a Pekin „nie ma prawa reprezentować Tajwanu”. Z kolei we wcześniejszych komentarzach Lai powiedział, że jest „absolutnie niemożliwe”, aby komunistyczne Chiny stały się ojczyzną Tajwanu i że Tajwan jest już „suwerennym i niezależnym krajem”.
Chiny ostrzegają: „Przygotowani do bitwy”
Przed ćwiczeniami Dowództwo Teatru Wschodniego opublikowało na swoich kontach w mediach społecznościowych film propagandowy zatytułowany „Przygotowani do bitwy”.
Około jednominutowy film pokazuje myśliwce, okręty wojenne i amfibie w powietrzu i na morzu, a także mobilne wyrzutnie rakiet, które są przenoszone na miejsce. Towarzyszący tekst mówi, że dowództwo jest „przygotowane do bitwy przez cały czas i może walczyć w każdej chwili”.
W oświadczeniu Ministerstwo Obrony Tajwanu stwierdziło, że zdecydowanie potępia ćwiczenia jako „irracjonalną i nieuzasadnioną prowokację” ze strony Chin i wysłało własne siły, aby "bronić suwerenności" Tajwanu. "W obliczu zagrożeń ze strony wroga wszyscy oficerowie i żołnierze kraju są w pełnej gotowości" - napisano w wydanym w poniedziałek oświadczeniu.
Biuro prezydenta Tajwanu w oświadczeniu wezwało Chiny do „zaprzestania prowokacji wojskowych, które podważają pokój i stabilność w regionie oraz przestają zagrażać demokracji i wolności Tajwanu”. Prezydent Lai zwołał spotkania dotyczące bezpieczeństwa narodowego.
USA apelują o spokój
Kolejni chińscy przywódcy obiecywali, że pewnego dnia przejmą kontrolę nad Tajwanem. Komunistyczny rząd w Pekinie twierdzi, że Tajwan jest "odwieczną" częścią Chińskiej Republiki Ludowej, choć ChRL nigdy nie sprawowała nad nim władzy. Przywódca Xi Jinping utrzymuje, że "zjednoczenie ojczyzny", nie wykluczając przy tym interwencji zbrojnej, jest "nieuniknione" i określa je jako warunek lansowanego przez siebie "wielkiego odrodzenia narodu chińskiego". Szacuje się, że chińskie ćwiczenia wojskowe na zachodnim Pacyfiku to operacja warta wiele miliardów dolarów.
Stany Zjednoczone oświadczyły, że są „poważnie zaniepokojone” ostatnimi ćwiczeniami wojskowymi, nazywając je „odpowiedzią wojskowymi prowokacjami na rutynowe coroczne przemówienie”, które „jest nieuzasadnione i grozi eskalacją”. „Wzywamy ChRL do powściągliwości i unikania dalszych działań, które mogą podważyć pokój i stabilność w Cieśninie Tajwańskiej i w szerszym regionie” - powiedział w oświadczeniu rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller.
ja
Zdjęcie: myśliwiec Tajwańskich Sił Powietrznych Mirage 2000 podchodzi do lądowania w bazie lotniczej w Hsinchu na Tajwanie, fot. PAP/EPA/RITCHIE B. TONGO
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Polityka