na zdjęciu: Plac Grunwaldzki w Szczecinie, zdjęcie ilustracyjne. fot. Szczecinolog - Own work, CC BY-SA 4.0
na zdjęciu: Plac Grunwaldzki w Szczecinie, zdjęcie ilustracyjne. fot. Szczecinolog - Own work, CC BY-SA 4.0

Zatrważające dane na temat kredytobiorców. Jednej grupie jest szczególnie trudno

Redakcja Redakcja Ekonomia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0
Kredyt hipoteczny zjada jedną trzecią dochodów. Jednej grupie jest szczególnie trudno. Badanie „Jak kredyt hipoteczny wpływa na relacje w związkach?” zrealizowane na zlecenie ANG Odpowiedzialne Finanse pokazuje, że wzięcie, a potem spłata kredytu na zakup mieszkania to jedna z najpoważniejszych decyzji w życiu, której skutki czasami trudno przewidzieć.

Kredyt hipoteczny zjada lwią część domowego budżetu

Kredyt hipoteczny stanowi istotną część wydatków w budżecie domowym wielu par. Najtrudniej jest związkom o krótkim stażu, osobom w wieku 18-34 lata i tym, którzy zaciągnęli kredyt w ciągu ostatnich dwóch lat. Dla tych osób spłata kredytu częściej jest większym obciążeniem.

W 35 proc. przypadków na spłatę kredytu hipotecznego przeznaczane jest między 21 a 30 proc. dochodów gospodarstwa domowego, a mniej niż co trzecia para wydaje na to między 11 a 20 proc. swojego budżetu. Dość szeroką grupę (14 proc.) stanowią również pary przeznaczające na ten cel między 31 a 40 proc. dochodów gospodarstwa domowego. 6 proc. musi się mierzyć ze spłatą wynoszącą ponad 40 proc. dochodu, a co pięćdziesiąta para spłaca raty wynoszące ponad połowę średnich, miesięcznych wpływów.


Niemal co piąta osoba deklaruje, że miała problem ze spłatą kredytu na czas. Częściej były to osoby o stażu związku do pięciu lat, badani którzy najgorzej oceniają swoją sytuację materialną, a także osoby o dochodach gospodarstwa domowego w przedziale 5-7 tys. złotych.

– Z jednej strony 18 proc. osób mających problem ze spłatą kredytu na czas to sporo. Z drugiej, aż 82 proc. Polek i Polaków twierdzi, że nie doświadczyła tego problemu. Może to świadczyć o tym, że mamy silne poczucie odpowiedzialności, jeśli chodzi o spłatę długoterminowych zobowiązań i opłacenie raty za mieszkanie często jest pierwszym, kluczowym wydatkiem w budżecie domowym – mówi Tomasz Kowalski, dyrektor zarządzający ANG Odpowiedzialne Finanse.

O dopłaty do kredytów łatwiej w parze

Problemy ze spłatą na czas, jeśli się pojawiają, w ponad połowie przypadków są efektem braku wystarczających środków w danym momencie. W niemal co trzecim wypadku są skutkiem utraty pracy lub źródła stałych dochodów. W 29 proc. przypadków problemy wynikły ze znacznego wzrostu wysokości rat. Rzadziej było to efektem przeoczenia, zapomnienia o terminie spłaty. 82 proc. badanych par nie skorzystała z żadnego programu dopłat do kredytu hipotecznego. Osoby, które otrzymały wsparcie w tej formie, najczęściej wskazywały “Bezpieczny Kredyt 2%”. Więcej niż co piąty korzystał z programu “Mieszkanie dla Młodych”, a 18 proc. z “Rodziny na Swoim”. Co dziesiąta osoba z “Rodzinnego Kredytu Mieszkaniowego”.

– Częściej z programu dopłat skorzystały osoby młodsze, w wieku 18-34 lata i osoby o stażu w związku do 5 lat. Warto zauważyć, że w 23 proc. przypadków decyzja o skorzystaniu z programu dopłat miała wpływ na przyspieszenie decyzji o formalizacji związku, bowiem programy dotychczasowe były tak skonstruowane, że “faworyzowały” formalne związki. Natomiast sama możliwość skorzystania z programów dopłat dla niemal połowy badanych miała raczej duży lub bardzo duży wpływ na decyzję o wzięciu kredytu – wyjaśnia Tomasz Kowalski.


Niemal trzy na pięć par spłaca kredyt wspólnie (57 proc.). Odsetek samodzielnie spłacających jest istotnie wyższy wśród mężczyzn. Ponadto, kobiety partycypujące w spłacie kredytu hipotecznego częściej przyznają, że osoba będąca z nimi w związku płaci większą kwotę niż one.

Jeśli chodzi o proporcje we wspólnej spłacie, w niemal połowie (49 proc.) przypadków są one mniej więcej równe. Taką odpowiedź częściej wskazują osoby o dużej niezależności finansowej w związku i osoby o stażu w związku do pięciu lat. Co ciekawe, 34 proc. wybrało odpowiedź: spłacamy wspólnie, bez rozstrzygania kto, ile. Tę odpowiedź wybierały częściej osoby w sformalizowanych związkach, będące w związku ponad 10 lat i mające kredyt – również ponad dekadę. W 17 proc. par płacących wspólnie, jedna z osób wnosi większą kwotę.

na zdjęciu: Plac Grunwaldzki w Szczecinie, zdjęcie ilustracyjne. fot. Szczecinolog - Own work, CC BY-SA 4.0

TW

Czytaj dalej:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka