To, że Steven Seagal jest sympatykiem reżimu Władimira Putina, od lat jest powazechnie znanym faktem. Obecnie w mediach krąży ujawniona treść listu, który amerykański aktor napisał do rosyjskiego dyktatora. Deklaruje w nim, że jest gotów "zginąć za swojego prezydenta".
Lata temu Steven Seagal porzucił Hollywood (lub też Hollywood porzuciło jego) na rzecz życia w Federacji Rosyjskiej. Gwiazdor posługuje się rosyjskim paszportem, regularnie pojawia w rosyjskich mediach, a przy okazji rozpoczęcia kariery w Rosji zaprzyjaźnił się także z Władimirem Putinem i Aleksandrem Łukaszenką.
Tytuł Seagala
Od czasu wybuchu wojny w Ukrainie aktor posługuje się oficjalnym tytułem "specjalnego przedstawiciela Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji ds. rosyjsko-amerykańskich relacji humanitarnych". W mediach społecznościowych przed kilkoma dniami pojawiło się nagranie, na którym Seagal odwiedza obóz dla jeńców wojennych pod Donieckiem.
Stacja Biełsat ujawniła właśnie, że w 2022 r. aktor napisał do Władimira Putina list, w którym zaoferował swoją pomoc w działaniach wojennych. Według deklaracji Seagala, jest on gotów oddać życie za Rosję. "Będę stał u boku mojego prezydenta, będę walczył za mojego prezydenta i jeśli będzie to konieczne, umrę za mojego prezydenta (...) Wierzę, że Bóg jest po naszej stronie, dlatego wygramy" – pisał aktor.
Seagal pójdzie w kamasze?
Najwyraźniej jednak Seagalowi na front nie jest tak spieszno, ponieważ od momentu napisania listu do upublicznienia jego treści przez media minęło ponad 2,5 roku. A może już niedługo "specjalnemu przedstawicielowi MSZ Rosji" uda się jednak spełnić swoją obietnicę?
Fot. Steven Seagal podczas jednego ze spotkań z Władimirem Putinem/kremlin.ru
Salonik24
Inne tematy w dziale Rozmaitości