fot. PAP/Radek Pietruszka
fot. PAP/Radek Pietruszka

Gorąca debata w Sejmie. Szef Rady Mediów Narodowych odwołany

Redakcja Redakcja Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 75
Sejm odwołał Krzysztofa Czabańskiego z Rady Mediów Narodowych. Zdaniem wnioskodawców, Czabański złamał zakaz łączenia funkcji z uczestniczeniem w podmiocie będącym dostawcą usługi medialnej.

W głosowaniu nad odwołaniem Krzysztofa Czabańskiego z Rady Mediów Narodowych wzięło udział 440 posłów. Za opowiedziało się 257, przeciw - 183, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Augustyn: Czabański miał naruszył przepisy

Reprezentująca wnioskodawców Urszula Augustyn (KO) wyjaśniła, że Czabański zasiada w Radzie Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego, przez co ma pośredni wpływ na działalność spółek zależnych - Srebrna, Srebrna Media, Geranium, Forum SA, Słowo Niezależne i Telewizji Republika.

Powołując się na analizy ekspertów, posłanka KO stwierdziła, że Czabański naruszył zawarty w ustawie o RMN "zakaz posiadania udziałów albo akcji spółki lub uczestniczenia w inny sposób w podmiocie będącym dostawcą usługi medialnej lub producentem radiowym lub telewizyjnym".

"Z uwagi na powiązania kapitałowe fundacji Instytut im. Lecha Kaczyńskiego z podmiotami będącymi dostawcami usług medialnych należy przyjąć, że pan Krzysztof Czabański, wchodząc w skład rady fundacji Instytut im. Lecha Kaczyńskiego, naruszył jako członek Rady Mediów Narodowych zakaz, o którym jest mowa w art. 5 ust. 3 ustawy o Radzie Mediów Narodowych" - wyjaśniła.

Urszula Augustyn oceniła, że to jest "naprawdę bardzo przykre, że dzisiaj ta izba musi o tym debatować i że trzeba odwoływać pana Krzysztofa Czabańskiego z zajmowanego stanowiska". "Bo to świadczy tylko o tym, że nie ma za grosz przyzwoitości, inaczej sam zrezygnowałby z tej funkcji i nie byłby już dzisiaj szefem Rady Mediów Narodowych" - powiedziała.


Lichocka: Naciągane ekspertyzy, chcecie przejąć władzę

Posłanka PiS Joanna Lichocka, która sama jest członkinią Rady Mediów Narodowych, powiedziała do posłów Koalicji Obywatelskiej: "robicie zamach na media". "Łamiecie ustawę o RMN. Wymyśliliście sobie pretekst i macie naciągane ekspertyzy (...). Znajdujecie pretekst, żeby przejąć większość w Radzie Mediów Narodowych" - powiedziała podczas debaty.

- Krzysztof Czabański nie naruszył przepisów ustawy powołujących Radę Mediów Narodowych. Nie posiada udziałów ani akcji w spółkach będących dostawcą usługi medialnej. Krzysztof Czabański nie uczestniczy w podmiocie będącym dostawcą usługi medialnej lub będącym producentem programów telewizyjnych i radiowych. Jego zasiadanie w radzie fundacji, czyli Instytucie Lecha Kaczyńskiego, pozostaje całkowicie bez wpływu na uczestniczenie w podmiotach prowadzących działalność telewizyjną. I to wynika z faktów - zaznaczyła posłanka Lichocka.

Posłowie Koalicji Obywatelskiej wniosek o odwołanie Krzysztofa Czabańskiego z Rady Mediów Narodowych złożyli w poniedziałek. W czwartek sejmowa Komisja Kultury poparła ten wniosek. Z uzasadnienia wniosku wynika, że Czabański miał złamać zakaz łączenia funkcji szefa RMN z uczestniczeniem "w podmiocie będącym dostawcą usługi medialnej lub producentem radiowym lub telewizyjnym".

Na zdjęciu posłanka PiS Joanna Lichocka na sali plenarnej Sejmu. Fot. PAP/Radek Pietruszka

Czytaj także:



Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj75 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (75)

Inne tematy w dziale Polityka