Niemiecki dowcip o Polakach "Przyjedź do Polski. Twój samochód już tam jest" tym razem znalazł potwierdzenie w Wielkiej Brytanii. Zamiast auta, w Polsce znalazła się skradziona 1 kwietnia koparka. Maszyna przejechała prawie 2000 kilometrów.
Koparki zniknęły z placu budowy 1 kwietnia
BBC informuje, że koparka Hitachi skradziona z placu budowy w Ferndown niedaleko Dorset w południowej Anglii została odnaleziona około 1930 km dalej w Polsce w miejscowości Pruchnik. Maszyna zniknęła we wczesnych godzinach porannych 1 kwietnia. Mimo primaaprilisowej daty nie był to żart.
Lokalna policja wszczęła szeroko zakrojone dochodzenie. Policja w Dorset poinformowała, że współpracowała z Interpolem, siłami w Polsce i różnymi innymi zespołami wywiadowczymi w celu zlokalizowania pojazdu.
5 miesięcy później jedna znalazła się w Polsce
I jest sukces - koparka Hitachi została zlokalizowana pięć miesięcy później w Pruchniku na Podkarpaciu, niedaleko granicy z Ukrainą. „Nawet poza granicami kraju skradzione przedmioty mogą i zostaną odnalezione" - podkreśla policja.
Nie podano natomiast informacji, jak maszynie udało się wcześniej przejechać niezauważonej przez tyle państw. Jeśli koparka została przetransportowana drogą lądową, prawdopodobnie przejechała przez Francję, Belgię, Holandię i Niemcy, zanim dotarła do Polski. Nie wiemy także nic na temat sprawców - jakiej byli narodowości.
Koparka została odesłana do Wielkiej Brytanii i zwrócona właścicielowi. Trwa dochodzenie w celu zidentyfikowania sprawców i zlokalizowania drugiej skradzionej tego dnia koparki marki JCB.
- Zachęcam rolników do korzystania z zestawów do znakowania maszyn, które pomagają władzom zidentyfikować skradzione przedmioty i zwrócić je prawowitemu właścicielowi - podkreślił David Sidwick, komisarz ds. policji i przestępczości w Dorset.
ja
Na zdjęciu skradziona koparka, fot. policja w Dorset
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Społeczeństwo