PAP/Paweł Supernak
PAP/Paweł Supernak

Rok po wyborach zmienia się scena polityczna. Jedna partia rośnie w siłę

Redakcja Redakcja Sondaż Obserwuj temat Obserwuj notkę 124
"Gazeta Wyborcza" w piątkowym wydaniu opublikowała wyniki sondażu, który pokazuje, jak scena polityczna wygląda rok po wyborach parlamentarnych. O ile PiS ma mniej więcej takie samo poparcie, jak przed rokiem, o tyle KO zyskuje kosztem swoich koalicjantów. Olbrzymi skok notuje natomiast Konfederacja.

Złe informacje dla rządu. Efektu flagi nie widać

Koalicja Obywatelska może liczyć na poparcie 35,3 proc., PiS - 33,5 proc., a Konfederacja - 12,5 proc. - wynika z najnowszego sondażu pracowni Opinia24 dla "Gazety Wyborczej". Na Trzecią Drogę zagłosowałoby 7,1 proc. wyborców, a na Nową Lewicę – 5,9 proc.

Gazeta zaznacza, że poprzednie badanie było robione tydzień przed powodzią w południowo-zachodniej Polsce. "Od tego czasu oba ugrupowania trochę poprawiły notowania, KO nieco bardziej zyskała. Ale efektu flagi – czyli wzmocnienia władzy w sytuacji kryzysowej – nie widać" - wskazuje "GW".

Na trzecim miejscu w sondażu znalazła się Konfederacja z poparciem 12,5 proc. Trzecia Droga uzyskała poparcie 7,1 proc., a Nowa Lewica – 5,9 proc.

Największym wygranym w sondażu jest Konfederacja

Gazeta podaje, że KO mogłaby liczyć na 185 mandatów (o 28 więcej niż w wyborach z 2023 r.) a PiS na 188 (o 6 mniej).

"Ogromne straty poniosłyby Trzecia Droga, zdobywając jedynie 23 mandaty (aż o 42 mniej niż rok temu) i Lewica z 10 mandatami (o 16 mniej)" - zaznacza "GW".

Gazeta podkreśla, że największym wygranym w sondażu jest Konfederacja – zdobywa 54 mandaty - 36 mandatów więcej niż w ostatnich wyborach.

"Koalicja 15 Października miałaby zatem łącznie 218 mandatów. A zwycięska narodowo-katolicka prawica (PiS i Konfederacja łącznie) – 242" - podsumowuje "GW".

Sondaż pracowni Opinia24 dla "Gazety Wyborczej" przeprowadzono w dniach 7-9 października, na próbie 1000 dorosłych Polaków, za pomocą wywiadów telefonicznych wspieranych komputerowo (CATI). Poparcie liczono wśród zdecydowanych wrzucać do urny kartkę wyborczą (54 proc.) i uwzględniono odpowiedzi "trudno powiedzieć" (3,7 proc.).

ja

Na zdjęciu sala sejmowa, fot. PAP/Paweł Supernak

Czytaj także:



Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj124 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (124)

Inne tematy w dziale Polityka