Sejm w czwartkowym głosowaniu dokonał zmian składów osobowych komisji sejmowych, m.in. odwołał z komisji infrastruktury posłankę Paulinę Matysiak (Lewica). – Posłanka z Kutna jest trochę smutna – skomentowała na gorąco posłanka.
Paulina Matysiak odwołana z komisji infrastruktury
Poseł PiS Paweł Jabłoński oświadczył, że politycy klubu PiS nie wezmą udziału w głosowaniu nad uchwałą ws. zmian w składach osobowych komisji sejmowych. "Przestańcie karać posłów merytorycznych za to, że dobrze pracują" - podkreślił, nawiązując do próby odwołania Matysiak.
Ostatecznie w głosowaniu udział wzięło 233 parlamentarzystów - 231 było za uchwałą, nikt nie był przeciw, a wstrzymało się dwóch posłów. W głosowaniu nie wzięli udziału posłowie PiS i Konfederacji.
Jednym z punktów uchwały było odwołanie z sejmowej komisji infrastruktury posłanki Pauliny Matysiak.
"Posłanka z Kutna jest trochę smutna. Rządowi z pewnym opóźnieniem (to widać tradycja) udało się wyrzucić mnie wreszcie z komisji infrastruktury. Oczywiście dalej będę obecna przy jej pracach, już jako posłanka spoza komisji. Mam nadzieję, że razem ze wszystkimi ekspertami, którzy od lat wspierają mnie w tematach infrastrukturalnych, a którym przy tej okazji bardzo dziękuję. Dziękuję także wszystkim Państwu, którzy wspierali mnie w ostatnim czasie. To dla mnie bardzo ważne" – napisała po głosowaniu Matysiak.
Lewica nie chce Pauliny Matysiak
Politycy Lewicy zarzucali jej m.in., że nie konsultowała z nimi stanowiska w trakcie prac komisji. Przewodnicząca klubu Lewicy Anna Maria Żukowska mówiła wcześniej, że posłanka Matysiak nie reprezentuje w tej chwili klubu Lewicy, ponieważ jest zawieszona w prawach członka. Zdaniem Żukowskiej, Matysiak jasno się określiła, że bliżej jest jej do klubu PiS niż Lewicy.
Matysiak w środę powiedziała PAP, że nie widzi podstaw merytorycznych do odwołania jej ze składu komisji. Podkreśliła, że jej dotychczasowa praca jest najlepszym dowodem na to, że ma kompetencje do zasiadania w tej komisji.
Było to drugie podejście do zmian w składach komisji. W ubiegłym tygodniu w Sejmie tylko 227 posłów wzięło udział w głosowaniu w tej sprawie; w związku z brakiem wymaganego kworum Sejm uchwały nie podjął. Tym samym nie powiodła się próba odwołania Matysiak - posłanki Lewicy, działaczki partii Razem - z sejmowej komisji infrastruktury. Zdaniem Matysiak, stało się tak, ponieważ posłowie PiS, Konfederacji i kilka osób z partii Razem nie zagłosowało.
Posłanka Matysiak i poseł PiS Marcin Horała w czerwcu powołali ruch społeczny "Tak dla Rozwoju", który ma skupić się na wsparciu rozwoju inwestycji w CPK, elektrowni jądrowych i polskiej armii. W reakcji na to wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty (lewica) poinformował, że Matysiak została zawieszona w prawach członka klubu Lewicy na trzy miesiące.
W zeszłą środę Matysiak napisała na portalu X, że została ponownie zawieszona na trzy miesiące w prawach członka klubu Lewicy.
MP
Sejm odwołał z komisji infrastruktury posłankę Paulinę Matysiak. Fot. Salon24
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka