Obietnice przedwyborcze
We wtorek rząd Donalda Tuska przyjął średniookresowy plan budżetowo-strukturalny na lata 2025-2028, dzięki któremu ma zmierzyć się z procedurą nadmiernego deficytu, nałożoną przez Komisję Europejską. W strategii obozu władzy nie ma miejsca na podniesienie kwoty wolnej do 60 tys. złotych. Pomysł został zawarty w 100 konkretach Koalicji Obywatelskiej, mówił o nim na spotkaniach wyborczych w kampanii lider KO. - Jeżeli zarabiacie do 6 tys. zł brutto, zapłacicie zero podatku - obiecywał. W spocie tej partii wystąpił przed tablicą Andrzej Domański, wskazując, ile podatnicy zaoszczędzą, jeśli tylko zmieni się rząd.
Zaciskanie pasa
RMF FM jako pierwsze podało, że na kwotę wolną w wysokości 60 tys. złotych nie ma miejsca w planie finansowym na lata 2025-2028. Z niego natomiast "jasno wynika, że niestety aż do 2028 roku zadłużenie Polski będzie przekraczało 60 procent PKB. To poziom alarmistyczny, wymagający zaciskania pasa. I to jest priorytetem" - pisała rozgłośnia. W strategii brakuje 50 mld złotych na pokrycie kwoty wolnej na poziomie zapowiadanym przez rząd Donalda Tuska. Najwcześniej pieniądze znajdą się w... 2029 roku.
Fot. Premier Donald Tusk i minister finansów Andrzej Domański/PAP
GW
Komentarze
Pokaż komentarze (65)