Polacy uwielbiają robienie zakupów w weekendy. Sklepów otwartych we wszystkie niedziele chce już 52,5 proc. z nas. W stosunku do badania z lutego to wzrost o 6,6 pkt proc. Co ciekawe, częściej za przywróceniem handlu we wszystkie niedziele opowiadają się mężczyźni niż kobiety.
Zakaz handlu w niedziele - Polacy zmienili zdanie
Poniedziałkowa "Rzeczpospolita" zwraca uwagę, że "od wprowadzenia ograniczeń handlu w niedzielę w 2018 r. przeciwnicy tego rozwiązania zdecydowanie przeważali, zmieniło się to jedynie na początku roku, kiedy to zwolennicy byli w większości".
Z najnowszego badania UCE Research i Grupy Offerista wynika, że obecnie takie rozwiązanie nie podoba się ponownie 52,5 proc. ankietowanych, a 38,9 proc. je popiera – podał dziennik. Grupa osób popierających ograniczenia dla handlu również się skurczyła – w lutym takich odpowiedzi padło 44 proc. Jeszcze we wrześniu 2023 r. w badaniu także tych firm przeciwko zakazowi handlu w niedzielę opowiedziało się 54 proc.
Z badania wynika, że częściej za przywróceniem handlu we wszystkie niedziele opowiadają się mężczyźni niż kobiety (56,6 proc. do 48,9 proc.). Ponadto chcą tego przede wszystkim osoby w wieku 25–34 lata (wśród nich 63,9 proc.), z miesięcznym dochodem netto 7–9 tys. zł (69 proc.). To również częściej osoby z wykształceniem podstawowym/gimnazjalnym (64,8 proc.) oraz z miejscowości od 100 tys. do 199 tys. mieszkańców (60,2 proc.).
Projekt dotyczący handlu w niedziele utknął w sejmowych komisjach
- Sprawa zakazu handlu w niedziele, pomimo że ten temat funkcjonuje już w przestrzeni publicznej od ponad sześciu lat, wciąż rozgrzewa Polaków. I to wyraźnie widać po tej edycji badania. Do tego tuż przed wyborami parlamentarni obecna koalicja rządząca zapowiadała, że zlikwiduje zakaz, co dodatkowo podniosło atmosferę w sprawie – komentuje Robert Biegaj, ekspert rynku z Grupy Offerista.
"Rz" przypomniała, że projekt dotyczący zmiany w ustawie o ograniczeniu handlu w niedzielę złożyła już do Sejmu Polska 2050. Przewiduje, że handel będzie możliwy w dwie niedzielę w miesiącu. Obecnie sklepy mogą być otwarte siedem niedziel w roku. Projekt jest po pierwszym czytaniu w Sejmie i utknął w sejmowych komisjach. Pomysłodawca rozwiązania, czyli Ryszard Petru, zapowiada konsultacje społeczne w tej sprawie i to jeszcze w tym miesiącu.
ja
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Gospodarka