Do wydziału cywilnego Sądu Okręgowego w Kaliszu wpłynął pozew o zasądzenie zadośćuczynienia w kwocie 201 tys. zł na rzecz kobiety, która twierdzi, że doznała dolegliwości zdrowotnych z powodu szczepienia na COVID-19. Złożyła go mieszkanka powiatu ostrzeszowskiego.
Kobieta żąda 200 tys. złotych za skutki uboczne po szczepieniu
Jak poinformował Marek Urbaniak, rzecznik prasowy kaliskiego Sądu Okręgowego, pacjentka pozywa Skarb Państwa - Ministerstwo Zdrowia - na kwotę 201 tys. zł zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w związku z wystąpieniem niepożądanych odczynów poszczepiennych w związku z poddaniem się szczepieniu przeciwko COVID-19. Rzecznik dodał, że pozwany, czyli Skarb Państwa, reprezentowany przez Prokuratorię Generalną Rzeczypospolitej Polskiej, wniósł o oddalenie powództwa.
Sędzia Marek Urbaniak wyjaśnił, że nie może podać informacji na temat szczegółów treści pozwu, ponieważ dotyczą one stanu zdrowia powódki. Wiadomo tylko, że z pozwu wynika, że doznała dolegliwości, które utrudniają codzienne funkcjonowanie, a sam pozew i odpowiedź na niego są obszerne i skomplikowane. Rzecznik uzupełnił, że „autorzy pism sądowych powołują się na przepisy prawa i na orzecznictwo, opisują różne aspekty związane z kwestią szczepień i powikłań poszczepiennych". Sąd wyznaczył termin pierwszej rozprawy na 13 grudnia br.
To nie jedyne odszkodowanie o jakie ubiegają się pacjenci. Podobnych spraw jest na tyle dużo, że z inicjatywy Rzecznika Praw Pacjenta Bartłomieja Chmielowca powołano Fundusz Kompensacyjny Zdarzeń Medycznych. Właśnie po to, by zadośćuczynić pacjentom poszkodowanym w trakcie leczenia.
Fundusz Kompensacyjny za medyczne błędy
Wnioski o przyznanie świadczenia kompensacyjnego z Funduszu Kompensacyjnego Zdarzeń Medycznych można składać od 6 września 2023 roku. Od tego czasu RPP otrzymał 900 wniosków o przyznanie świadczenia. Rzecznik Praw Pacjenta przyznał już ponad 2,8 mln zł w tym nowym, pozasądowym trybie odszkodowawczym. Wsparcie finansowe otrzymało blisko 50 osób. Żadna z nich nie zrezygnowała z przyznanego świadczenia, czyli zaakceptowała przyznaną kwotę rekompensaty. Średnia wysokość świadczenia wynosi 60 tys. zł. Przyjęcie świadczenia oznacza zamknięcie ewentualnych sporów prawnych z placówką.
- Tak duża popularność nowej formy świadczeń i wsparcia dla pacjentów potwierdza potrzebę wprowadzenia takiego modelu Funduszu Kompensacyjnego. Pacjenci swoim zainteresowaniem doceniają zaproponowane przez nas we współpracy z Ministerstwem Zdrowia rozwiązanie, które nie wymaga od nich przechodzenia przez długą, wymagającą i kosztowną ścieżkę sądową. Prawnicy z Biura Rzecznika Praw Pacjenta oraz wybitni eksperci Funduszu prowadzą w całości postępowanie – mówi Rzecznik Praw Pacjenta Bartłomiej Chmielowiec.
Cały czas poszerzane jest grono doświadczonych ekspertów, którzy wspomagają RPP w merytorycznej ocenie gromadzonej dokumentacji medycznej. Obecnie jest to 130 lekarzy różnych specjalności oraz osób wykonujących inne zawody medyczne. Wiąże się to z rosnącym zainteresowaniem Funduszem Kompensacyjnym Zdarzeń Medycznych wśród pacjentów i ich bliskich oraz coraz większą liczbą prowadzonych spraw.
Poszkodowany pacjent może maksymalnie otrzymać 222 tys. 800 zł, do tej pory było to200 tys. zł, a każda z osób bliskich zmarłego pacjenta może liczyć do 111 tys. 400 zł. Dotąd było to 100 tys. zł. Ryczałtowa opłata od wniosku, poza którą nie trzeba już ponosić innych kosztów postępowania, wynosi obecnie 335 zł. Wszystko dlatego, że wysokość świadczenia kompensacyjnego co roku podlega waloryzacji. Budżet Funduszu Kompensacyjnego Zdarzeń Medycznych w 2024 r. to 38 mln zł.
Fot. zdjęcie ilustracyjne/Pixabay
Tomasz Wypych
Inne tematy w dziale Rozmaitości