fot. PAP/Krzysztof Ćwik
fot. PAP/Krzysztof Ćwik

Kontrowersje wokół zatrzymania Palikota. Prokuratura komentuje jednym zdaniem

Redakcja Redakcja Przestępczość Obserwuj temat Obserwuj notkę 27
Janusz Palikot został aresztowany w sobotę na dwa miesiące. Obrońca polityka i biznesmena mec. Jack Dubois zasugerował, że mogło dojść do złamania tajemnicy obrończej i adwokackiej. Prokuratura Krajowa do sprawy odnosi się bardzo oszczędnie, publikując lakoniczne komunikaty.

Janusz Palikot aresztowany warunkowo

Wrocławski sąd aresztował warunkowo na dwa miesiące byłego posła, biznesmena Janusza Palikota podejrzanego o oszustwo i przywłaszczenie mienia. Wcześniej prokuratura postawiła mu osiem zarzutów. Sprawa dotyczy doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tysięcy osób na kwotę blisko 70 mln zł. Najsurowsza kara jaka grozi za czyny zarzucane Palikotowi to 20 lat pozbawienia wolności.

Obrońca Palikota mec. Jacek Dubois poinformował, że biznesmen nie przyznaje się do postawionych mu zarzutów. W sobotę przed posiedzeniem, na którym sąd wydał postanowienie o warunkowym areszcie dla Palikota powiedział dziennikarzom, że sprawa, w której jego klientowi postawiono zarzuty prowadzona była od roku. - Wcześniej nikt pana Palikota nie chciał zatrzymać, a teraz nagle jedynym środkiem zapobiegawczym jest jego areszt, jak już wszystkie dowody są zgromadzone. Czy my mamy do czynienia z najczarniejszą historią prokuratury, czyli stosowanie aresztów wydobywczych, czy mamy zasady demokratycznego państwa? – mówił adwokat wskazując, że Palikot sam prosił wcześniej o przesłuchanie w prokuraturze w tej sprawie.


Doszło do naruszenia tajemnicy adwokackiej?

Obrońcy Palikota zarzucili ponadto CBA i prokuraturze naruszenie tajemnicy adwokackiej i przekroczenie uprawnień. Według nich, miało do tego dojść w efekcie zarekwirowania telefonu Palikota przez funkcjonariuszy CBA po zatrzymaniu biznesmena.

- Wiedząc, z kim jest korespondencja, otworzyli ją, sporządzili z niej protokół i przekazali prokuratorowi prowadzącemu sprawę, który używa tego, jako dowodu w sprawie przed sądem - zaznaczył Dubois. Podkreślił, że tajemnica adwokacka to "świętość" i podkreślił, że korespondencja pomiędzy nim a Palikotem nie może być z mocy prawa dowodem. Drugi z adwokatów Palikota, mec. Andrzej Malicki zaznaczył, że tajemnica adwokacka to nie jest atrybut dla adwokata, ale przywilej poufności dla klienta.

W sprawie tej interweniował prezes Naczelnej Rady Adwokackiej. Przemysław Rosati w piśmie do szefa MS, prokuratora generalnego Adama Bodnara zwrócił się "o pilne wyjaśnienie sytuacji związanej ze złamaniem tajemnicy obrończej i adwokackiej" sygnalizowanej przez obrońcę Palikota.

"Tajemnica adwokacka i obrończa, w demokratycznym państwie prawnym stanowi nienaruszalną świętość, gwarantując prawidłowe funkcjonowanie państwa i wymiaru sprawiedliwości" - podkreślił mec. Rosati w tym wysłanym w sobotę piśmie.


Prokuratura tłumaczy się zdawkowo

W sobotę wieczorem Prokuratura Krajowa na swoim profilu na platformie X odniosła się do sprawy. "Szanujemy tajemnicę obrończą. Sprawa zostanie wyjaśniona" - zapewniono.


Rzeczniczka prasowa prokuratora generalnego prok. Anna Adamiak w Polsat News zaznaczyła zaś, że gdyby okoliczności wskazane przez adwokatów potwierdziły się, to stanowiłoby to naruszenie podstawowej gwarancji procesowej - prawa do obrony. "Będzie to niewątpliwie przedmiotem szczegółowego wyjaśnienia" - powiedziała.

Do zarzutów naruszenia tajemnicy obrończej i adwokackiej formułowanych przez mec. Dubois odnosił się w sobotę prokurator z Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego PK we Wrocławiu Łukasz Kudyk. Tłumaczył, że w momencie kiedy przeprowadzono oględziny telefonu podejrzanego, mec. Dubois nie był obrońcą Palikota, więc nie łączyła ich żadna więź obrończa.

- Potwierdzam, że jako materiał dowodowy przeprowadzono oględziny telefonu podejrzanego. Natomiast z kim były prowadzone rozmowy, to tak naprawdę na ten czas, na który były prowadzone te rozmowy pan Dubois nie był obrońcą pana Janusza Palikota, więc nie łączyła ich żadna więź obrończa - mówił prok. Kudyk.

W niedzielę prokuratura opublikowała kolejny lakoniczny komunikat. "Wyjaśnieniem sprawy zajmie się Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej" - poinformowano.

Obrońcy Palikota zapowiedzieli złożenie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez funkcjonariuszy CBA i prokuratora Prokuratury Krajowej dotyczącego zdradzenia tajemnicy i przekroczenia uprawnień, a także, że w poniedziałek pisma w których zarzucają oni CBA i prokuraturze złamanie tajemnicy adwokackiej trafią do dziekana Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie Mikołaja Pietrzaka oraz Rzecznika Praw Obywatelskich Marcina Wiącka.

ja

Na zdjęciu obrońca byłego posła Janusza Palikota, mecenas Jacek Dubois, fot. PAP/Krzysztof Ćwik

Czytaj dalej:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj27 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (27)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo