Unijna decyzja uderzy  w polskie firmy? Fot. Pixabay
Unijna decyzja uderzy w polskie firmy? Fot. Pixabay

W tej branży Polska jest liderem. Decyzja Unii uderza w pozycję naszego kraju (WYWIAD)

Redakcja Redakcja UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 6
Polskie firmy transportowe stanowią 1/4 rynku spedycyjnego w Unii Europejskiej. Decyzja TSUE odrzucająca skargę naszego kraju w sprawie pakietu mobilności znacząco pogorszy sytuację polskich firm. Ich funkcjonowanie będzie znacznie trudniejszeniż przed rokiem, czy przed dwoma laty – mówi w rozmowie z Salon24 Jerzy Polaczek, były minister Infrastruktury, poseł PiS.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej podjął decyzję w sprawie pakietu mobilności. Odrzucił skargi kilku państw, w tym Polski. Co to oznacza dla polskich firm spedycyjnych i naszego biznesu?

Jerzy Polaczek:
W praktyce decyzja ta oznacza przede wszystkim znaczące zwiększenie kosztów fraktu. I to odczują wszyscy działający w branży spedycyjnej korzystający tego typu usług. Stracą wszyscy, niezależnie od kraju, w którym działalność spedycyjna jest wykonywana. Natomiast jeśli chodzi o przykład naszego kraju, który siłą rzeczy jest nam najbliższy, należy pamiętać, że skarga Polski w sprawie pakietu mobilności była jak najbardziej uzasadniona. Odnosiła się do obecnego w Unii Europejskiej nadmiernego protekcjonizmu i przeregulowania gospodarki unijnej, utrudnień, poprzez zbyt wiele regulacji prowadzenia działalności gospodarczej na terenie Unii Europejskiej. W tym wypadku działalności spedycyjnej, transportowej.

A czy polski biznes spedycyjny ucierpi jakoś bardziej niż ta branża w innych krajach Unii Europejskiej?

Zdecydowanie tak. Odrzucenie przez TSUE uzasadnionego stanowiska Polski spowoduje pogorszenie sytuacji polskiego rynku spedycyjnego. A należy pamiętać, że nie jest on mały, nasza branża spedycyjna jest naprawdę potężna. Warto tylko wspomnieć, że stanowi jedną czwartą rynku europejskiego. Ten niewątpliwy sukces udało się to osiągnąć ciężką pracą polskich firm transportowych. Nasze przedsiębiorstwa są bardzo aktywne na rynku europejskim. Skutecznie konkurują z firmami z innych państw. Teraz, w wyniku decyzji TSUE nastąpi pogorszenie konkurencyjności polskich firm. W górę pójdą ceny, a w ostatecznym rachunku straci na tym konsument.



Konsument straci, bo usługi będą droższe. Pytanie, jak przełoży się to na kondycję całej branży spedycyjnej w Polsce?

To jest oczywiste, że wpływ będzie znaczący. Na wyższych cenach traci konsument, ale to jest system naczyń połączonych. Skoro ceny będą mniej konkurencyjne, to siłą rzeczy spadną obroty. Na pewno funkcjonowanie na tym rynku dla polskich firm będzie znacznie trudniejsze niż przed rokiem, czy przed dwoma laty.

Czy grozi w takim razie masowa upadłość tych firm, masowe zwolnienia pracowników, wreszcie, czy możemy przestać stanowić 1/4 rynku spedycyjnego w Europie?

Państwo powinno wykorzystać te instrumenty, które ma, by te straty zminimalizować. Konieczne są zmiany w polskim ustawodawstwie, respektujące przewagę konkurencyjną polskiego rynku w relacjach z partnerami zagranicznymi. To jest kwestia, która mówiąc wprost, wykracza poza sprawy transportu międzynarodowego. Odnosi się też na przykład do kwestii podatkowych na terenie Polski, wielkich koncernów rolno-spożywczych, rynku RTV, innych produktów, które są oferowane na wspólnym rynku w Polsce. Zagraniczne podmioty niejednokrotnie płacą minimalne po prostu podatki dochodowe od osób prawnych i to trzeba bezwzględnie zweryfikować. Mocniej wspierać polskie firmy, z których wiele, jak przedsiębiorstwa transportowe, działa na terenie całej Unii Europejskiej.


Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj6 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka