Fot. PAP
Fot. PAP

Romanowskiego czeka "powtórka z rozrywki". Jest ruch ze strony posła

Redakcja Redakcja Śledztwa Obserwuj temat Obserwuj notkę 56
Rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak powiedział w piątek, że trzeba powtórzyć przesłuchanie i ogłoszenie zarzutów dla b. wiceministra sprawiedliwości, posła Marcina Romanowskiego. Mecenas Bartosz Lewandowski ujawnił, co teraz Romanowski ma zamiar zrobić.

Immunitet Romanowskiego uchylony w Radzie Europy

W środę po południu Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy zdecydowało o uchyleniu immunitetu Romanowskiego; wnioskował o to prokurator generalny Adam Bodnar. Prokuratura zarzuca Romanowskiemu - b. wiceministrowi sprawiedliwości, politykowi Suwerennej Polski i posłowi klubu PiS - m.in. ustawianie konkursów na pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości.

W piątek rano prokurator krajowy Dariusz Korneluk poinformował, że Romanowski został wezwany do prokuratury w charakterze podejrzanego i wyznaczono dwa terminy przesłuchania. Dopytywany, czy wezwanie zostało skutecznie doręczone, prokurator krajowy odparł, że za wcześnie o tym mówić, gdyż zostało ono skierowane w czwartek. Korneluk zaznaczył zarazem, że wezwanie zostało także wysłane do Romanowskiego mailem. Według potwierdzonych przez PAP informacji, Romanowski został wezwany do prokuratury na poniedziałek na godz. 9.00.


Prokurator Nowak: Trzeba powtórzyć przesłuchanie

Według Nowaka należy powtórzyć przesłuchanie Romanowskiego i ogłoszenie mu zarzutów. "Rzeczywiście tę czynność ogłoszenia zarzutu, przesłuchania podejrzanego trzeba powtórzyć z racji tego, iż uznajemy, że poprzednia czynność z połowy lipca była nieskuteczna" - powiedział Nowak w TVN24.

Na pytanie, czy w tym momencie nie ma mowy o areszcie dla Romanowskiego, rzecznik PK przypomniał, że prokurator wnosił o to, aby mieć możliwość wystąpienia o tymczasowe aresztowanie. "Tę możliwość mamy, nie ma decyzji o tym, czy ten wniosek będzie kontynuowany (...) będzie ona podjęta po przeprowadzeniu czynności z podejrzanym" - dodał Nowak.

Zaznaczył, że ewentualna decyzja o areszcie dla Romanowskiego oczywiście leży w gestii sądu.

Ruch Romanowskiego w stronę prokuratorów

Tymczasem, jak poinformował obrońca Romanowskiego, mec. Bartosz Lewandowski, "poseł Marcin Romanowski skierował do Prokuratury Krajowej wnioski o wyłączenie prokuratorów zajmujących się postępowaniem, w którym został bezprawnie pozbawiony wolności w dniach 15-16 lipca br."

"Wniosek obejmuje również prok. Dariusza Korneluka, prok. Jacka Bilewicza i Prokuratora Generalnego Adama Bodnara, którzy nie powinni w tej sprawie podejmować jakichkolwiek czynności" - dodał Lewandowski.


Zamieszanie wokół sprawy Marcina Romanowskiego

Sejm na wniosek prokuratury uchylił immunitet posłowie Romanowskiemu i został on w połowie lipca zatrzymany w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości, który nadzorował jako wiceszef MS. Prokuratura Krajowa poinformowała wówczas, że Romanowski usłyszał 11 zarzutów, a - jak podał jeden z prokuratorów prowadzących śledztwo - łączna kwota objęta zarzutami formułowanymi wobec niego to ponad 112 mln 126 tys. zł.

Prokuratura wnioskowała o aresztowanie Romanowskiego na trzy miesiące, jednak 16 lipca Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa nie zgodził się na to; powodem decyzji było uznanie, że Romanowski ma immunitet jako członek Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

Obrona, która złożyła wniosek o umorzenie postępowania karnego wobec Romanowskiego, uważa, że podjęcie przez prokuraturę jakichkolwiek działań procesowych wobec polityka jest niedopuszczalne, ponieważ 15 lipca, czyli w dniu zatrzymania, przedstawiono mu zarzuty, pomimo braku zgody ZP Rady Europy na jego ściganie. Ponadto obrona - powołując się na przepisy Kodeksu postępowania karnego - podnosi, że nie jest dopuszczalne ponowne zatrzymanie polityka.

MB

Fot. Polityk Suwerennej Polski Marcin Romanowski. Źródło: PAP/Paweł Supernak

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj56 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (56)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo