Wódka w tubkach znika ze sklepów. Hołownia odtrąbił wielki sukces

Redakcja Redakcja Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 60
Producent wódki w saszetkach zapowiedział wycofanie kontrowersyjnego towaru ze sklepowych półek, a rząd Donalda Tuska szuka instrumentów prawnych, by żadna firma nie mogła kusić klientów alkoholem w opakowaniu przypominającym musy dla dzieci. Szymon Hołownia uznał, że skuteczna presja na firmę OLV to jego osobisty sukces. Wyciekło też nagranie z posiedzenia rządu, na którym premier dosłownie wyprasza z posiedzenia gabinetu ministra rolnictwa, Czesława Siekierskiego.

Hołownia odnotował swój sukces

"Sukces Szymona Hołowni. Alko-tubki wycofane" - ogłosiła na swoim profilu Polska 2050. - Presja ma sens. Właśnie pojawiły się informacje, że producent alko-tubek spojrzał w końcu na sprawę trzeźwym okiem i wycofa to świństwo z rynku - przekazał Szymon Hołownia. - Ale to nie kończy sprawy. Będziemy pracować nad rozwiązaniami które mają chronić nasze dzieci, a dziś jeszcze składam pismo do prezesa UOKiK, zapraszam go do Sejmu - chcę wiedzieć, co się stało, i co możemy zrobić, żeby nie stało się nigdy więcej - ocenił marszałek Sejmu. 

Stanowisko Polski 2050 i samego Hołowni wywołało masę kontrowersji. Komentatorzy zarzucają partii i marszałkowi, że gdyby nie dziennikarze i zaniepokojeni klienci sklepów, którzy alarmowali o wódce w kolorowych saszetkach, to politycy nie zajęliby się problemem. Niektórzy zwracają też uwagę, że ich zdaniem to temat zastępczy dla rządu - przypominają w tym kontekście nieudaną walkę z pedofilami, gdy poprzednio premierem był Donald Tusk albo ściganie za dopalacze. 


Premier Tusk aktywizował ministra

Wyciekło też do mediów nagranie z wczorajszego posiedzenia gabinetu, na którym premier omawia temat wódki w tubkach i nakazuje ministrowi rolnictwa Czesławowi Siekierskiemu odpowiednią reakcję. - Czesław, jeśli mogę Cię prosić, pojedź do resortu i zajmij się tym problemem - poradził Tusk. Minister natychmiast wstał i opuścił Kancelarię Premiera. 

Wódka w tubkach wycofana 

"Żałujemy, że produkt Voodoo Monkey, pomimo że został wyprodukowany i oznaczony zgodnie z obowiązującymi przepisami, wzbudził negatywne i niezamierzone skojarzenia. W związku z tym zarząd spółki OLV podjął decyzję o niezwłocznym wycofaniu całej partii produktów z rynku i natychmiastowym wstrzymaniu produkcji. Przepraszamy za zaistniałą sytuację" - napisała spółka OLV w przesłanym oświadczeniu do mediów. 


Fot. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia/Polska 2050

GW

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj60 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (60)

Inne tematy w dziale Polityka