Podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu, redakcja Salon24.pl rozmawiała z Michałem Grzybowskim, kierownikiem zespołu analiz projektów wodorowych w Orlenie. Przedstawił on plany koncernu związane z rozwojem technologii wodorowych i podkreślił potencjał kraju w produkcji i wykorzystaniu zielonego wodoru.
Czy każdy wodór jest zielony?
Produkcja wodoru z wykorzystaniem paliw kopalnych niesie za sobą emisję dwutlenku węgla. Dlatego tak ważne są metody pozyskania tego gazu z wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii, takich jak energia słoneczna, wiatrowa czy wodna. Kluczowym procesem produkcji jest elektroliza wody, w której energia elektryczna, pochodząca z OZE, rozkłada wodę na wodór i tlen.
Dzięki wykorzystaniu odnawialnych źródeł energii w procesie elektrolizy, zielony wodór jest uważany za jedno z najczystszych paliw, mających ogromny potencjał w walce z emisją gazów cieplarnianych. Ekspert Orlenu zaznacza, że dążenie do produkcji zielonego wodoru jest jednym z priorytetów spółki – widzimy trendy dekarbonizacji, wymogi regulacyjne, wymogi ETS-u i musimy dążyć w kierunku zielonej przyszłości i właśnie tego zielonego wodoru, który zapewni duże efekty redukcji emisji CO2 – mówi Michał Grzybowski.
Ekspert Orlenu zaznacza, że przejście na wodór zielony jest szczególnie ważne w sektorach przemysłowych, takich jak przemysł rafineryjny i chemiczny. Grzybowski podkreślił, że transport, zwłaszcza ciężki, morski i lotniczy, to obszary, gdzie wodór może znaleźć szerokie zastosowanie, zastępując trudne do zelektryfikowania pojazdy.
Wodór kluczem do magazynowania energii?
W kontekście OZE, Grzybowski zaznaczył, że wodór ma szansę stać się kluczowym elementem długoterminowego magazynowania energii. Dzięki swojej zdolności do przechowywania nadwyżek energii, wodór może być wykorzystany w okresach wzmożonego zapotrzebowania na energię, co sprawia, że jest idealnym rozwiązaniem na skalę przemysłową. Jednak, zdaniem eksperta, w krótkoterminowym magazynowaniu energii lepiej sprawdzą się inne technologie, takie jak magazyny bateryjne czy superkondensatory.
Na zakończenie rozmowy Michał Grzybowski potwierdził, że wodór odgrywa kluczową rolę w strategii Orlenu. Koncern pracuje nad rewizją swojej strategii wodorowej, która zostanie opublikowana na przełomie 2024 i 2025 roku. Główne cele to zwiększenie produkcji wodoru nisko- i zeroemisyjnego oraz dekarbonizacja transportu w Polsce i całej Europie Środkowej.
Orlen stawia na tanią energię, która jest kluczowa dla produkcji wodoru po konkurencyjnych kosztach. Jak podkreślił Grzybowski, nie wodór zapewni tanią energię, lecz tania energia umożliwi efektywną i tanią produkcję wodoru, co jest niezbędne w transformacji energetycznej.
Inne tematy w dziale Gospodarka