fot. Pixabay
fot. Pixabay

Fiskus może nam prześwietlić rachunki. Tajemnica bankowa w nowym prawie nie działa

Redakcja Redakcja Podatki Obserwuj temat Obserwuj notkę 14
Od wyborów minął rok, ale nadal obowiązuje nowelizacja przepisów podatkowych wprowadzona w ramach tzw. Polskiego Ładu, która bardzo rozszerzyła uprawnienia organów skarbowych. Mogą one mieć nieograniczony dostęp do rachunków bankowych wszystkich Polaków.

Urząd skarbowy może kontrolować podatników

Zmiany cały czas budzą kontrowersje, bo umożliwiają kontrolę rachunków bankowych każdej osoby fizycznej, co może prowadzić do prewencyjnej inwigilacji obywateli bez formalnego postawienia zarzutów. Eksperci cały czas zastanawiają się, czy takie rozszerzenie uprawnień nie narusza granic prywatności?

Nowelizacja z października 2021 roku, wprowadzająca tzw. Polski Ład, zmieniła liczne przepisy obejmując kilka ustaw podatkowych, m.in. Ustawę o PIT, Ustawę o CIT, Ustawę o KAS oraz wiele innych ustaw i aktów wykonawczych.
Zmiany objęły m.in. art. 48 ust. 1 Ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej. Nowelizacja zmieniła podmiot objęty postępowaniem przygotowawczym lub czynnościami wyjaśniającymi w sprawie o przestępstwa, wykroczenia oraz przestępstwa skarbowe czy wykroczenia skarbowe.

Łatwe pozyskanie danych objętych tajemnicą bankową

- Przed nowelizacją tymi czynnościami mógł być objęty jedynie podejrzany, po nowelizacji -  każda osoba fizyczna. Dodatkowo jako podmiot uprawniony do uzyskiwania danych, został dodany naczelnik urzędu skarbowego. W praktyce więc naczelnik urzędu skarbowego po wprowadzonych zmianach może wystąpić do banku o przedstawienie informacji dotyczących rachunków bankowych każdej osoby fizycznej, nawet jeżeli nie istnieje żadne podejrzenie popełnienia przestępstwa/wykroczenia skarbowego. Organom podatkowym zostały więc nadane bardzo duże uprawnienia, które w połączeniu ze swobodą działania w znaczący sposób naruszają pewne prawa osobiste - wyjaśnia Hubert Cynkier, ekspert z Grant Thornton.

Ekspert wyjaśnia, że art. 48 ust. 1 Ustawy o KAS uprawnia organy do uzyskiwania danych objętych tajemnicą bankową. Informacje przekazywane przez banki mogą dotyczyć osoby fizycznej, osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej. Żądanie dostępu musi mieścić się w określonych granicach i być związane z prowadzonym postępowaniem przygotowawczym lub czynnościami wyjaśniającymi, dotyczącymi czynów popełnionych w zakresie działalności tych osób lub jednostek. Informacje mogą obejmować operacje finansowe na rachunkach bankowych, wpłaty gotówkowe oraz wirtualne. Instytucje finansowe są zobowiązane do przekazywania informacji również o płatnościach elektronicznych, w tym kartami kredytowymi i debetowymi, jakie otrzymują przedsiębiorcy. Zmiana podmiotu z podejrzanego na osobę fizyczną może prowadzić do nieograniczonego dostępu organów skarbowych do rachunków bankowych wszystkich obywateli.

Nie wiadomo teraz, kto jest podejrzanym

Co ciekawe ustawa o KAS nie zawiera definicji podejrzanego. Jest ona w Kodeksie Postępowania Karnego: „Za podejrzanego uważa się osobę, wobec której wydano postanowienie o przedstawieniu zarzutów albo której postawiono zarzut w związku z przesłuchaniem w charakterze podejrzanego”.

- Różnica między osobą fizyczną a podejrzanym jest więc znacząca, bowiem aby kogoś uznać za podejrzanego, najpierw musi zostać przeprowadzone dochodzenie lub śledztwo w związku z uzasadnionym podejrzeniem popełnienia przestępstwa.
Można stwierdzić, że taka zmiana może prowadzić do prewencyjnej kontroli rachunków bankowych obywateli. W praktyce tajemnica bankowa przestaje obowiązywać wobec organów skarbowych, gdyż instytucje finansowe nie mogą odmówić udzielenia takich informacji - przekonuje Hubert Cynkier.

Wnioskodawcy uzasadniając zmianę stwierdzili, że zmiana polega na zastąpieniu wyrazu „podejrzany” wyrazami „osoba fizyczna”, bo na etapie wszczęcia postępowania karnego skarbowego „w sprawie” nie ma jeszcze podejrzanego. Ich zdaniem obecne brzmienie przepisu dotyczące tylko podejrzanego uniemożliwiało pozyskanie informacji z banku na wstępnym etapie postępowania. Taka zmiana rozszerza zakres kontrolowanych podmiotów na wszystkie osoby.

Wypytywali pacjentki, by skontrolować klinikę

W analizie wykonanej przez Huberta Cynkiera jako przykład działania organów skarbowych podano kontrolę przeprowadzona w jednej z klinik medycznych na południu Polski. Urzędnicy kontaktowali się z pacjentkami płacącymi kartami za usługi świadczone przez klinikę, korzystając z danych uzyskanych od instytucji finansowej właśnie na podstawie art. 48 Ustawy o KAS. Organy skarbowe chciały uzyskać informacje o zakresie usług wykonywanych przez klinikę, aby określić stawkę VAT, bo usługi medyczne są zwolnione z VAT, a zabiegi kosmetyczne są opodatkowane. Organy skarbowe miały wątpliwości, czy niektóre zabiegi były w rzeczywistości zabiegami kosmetycznymi.

Klinika nie udostępniła jednak informacji o wykonywanych zabiegach, powołując się na tajemnicę lekarską, ochronę praw pacjenta i Kodeksu etyki lekarskiej. W odpowiedzi na to, kontrolujący zdecydowali się zwrócić bezpośrednio do pacjentów, którzy mogli nie być świadomi przysługujących im praw.

- Należy zauważyć, że do tej pory w polskim orzecznictwie sądowym brakuje znaczącej liczby wyroków odnoszących się do nowelizacji Ustawy o KAS, w szczególności w kontekście zmienionego art. 48 ust. 1. Nowe przepisy, dotyczące możliwości uzyskiwania przez organy skarbowe informacji bankowych od osób fizycznych, nie zostały jeszcze szeroko analizowane przez sądy. To sprawia, że praktyka ich stosowania dopiero zaczyna się kształtować. W związku z tym istnieje duża niepewność co do tego, jak te przepisy będą interpretowane w przyszłości przez sądy i jakie standardy ochrony praw obywatelskich zostaną wypracowane - podsumowuje Hubert Cynkier.

Tomasz Wypych

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj14 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (14)

Inne tematy w dziale Gospodarka