Walki jeleni na ulicy w Zakopanem
W Zakopanem od kilku lat wzrasta populacja jeleni, więc walki byków przeniosły się także blisko samego centrum miasta. W sobotę doszło do tego, że urządziły rykowisko na środku ruchliwej ulicy.
Nagranie ukazało się w mediach społecznościowych tatry_official.
Zobacz takżeTusk uspokaja miłośników bobrów. „Będzie dobrze”

Po co jelenie ze sobą walczą
Jak wyjaśnił przyrodnik, do pojedynków jeleni dochodzi rzadko, dlatego że jest to bardzo wyczerpujące, a poza tym niebezpieczne. Niejeden byk nawet stracił życie przy takich walkach.
- Jelenie z impetem nacierają na siebie porożami. Te osobniki, które toczyły pojedynek na ulicy Jagiellońskiej, to niezbyt pokaźne osobniki, ale z pięknymi wieńcami, czyli porożami. Byk, który taki pojedynek wygra, przystępuje do rozrodu z całą chmarą łań na danym terenie - tak jest w naturze, ale tu sytuacja jest inna, bowiem po Zakopanem owszem chodzą łanie, ale nie są to wielkie stada, takie jak w terenach leśnych – zaznaczył dr Skrzydłowski.
Dzikie zwierzęta na ulicach Zakopanego
Jego zdaniem takie zachowanie jeleni w tym miejscu to instynkt, który podczas spotkania dwóch byków nakazał im walczyć. Od kilku już lat po terenie Zakopanego, nawet w samym centrum miasta, chodzą łanie (samice jelenia). Widok byków, czyli samców jeleni jest tu jednak rzadkością.
Jak zwrócił uwagę przyrodnik, to sytuacja, która miała miejsce po raz pierwszy w mieście pod Giewontem. Spektakularna walka jeleni zgromadziła tłum gapiów i zatrzymała ruch samochodowy na ul. Jagiellońskiej.
Stado łań z młodymi to już stały krajobraz Równi Krupowej położonej niedaleko Krupówek. Mieszkańcy informują, że widzieli też niedźwiedzie przy Wielkiej Krokwi i stado wilków w Ratułowie. Choć tubylcy przyzwyczaili się do pasących się tu dzikich zwierząt, to dla turystów wielka atrakcja. Tatrzański Park Narodowy apeluje, aby nie podchodzić do napotkanych dzikich zwierząt, a zwłaszcza nie dokarmiać ich.
Komentarze
Pokaż komentarze (2)