Fot. SOP
Fot. SOP

Afera wokół byłego szefa ochrony Donalda Tuska. Znęcał się nad żoną

Redakcja Redakcja Przestępczość Obserwuj temat Obserwuj notkę 34
Jeden z ochroniarzy SOP Donalda Tuska jest oskarżony o stosowanie przemocy domowej. Jego przejście na emeryturę zbiegło się z nałożeniem Niebieskiej Karty - donoszą media. Żona funkcjonariusza ujęta w niej jako osoba doświadczająca przemocy domowej.

Tajemnicze przejście na emeryturę funkcjonariusza SOP

O dziwnym zbiegu okoliczności w otoczeniu samego premiera pisze "Super Express". Chodziło bowiem o samego szefa ochrony Donalda Tuska.

"Jeżeli chodzi o funkcjonariuszy ochraniających bezpośrednio VIP-ów, nikt nie zarabiał więcej" - powiedział w rozmowie z "SE" jeden z funkcjonariuszy SOP. Raptem kilka tygodni po rozpoczęciu śledztwa przez prokuraturę, funkcjonariusz przeszedł na emeryturę.

Jest to o tyle zaskakujące, że procedury w takich przypadkach wyglądają inaczej. Zazwyczaj funkcjonariusz SOP w takiej sytuacji czeka zawieszenie. Tutaj jednak sprawca całego zamieszania przeszedł na emeryturę. Na byłego członka służb doniosła natomiast jego żona.

– 6 września policja wszczęła postępowanie w tej sprawie. Realizowane są dalsze czynności. To znaczy, że istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa – przekazał "SE" rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga prokurator Norbert Woliński.

Czym jest procedura Niebieskiej Karty

Procedura Niebieskiej Karty została założona, żona funkcjonariusza ujęta w niej jako osoba doświadczająca przemocy domowej.

Niebieska karta to formularz wypełniany najczęściej przez policję lub pracownika socjalnego w sytuacji podejrzenia przemocy w rodzinie. Prawo do jego wypełnienia mają także przedstawiciele oświaty, ochrony zdrowia i miejskiej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych.


Znęcał się nad partnerką. Szokująca relacja

W "Super Expressie" pojawiła się relacja bliskiej osoby dla przemocowego funkcjonariusza. Okazało się, że znęcał się on nad żoną już od dłuższego czasu.

"Od kilku miesięcy Marzena (imię zmienione) korzysta z pomocy psychologicznej, chyba dlatego odważyła się w końcu poinformować służby o tym, co działo się w ich domu. Przemoc spotęgowały inne oskarżenia" - przekazał tabloidowi przyjaciel rodziny.

MB/KW

Fot. Służba Ochrony Państwa (zdjęcie przykładowe). Źródło: SOP.gov

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj34 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (34)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo