Fot. Facebook.com
Fot. Facebook.com

Koroniewska zabrała głos po śmierci 16-latki. "Żyjemy w chorym świecie"

Redakcja Redakcja Psychologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 116
Joanna Koroniewska zabrała głos po tragicznej śmierci 16-letniej Julii z Lubina. Dziewczynka odebrała sobie życie, bo nie mogła znieść znęcania się nad nią przez "koleżanki". 29 września odbędzie się marsz milczenia w jej intencji. UWAGA! Jeśli jesteś w kryzysie, depresji, masz problemy, skontaktuj się z osobami, które mogą pomóc. Możesz to zrobić np. dzwoniąc na bezpłatny numer 116 123.

Śmierć 16-letniej Julii wstrząsnęła Polską

Przypomnijmy, że od kilku dni w Polsce jest głośno o śmierci 16-letniej Julii z Lubina. Dziewczynka odebrała sobie życie nie mogąc znieść gnębienia jej przez rówieśników w sieci.

W całej sprawie wstrząsające jest to, że rodzice zgłaszali sprawę do nauczycieli, policji, a nawet przenieśli swoją córkę do innej szkoły. To nie pomogło, a hejt na dziewczynę zaczął się wylewać nawet na miejskich mediach społecznościowych. Jej rówieśnicy byli bezwzględni. W końcu nastolatka nie wytrzymała i targnęła się na swoje życie. Jej pogrzeb odbył się 19 września.

W całej sprawie szokujące jest to, że w zasadzie nie wiadomo, co spowodowało taki wylew nienawiści wobec Julii. Dziewczyna miała problemy z nawiązywaniem koleżeńskich relacji. A fala hejtu na nią przybrała niespotykaną wręcz skale i "przeniosła się" z jednej szkoły do drugiej.

Sprawą zainteresowały się już organy ścigania.

"Przesłuchiwani są świadkowie. Zabezpieczono telefon i laptop należące do pokrzywdzonej. Policja sprowadza też treści zamieszczone w mediach społecznościowych w celu ustalenia osób, które dokonywały nękających wpisów" - przekazali śledczy w rozmowie z portalem Onet.pl.


Marsz milczenia po śmierci dziewczyny

Rodzina Julii i mieszkańcy Lubina chcą uczcić pamięć tragicznie zmarłej nastolatki. W niedzielę 29 września o godz. 19 odbędzie się marsz milczenia.

"Marsz Ciszy ku Pamięci Julii nie jest tylko wydarzeniem lokalnym – to wołanie o większą wrażliwość i empatię w całej Polsce. Przemoc rówieśnicza to realny problem, który codziennie dotyka setki dzieci. Każdy z nas może przyczynić się do jego zakończenia" - czytamy w opisie wydarzenia.

Znana aktorka zabiera głos ws. śmierci nastolatki

Głos na temat śmierci Julii zabrała Joanna Koroniewska. Aktorka ma duże zasięgi w mediach społecznościowych i postanowiła podzielić się swoimi przemyśleniami na temat hejtu w sieci.

"Jak można doprowadzić dziecko do takiego stanu, aby mimo kochających i wspierających rodziców wybrało śmierć?! Jestem zdruzgotana… W jakim chorym świecie przyszło nam wszystkim żyć" - napisała celebrytka na Instagramie.

"Niech śmierć tej dziewczynki będzie dla nas wszystkich najważniejszą lekcją! Bądźmy uważni jeszcze bardziej! Ale też i działajmy! Nie bądźmy obojętni! Już nigdy!" - apeluje aktorka.



UWAGA! Jeśli jesteś w kryzysie, depresji, masz problemy, skontaktuj się z osobami, które mogą pomóc. Możesz to zrobić np. dzwoniąc na bezpłatny numer 116 123.

MB

Fot. Joanna Koroniewska. Źródło: Facebook.com

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj116 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (116)

Inne tematy w dziale Rozmaitości