Policja przekazała, że na terenie powiatu kłodzkiego oraz na terenie powiatu nyskiego podczas sprzątania okolicy po powodzi ujawniono dwa ciała. Tym samym liczba ofiar wrześniowej powodzi w Polsce może wzrosnąć do 9.
Dwie kolejne ofiary powodzi
"Policjanci na miejscu wykonują czynności pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Kłodzku i Prokuratury Rejonowej w Prudniku. Trwają czynności identyfikacyjne. Okoliczności śmierci wskazują, że może to być 8. i 9. ofiara, której śmierć nastąpiła na terenach dotkniętych powodzią" - czytamy w komunikacie.
Rzeczniczka komendy powiatowej policji w Nysie mł. asp. Janina Kędzierska podała PAP, że zwłoki jednej z tych ofiar o nieustalonej płci znaleziono dzisiaj podczas uprzątania terenów popowodziowych w okolicach Bodzanowa w gminie Głuchołazy (powiat nyski). Obecnie trwa identyfikacja, planowana jest sekcja zwłok.
Starsza aspirant Aleksandra Pieprzycka z biura prasowego dolnośląskiej policji powiedziała z kolei, że na terenie powiatu kłodzkiego znalezione ciało kobiety. „Trwa ustalanie jej tożsamości, sprawę nadzoruje kłodzka prokuratura” – powiedziała PAP policjantka. Kilka dni temu zgłoszono na policję zaginięcie 77-letniej kobiety ze Stronia Śląskiego.
Doniesienia medialne o dużej liczbie ofiar
Dotychczas przez około tydzień mówiono o 7 ofiarach, których okoliczności śmierci mogą wskazywać na to, że ich przyczyną było utonięcie. Jak informowała wcześniej Policja, chodzi o zgony w Bielsku Białej (ciało mężczyzny w korycie potoku), Nysie (ciało mężczyzny w wodzie przy jednej z miejskich ulic), Nowym Świętowie, pow. głuchołaski (ciało kobiety w rzece), Kłodzku (ciało mężczyzny w lustrze wody zalanego domu jednorodzinnego), Lądku-Zdroju (ciało kobiety w mieszkaniu zniszczonym przez działanie wody i ciało mężczyzny – obywatela Niemiec – w samochodzie) i w Stroniu Śląskim (ciało mężczyzny w korycie rzeki).
We wszystkich tych przypadkach śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci prowadzą prokuratury rejonowe.
W sieci pojawiły się doniesienia, że ofiar powodzi może być więcej, nawet kilkaset. Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak w porannej rozmowie w RMF FM sugerował nawet, że policyjne statystyki mogą nie być prawdziwe, co bardzo zdenerwowało premiera Donalda Tuska.
Więcej przeczytasz o tym tutaj:
Policja dementuje fałszywe informacje o zgonach
"Z całą stanowczością dementujemy pojawiające się w przestrzeni medialnej nieprawdziwe informacje o związanych z powodzią zgonach" – przekazała wcześniej policja w mediach społecznościowych. Dodano, że "w tragicznej sytuacji związanej ze śmiercią osób przekazywane publicznie informacje powinny być rzetelne i cechować się odpowiednią wrażliwością".
"Warto o tym pamiętać, aby nie tworzyć przestrzeni do kłamliwych spekulacji, zwłaszcza w tak delikatnej materii jak ludzkie życie" – napisano w komunikacie Policji.
ja
Zdjęcie ilustracyjne, fot. Śląska Policja
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Społeczeństwo