W Warszawie o godzinie 11.00 pod budynkiem Ministerstwa Infrastruktury rozpoczęła się manifestacja pracowników PKP Cargo i Poczty Polskiej zorganizowana przez NSZZ „Solidarność”. Zebrani wyrazili sprzeciw przeciwko masowym zwolnieniom i niskich wynagrodzeniach w państwowych spółkach. Protestujących wsparli politycy PiS i Razem.
Manifestacja "Solidarności" w Warszawie. Duda groził Tuskowi
Na manifestacji przemawiał przewodniczący "Solidarności" Piotr Duda. Związkowiec skupił się przede wszystkim na sytuacji zwalnianych pracowników.
"Najbardziej cierpią dzisiaj powodzianie, tam też tracimy dzisiaj wiele miejsc pracy, ale jesteśmy tutaj pod Ministerstwem Infrastruktury, aby głośno wykrzyczeć to, że jeżeli są problemy w zakładach pracy, to potrzebny jest dialog społeczny, a do tanga trzeba dwojga, a tu się okazuje, że zwalniane są kobiety w ciąży. To jest po prostu skandal. Będę informował o tym struktury europejskie, Komisję Europejską" - mówił do zgromadzonych.
Duda zagroził też premierowi Donaldowi Tuskowi.
„Jeżeli pan Tusk chce wojny z Solidarnością, to ja jestem na to gotowy” – mówił w trakcie dzisiejszej demonstracji w rozmowie z Telewizją wPolsce24.
Protest rozpoczął się pod Ministerstwem Infrastruktury, gdzie postulaty delegacji związkowców odebrał wiceminister Infrastruktury Piotr Malepszak.
Następnie protestujący przeszli pod Ministerstwo Aktywów Państwowych, gdzie wraz z związkowcami Solidarności z Poczty Polskiej protestują przeciwko zmianom wprowadzanym w spółce.
Protestujący trzymają transparenty z hasłami: „Wojewódka – Grabarz PKP Cargo”, „Wstrzymajcie zwolnienia w PKP Cargo”, „Bandyckie bezprawie w PKP Cargo”.
Politycy na proteście. PiS razem z Razem
Na proteście organizowanym przez "Solidarność" nie zabrakło polityków, którzy poparli postulaty związkowców. Pierwsze skrzypce grali posłowie PiS Janusz Kowalski i Kacper Płażyński. Parlamentarzyści przemówili do zgromadzonych z prowizorycznej sceny.
Na proteście pojawili się też posłowie Razem Adrian Zandberg i Marcelina Zawisza. Zostali ciepło przyjęci przez Kowalskiego, który zaprosił ich na scenę.
- Z pracownikami trzeba rozmawiać! To, co wyprawiają władze Poczty jest nieakceptowalne. Brak dialogu tylko zaostrzy kryzys w firmie. Wspieramy protest pracowników z ZZPP i cenralą OPZZ. „Władzo, ogarnij się!” - krzyczeli pod ministerstwem związkowcy. Mają 100% racji - napisał lider Razem na swoim koncie w mediach społecznościowych.
MB
Fot: Piotr Duda na proteście związkowców w Warszawie. Źródło: PAP/Paweł Supernak
Inne tematy w dziale Społeczeństwo