Show "Różala" u Wojewódzkiego. O wielopłciowości: "Nie lubię debilizmów"

akiego przebiegu odcinka Kuba Wojewódzki w swoim show się nie spodziewał. W ostatni wtorek w TVN-owskim studio zagościli Marcin "Różal" Różalski, znany zawodnik MMA i kick-boxer oraz Antoni Dudek, profesor politologii. Tematy polityczno-społeczne tego dnia okazały się jednak bliższe sercu sportowca, ponieważ ten w pewnym momencie postanowił dosadnie wyrazić się o osobach LGBT+.

Zobacz takżeBosak i nie tylko sugeruje, że ofiar powodzi jest więcej. Policja oburzona spekulacjami

Identyfikacja płciowa. Różal wyśmiewa

"Różal" w pewnym momencie zadrwił: – Ja w dzisiejszych czasach, w modzie identyfikowania się jako na przykład hipopotamy, ja się identyfikuję jako profesor.

A na pytanie Kuby Wojewódzkiego o to, czy ma na myśli temat wielopłciowości, stwierdził: "Tak. Nie lubię debilizmu".

Chociaż Kuba Wojewódzki szybko podjął próbę deeskalacji, upominając Różala, że "zmienia ludzkie dramaty w satyrę", ten za nic wziął sobie opinię gwiazdora TVN-u. W wulgarnych słowach kontynuował swoją tyradę.

– Podam ci przykład, wstaję rano, patrzę w lustro: "O k***a, ale jestem za*****ą d**ą" to brawo! Kocham twoją seksualność, że się tego nie wstydzisz! Ale, k***a, ty wstajesz rano, patrzysz w lustro, mówisz tak: "Jestem k***a Napoleon Bonaparte". Okej, proszę o przyjazd karetkę, tu mamy Napoleona..." – wyliczał wzburzony celebryta.

Zobacz takżeKatastrofa w finansach Krakowa. "Budżet trzeba radykalnie uzdrowić"

Dwie płcie, nie więcej

Jak jednak "Różal" postanowił potem zaznaczyć, nie ma nic do róznorodności – pod warunkiem, że nie jest przez tę różnorodność indoktrynowany. Jak dodał, nic nie może zmienić biologicznego faktu, że istnieją dwie płcie.

– Ja uwielbiam różnorodność. Super, że są ludzie tacy, tacy, mają takie wyznanie, takie preferencje seksualne. Przede wszystkim niech nie starają się mnie tym zainteresować i niech nie mówią mi, że to, co oni robią, jest normalne (...) Są dwie płcie, a reszta to są zaburzenia. Ja tak uważam, to jest moje prywatne zdanie, ale ja nie mam nic do ludzi, którzy mają zaburzenia. Jeżeli mnie nie indoktrynują i zachowują się normalnie – podsumował kick-boxer.